W 1994 r. w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Ciechocinku został założony chór „Cantate Deo”, którym mam zaszczyt dyrygować. W ciągu 10 lat zgłaszały się do chóru osoby, które śpiewem
chciały wielbić Boga. Śpiewanie jest ich życiową pasją, dającą prawdziwą radość.
„Cantate Deo” śpiewał m.in. podczas Mszy św. w Warszawie, transmitowanej w Programie I Polskiego Radia, także w gotyckiej katedrze poznańskiej; wzbogacał śpiewem Liturgię podczas Ogólnopolskich
Dożynek w Częstochowie, brał udział w VIII Ogólnopolskim Festiwalu Muzyki Religijnej w Rumi. Na zaproszenie proboszcza parafii w Swietłogorsku (Białoruś), „Cantate Deo” uczestniczył w uroczystości
poświęcenia kościoła. Widzieliśmy łzy w oczach obecnych na Mszy św. Polaków, kiedy brzmiały polskie pieśni religijne i patriotyczne.
Repertuar chóru jest obszerny i różnorodny. Wykonywane są utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta, Jana Sebastiana Bacha, Giuseppe Verdiego, Stanisława Moniuszki, Mikołaja Gomółki, ks. Antoniego Chlondowskiego,
Feliksa Nowowiejskiego, Jana Maklakiewicza...
Któż to jest chórzysta - amator? W opinii wielu osób jest to dziwny człowiek: angażuje się, oddaje całym sercem jakieś sprawie, mozolnie ćwiczy, poświęca czas na długotrwałe próby - a
przecież nie musi! W dodatku nie zależy mu na sławie! Oczywiście, chórzyści to nie anioły, lecz ludzie z krwi i kości. Mają rodziny, pracę zawodową, i zdarza się, że trudno jest im pogodzić obowiązki
domowe, rodzinne i zawodowe z obecnością na próbach. Mimo wszystko chcą rozwijać dane od Stwórcy talenty, używać ich na Bożą chwałę i ku ludzkiej radości.
W 10. rocznicę istnienia „Cantate Deo” chórzyści proszą o modlitwę w ich intencji, modlitwę o siły i zdrowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu