Wzorem św. Józefa
„75 lat istnienia Izby Rzemieślniczej w Lublinie to czas wielu historycznych przełomów. Niezależnie od nich swoją pracą na wzór św. Józefa, cieśli z Nazaretu, musicie świadczyć o prawdziwych ewangelicznych wartościach: wrażliwości, społecznej sprawiedliwości i solidarności, trosce o dobra dla innych, przedsiębiorczości. Dawajcie wyraz waszym chlubnym zawodowym tradycjom. Nie ulegajcie działaniom hochsztaplerów u władzy. Uczciwością zwalczajcie szalejącą korupcję. Troszczcie się o przyszłość waszych zakładów nie przez wykorzystywanie znajomości i omijanie prawa. Nie zarabiajcie na cierpieniach innych” - mówił w kazaniu Ksiądz Arcybiskup. „Poczucie godności, honoru i uczciwości waszej pracy niech będzie połączone z życiowym realizmem, zatroskaniem o dobro bliskich i dobro wspólne” - dodawał w życzeniach. Pasterz zwrócił również uwagę na to, żeby w pogoni za pieniądzem nie stracić radości życia. Całego spojrzenia na świat nie można przeżywać w perspektywie pieniądza, aby nie stać się jego niewolnikiem.
Świętowanie
Reklama
W darze ołtarza rzemieślnicy złożyli odnowiony relikwiarz z archikatedry i odnowione srebrne ampułki. Abp Życiński poświęcił nowy sztandar istniejącego od 10 lat Zespołu Szkół Rzemiosła i Przedsiębiorczości im. Jana Kilińskiego w Lublinie. Prezydent miasta, Andrzej Pruszkowski na zakończenie Mszy św. stwierdził, że trudno wyobrazić sobie powstanie i rozwój Lublina bez rzemieślników, solidarnie kroczących zawiłymi ścieżkami dziejów Polski. Spod archikatedry orkiestra, uczniowie i nauczyciele ZSRiP, 18 pocztów sztandarowych, władze Izby lubelskiej i innych polskich izb w togach, członkowie cechów rzemiosł różnych z Lublina, Chełma, Zamościa, Puław, Krasnegostawu, Radzynia Podlaskiego, ich rodziny i włodarze Lublina przeszli w orszaku na Rynek Starego Miasta, przy którym od 1947 r. swoją siedzibę ma lubelska Izba. Z balkonu Trybunału Koronnego trębacz Lublina, Onufry Koszarny, odegrał miejski hymn, a okolicznościowe wystąpienie wykrzyczał miejski klikon, Władysław Grzyb.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trochę historii
Do czasu utworzenia w 1929 r. na podstawie rozporządzenia Ministra i Handlu z 1927 r. Izby Rzemieślniczej, pracownicy zakładów rzemieślniczo-przemysłowych skupiali się w cechach. Nazywano ich czeladnikami i terminatorami. Dzisiaj są to mistrzowie i uczniowie. Czas okupacji to strata 80% potencjału lubelskiego rzemiosła. Okres komunizmu to ograniczanie praw osobistych, rozwój spółdzielni, wprowadzanie obowiązku przynależności i sankcji finansowych, ale również działalność oświatowa, socjalna i kulturalna (dbałość o zawody zanikające, będące często profesjami artystycznymi). W 1973 r. prywatne zakłady musiały skupić się w jeden system organizacyjny. Przymus zlikwidowano w 1989 r. ustawą o działalności gospodarczej. Po reorganizacji Izby (zrzeszanie na zasadzie dobrowolności) liczba skupionych zakładów spadła. W 1993 r. lubelska Izba otworzyła pierwszą w Polsce Rzemieślniczą Szkołę Zawodową im. Jana Kilińskiego, dzisiaj zespół szkół z siedzibą przy ul. Chopina w Lublinie. Koniec lat 90. to dla Izby nawiązywanie kontaktów i rozwój współpracy zagranicznej. W Roku Jubileuszowym 2000 Izba Rzemieślnicza w Lublinie zorganizowała Jubileuszową Pielgrzymkę Rzemiosła Polskiego do Rzymu.
Lubelskie rzemiosło w Unii
W UE rzemiosłem zajmują się najczęściej wspólnie całe rodziny. Uwarunkowane jest to rodzinnymi tradycjami. Małe, zatrudniające do 50 osób zakłady to 99% prywatnych przedsiębiorstw. Dają one pracę ponad połowie czynnej zawodowo ludności Europy. Tworząc sytuację konkurencji, są siłą napędową gospodarki. Izba Rzemieślnicza w Lublinie zrzesza ponad 2,5 tys. małych firm z naszego regionu. Najlepiej rozwijają się zakłady z branży spożywczej, krawieckiej, fryzjerskiej i kosmetycznej. Obecnie prezesem Izby jest Leszek Stasiak. Oprócz przeprowadzania egzaminów w 32 specjalnościach Izba reprezentuje interesy firm w kontaktach z władzami i lokalnym samorządem, zapewnia pomoc i doradztwo, kształci kadry nowoczesnej gospodarki. Celem jest stworzenie warunków konkurencyjności lubelskiego rzemiosła w realiach rynku europejskiego.