Reklama

Dekanaty archidiecezji warszawskiej (5)

Dekanat staromiejski

Dekanat staromiejski jest najmniejszy w całej archidiecezji, liczy tylko 3 parafie, ale równocześnie ma na swoim terenie aż 15 ośrodków duszpasterskich. - Pod tym względem nasz dekanat jest najbogatszy w całej Archidiecezji - podkreśla ks. prałat Andrzej Filaber, dziekan staromiejski i proboszcz parafii katedralnej św. Jana Chrzciciela.

Niedziela warszawska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościelne atrakcje turystyczne

Reklama

Stare Miasto to najpiękniejsze miejsce w Warszawie. Tak sądzi wielu mieszkańców stolicy oraz przyjezdnych. Dlatego turystów po Starówce przez cały rok, a szczególnie latem, przewija się bardzo dużo. Zwiedzając zabytki wstępują również do licznych tutaj kościołów. Widzą to miejscowi duszpasterze. - Szczególnie latem rzeczywiście jest dużo turystów - przyznaje ks. Filaber. I to właśnie przede wszystkim z myślą o nich Proboszcz katedry uruchomił tzw. południową prezentację organów. Do końca września w poniedziałki, środy i piątki o godz. 12.00 wszyscy chętni mogą posłuchać ok.
20-minutowego recitalu organowego, zwiedzić podziemia, a także obejrzeć izbę pamiątek Prymasa Polski. - Chodzi o to, aby te ciągle przewijające się wycieczki miały możliwość zatrzymania się na chwilę skupienia, refleksji i modlitwy. Muzyka organowa temu sprzyja - wyjaśnia Proboszcz katedry. Dodaje, że katedra dysponuje znakomitymi organami, zaliczanymi do najlepszych na świecie.
Do swoich podziemi, dopiero niedawno udostępnionych zwiedzającym, zapraszają również codziennie od 11.00 do 17.00 sąsiadujący z katedrą jezuici. A na kościelną wieżę, skąd rozpościera się piękny widok na okolicę, zapraszają duszpasterze kościoła akademickiego św. Anny.
Specjalną Mszę św. z myślą o turystach odprawiają dominikanie z kościoła św. Jacka na Freta. Msza nazywana jest popularnie „dla spacerowiczów” i trwa nie dłużej niż 40 minut. Rozpoczyna się w niedziele i święta o godz. 16.00. Ale również w dni powszednie w wielu staromiejskich kościołach można uczestniczyć w Mszach św. odprawianych o „nietypowych” porach. Np. we wspomnianym kościele św. Jacka Msza św. jest o godz. 12.00, w kościele św. Anny o 15.00, a u franciszkanów na ul. Zakroczymskiej o godz. 10.00.

Starzejący się dekanat

Reklama

Dekanat staromiejski żyje nie tylko turystami. Na jego terenie mieszka kilkanaście tysięcy osób. Są to głównie starsi ludzie, często samotne wdowy. Mieszkańców niestety ciągle ubywa. - Mieszkania są tu drogie, o niskim standardzie. Budynki tylko z zewnątrz wyglądają ładnie, wewnątrz warunki mieszkaniowe nie są dobre. Tak więc rodziny, zwłaszcza wielodzietne, wyprowadzają się. Nie ma więc u mnie w parafii wielu dzieci, mało jest młodzieży. Do Pierwszej Komunii św. przystępuje co roku grupa zaledwie kilkunastu dzieci - martwi się ks. Filaber.
Parafia katedralna (najstarsza w dekanacie) liczy dziś ok. 6 tys. mieszkańców. Oczywiście nie wszyscy uczęszczają do katedry. Mają w końcu do wyboru kilkanaście kościołów w dekanacie. Właściwie cały dekanat można potraktować jako jedną wielką parafię. - I ja właśnie traktuję wszystkie te kościoły, kaplice, jako pewną całość. Dlatego nie powielam w samym kościele katedralnym tego, co się dzieje w innym ośrodku rektorskim. A zainteresowanych właśnie do tych ośrodków odsyłam - wyjaśnia ks. Filaber.
W liturgii, zarówno w katedrze, jak i w innych ośrodkach w dekanacie, bierze udział dużo wiernych z całej Warszawy i okolic.
W samej parafii katedralnej na uwagę zasługuje prężna działalność Caritas (jest wielu parafian chorych, samotnych i biednych) oraz Chóru Archikatedry Warszawskiej. Powstały w 1983 r. chór ubogaca śpiewem najważniejsze liturgie. Przy katedrze istnieje też chór chłopięco-męski.
Na terenie parafii katedralnej funkcjonuje aż 9 ośrodków duszpasterskich. Każdy z nich zasługiwałby na osobne omówienie, co zresztą czyniliśmy już na łamach Niedzieli Warszawskiej. Teraz więc wymieńmy tylko pokrótce te ośrodki:
1. Kościół seminaryjny Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa na Krakowskim Przedmieściu - liturgia seminaryjna, codziennie można wziąć udział we Mszy św. razem z klerykami.
2. Kościół akademicki św. Anny przy pl. Zamkowym - największe w Warszawie duszpasterstwo studentów, absolwentów, kadry naukowej oraz szeroko rozumianej inteligencji.
3. Kościół św. Marcina przy ul. Piwnej - świątynia należy do Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża z Lasek, słynie z duszpasterstwa niewidomych oraz nabożeństw o jedność chrześcijan.
4. Kościół środowisk twórczych św. Alberta i św. Andrzeja na pl. Teatralnym - jest to centralny ośrodek duszpasterstwa środowisk twórczych.
5. Kościół Matki Bożej Łaskawej przy ul. Świętojańskiej - prowadzona przez jezuitów świątynia słynie przede wszystkim z całodziennej spowiedzi i adoracji Najświętszego Sakramentu.
6. Kościół Przemienienia Pańskiego na ul. Miodowej - przy tej kapucyńskiej świątyni dziennie wydawanych jest ponad 200 posiłków dla ubogich - ośrodek kultu św. Ojca Pio i miejsce całodziennej spowiedzi.
7. Kościół Świętego Ducha na ul. Długiej - prowadzona przez paulinów świątynia znana jest z duszpasterstwa grup neokatechumenalnych, z tego kościoła wyrusza najsłynniejsza Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę.
8. Kaplica Res Sacra Miser - kaplica służy przede wszystkim chorym mieszkającym w ośrodku Caritas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ślubne kościoły

Drugą parafią dekanatu staromiejskiego jest parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Nowym Mieście przy ul. Przyrynek. Pięknie położony na skarpie kościół przyciąga bardzo dużo narzeczonych, chcących właśnie tutaj wziąć ślub. Zresztą prawie we wszystkich kościołach dekanatu udzielanych jest dużo ślubów (oprócz kościoła Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny dotyczy to szczególnie kościołów św. Anny, Świętego Ducha i św. Jacka).
W parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny są 4 ośrodki duszpasterskie:
1. Kościół św. Jacka na ul. Freta - prowadzona przez dominikanów świątynia słynie przede wszystkim z jednego z najbardziej prężnych w Warszawie duszpasterstw akademickich.
2. Kościół św. Franciszka Serafickiego na ul. Zakroczymskiej - świątynia należy do franciszkanów konwentualnych, słynie z kultu św. Antoniego z Padwy.
3. Kościół św. Benona przy ul. Pieszej - w tej maleńkiej świątyni należącej do redemptorystów odbywa się m.in. liturgia w rycie trydenckim.
4. Kościół św. Kazimierza na Rynku Nowego Miasta - należy do sióstr benedyktynek sakramentek, jedyny w dekanacie i jeden z czterech w diecezji klasztorów kontemplacyjnych. Siostry oprócz modlitwy zajmują się m.in. wypiekiem komunikantów.
Ostatnia parafia w dekanacie, najmniejsza i najmłodsza, nosi wezwanie św. Jana Bożego i należy do bonifratrów. Kościół stoi przy ul. Bonifraterskiej, ale bardziej znany jest zespół budynków zakonu przy ul. Sapieżyńskiej, gdzie mieści się apteka, przychodnia, ziołolecznictwo i dom opieki dla osób starszych. Tutaj też wydaje się codziennie ponad 100 posiłków dla ubogich.
Proboszczem parafii św. Jana Bożego jest znany z długoletniej pracy w Caritas Polska o. Hubert Matusiewicz. Obecnie parafianie przygotowują się do misji świętych, które odbędą się w 2005 r.

Ks. dziekan Andrzej Filaber urodził się 2 marca 1952 r. w Warszawie. Pochodzi z parafii Nawrócenia św. Pawła na Grochowie. Święcenia przyjął 4 czerwca 1978 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Był wikariuszem w Zdunach i w Gołąbkach. Od 1982 r. był rezydentem w parafii archikatedralnej. Pomagał duszpastersko w kościele św. Marcina na ul. Piwnej. Pełnił, i pełni nadal, dużo ważnych funkcji w archidiecezji. Jest członkiem Rady Duszpasterskiej archidiecezji, dyrektorem Instytutu Szkolenia Organistów, profesorem Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Od 2002 r. jest dziekanem dekanatu staromiejskiego i proboszczem parafii katedralnej.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

2025-04-16 14:06

[ TEMATY ]

odpust

odpusty

odpust zupełny

Graziako

Warunki konieczne do uzyskania odpustu zupełnego są następujące:
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: niech zwycięstwo Chrystusa umacnia nas w codziennym pielgrzymowaniu ku niebu

2025-04-19 13:50

BP KEP

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

Niech zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią umacnia nas w codziennym pielgrzymowaniu ku niebu - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w życzeniach wielkanocnych.

Sobota 19 kwietnia w Kościele Katolickim to Wielka Sobota. Wierni trwają przy Grobie Pańskim, rozważając mękę i śmierć Chrystusa oraz jego zstąpienie do otchłani, oczekując na zmartwychwstanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję