„Też kiedyś byliśmy młodzi. Też kiedyś będziemy starzy”. Te oczywiste prawdy przypomniane są na okładce książki Richarda Johnsona Miłość się nie starzeje. Autor porusza trudny problem opieki
nad starzejącymi się rodzicami. Odpowiada na pytanie jak poradzić sobie w tej nowej i niełatwej dla wielu osób sytuacji, jak ożywiać swoją miłość do starych rodziców i na nowo kształtować wzajemne relacje.
„Napisałem tę książkę - wyjaśnia we wstępie Johnson - ponieważ widziałem zbyt wiele wspaniałych osób (...), które musiały się podjąć roli opiekunów i dlatego z czasem ich siły się
wyczerpały, a one stawały się rozdrażnione, odczuwały zagubienie i ogarniało je poczucie winy”.
Książka jest próbą przygotowania ludzi dobrej woli do wykonywania ciężkiej pracy opiekuna najlepiej jak to możliwe i uświadomienia im, czym jest okazywanie prawdziwego szacunku starzejącym się rodzicom.
Czytelnicy znajdą tu kilka podstawowych zasad dobrej opieki. Wykorzystanie ich w konkretnej sytuacji - jak podkreśla autor - pozwoli dostrzec różnicę między jedynie przetrwaniem w wywiązywaniu
się z zadań opiekuna, niezależnie od stopnia i rodzaju wymaganej opieki, a dynamicznym wzrastaniem.
„Gdy spojrzysz z perspektywy wiary - pisze Johnson - dostrzeżesz, że opiekowanie się innymi przybiera postać trójkąta miłości między Bogiem, tobą i twoimi starzejącymi się rodzicami.
Gdy połączysz te zasady z religijnym podejściem do opieki (...) otrzymasz duchową siłę potrzebną do prawdziwego okazywania szacunku swoim starzejącym się rodzicom, a także samemu sobie”.
W swojej pracy autor koncentruje się na relacji dziecko - starzejący się rodzic, ale bynajmniej nie ogranicza się do tego. Pojęcie „opiekun” użyte jest na określenie każdej osoby,
która świadczy jakieś usługi osobie starszej lub okazuje jej wsparcie. Tą osobą starszą mogą być rodzice, krewni, przyjaciele, a nawet znajomi. Wszystkie zasady omówione w książce można zastosować w każdym
rodzaju relacji: opiekun - osoba starsza.
Johnson podaje 10 zasad dobrej opieki. Jakie one są? Zapraszam do lektury. Na zachętę podam pierwszą zasadę, wydaje się, że najważniejszą: „Nie możesz szanować swoich starzejących się rodziców,
nie szanując siebie i swojej rodziny”.
Richard P. Johnson, „Miłość się nie starzeje”, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2004
Pomóż w rozwoju naszego portalu