Reklama

Polska

Prymas Polski do kapłanów o nieuleganiu pokusie narzekania i normalności

„Jeśli ksiądz decyduje się na bycie jedynie osobą normalną, będzie kapłanem przeciętnym albo jeszcze gorzej. W dynamikę swej kapłańskiej tożsamości ma bowiem wpisany rozwój, dążenie do świętości, do przekraczania swych słabości i ograniczeń, do przekraczania samego siebie” – mówił w środę na Jasnej Górze abp Wojciech Polak.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Polski przewodniczył 20 września w kaplicy Cudownego Obrazu Mszy św. otwierającej sesję zwyczajną Sekcji Stałe Formacji Kapłańskiej. Gremium działa przy Komisji Duchowieństwa KEP i ma na celu wymianę doświadczeń i wspieranie się w realizowaniu programów formacji stałej duchowieństwa w poszczególnych diecezjach, zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej i Konferencji Episkopatu Polski. Eucharystię koncelebrował m.in. przewodniczący sekcji ks. dr Tomasz Trzaskawka z archidiecezji gnieźnieńskiej.

W homilii abp Wojciech Polak odwołując się do Ewangelii i nauczania papieża Franciszka przestrzegał przed dwoma z pozoru nieszkodliwymi pokusami – pokusą ciągłego narzekania i pokusą normalności. Pierwsza – jak mówił – jest skutkiem niechęci do zmiany życia i pracy nad sobą. Taką postawę przyjęli wobec Jezusa Faryzeusze, którzy oczekiwali od Niego nie kwestionowania dotychczasowego porządku, ale potwierdzenia tego, co im samym wydawało się słuszne. „Nie takiego Mesjasza sobie wyobrażali” – mówił Prymas podkreślając za papieżem Franciszkiem, że człowiekowi, który wiecznie narzeka łatwo przychodzi obwiniać innych – z powodu niedostatków przełożonych, z powodu warunków kościelnych lub społecznych, takich czy innych niewystarczających możliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Rodzi się wówczas skądinąd słuszne podejrzenie, że człowiek, który stale narzeka, to w istocie ktoś, kto nie chce pracować, nie chce szukać rozwiązania problemów Rodzi się – mówił abp Polak – słuszne przeświadczenie, że ten, kto poprzestaje na narzekaniu, nie tylko nie podejmuje próby rozwiązania pojawiających się trudności czy wątpliwości, ale niebezpiecznie grzęźnie w swym chorobliwym stanie. Taka sytuacja powoli zdaje się go wciągać i pochłaniać. Nie ma więc siły, by pojawiające się przeszkody przekształcać w szanse. Każdą trudność przekształca w wymówkę i usprawiedliwienie samego siebie. Traci więc dynamizm życia i zatrzymuje się często na tym, co powierzchowne, co zastane, co nie dopuszcza nawet myśli o jakiejkolwiek zmianie czy korekcie. W naszych kręgach, w kręgach duchownych, często towarzyszy takiej postawie wmawianie sobie, że trzeba być po prostu normalnym” – stwierdził metropolita gnieźnieński, wskazując tym samym na drugą ze wspomnianych pokus, którą papież Franciszek nazwał wprost niebezpieczną pułapką, „pokusą normalności pasterza, który chce tylko żyć normalnie”.

Reklama

„Wtedy jednak taki kapłan zaczyna zadowalać się okazywanym mu poważaniem, swą posługę ocenia na podstawie własnych osiągnięć. I zaczyna szukać tego, co się mu podoba, stając się letnim i pozbawionym prawdziwiej troski o innych – tłumaczył Prymas przypominając dalej, że przecież normalnością jest dla kapłanów świętość duszpasterska.

„Jeśli ksiądz decyduje się na bycie jedynie osobą normalną, będzie kapłanem przeciętnym albo jeszcze gorzej. W dynamikę swej kapłańskiej tożsamości ma bowiem wpisany rozwój, dążenie do świętości, do pełni realizacji swego powołania, do przekraczania swych słabości i ograniczeń, do przekraczania samego siebie, a ostatecznie do nawrócenia, do wewnętrznej przemiany, do dojrzewania. Jeśli więc wyklucza ze swego życia prawo wzrostu, nie tylko zatrzymuje się w duchowym rozwoju, ale niebezpieczne traci to, co zyskał, cofa się i – mówiąc za papieżem – jest przeciętnym albo jeszcze gorzej” – przyznał abp Polak podkreślając na koniec, że wezwanie do nawrócenia, do zmiany myślenia, do odważnego przejrzenia tego, co dotychczas czyniliśmy, a co zdawało się nam samym tak normalne, zadowalające i wystarczające jest wciąż aktualnym wezwaniem wobec którego „stajemy wszyscy”.

Pełny tekst homilii Prymasa Polski na stronie www.prymaspolski.pl

2017-09-20 16:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: dzisiejsza kultura chce uczynić młodość wieczną

[ TEMATY ]

młodzi

Gniezno

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Mazur/Episkopat.pl

Mamy dziś do czynienia z kulturą, która ubóstwia młodość, starając się uczynić ją wieczną – powiedział abp Wojciech Polak podczas dzisiejszego spotkania ze środowiskiem akademickim Gniezna. Prymas Polski odprawił Mszę św. oraz złożył życzenia noworoczne wykładowcom i pracownikom uczelni wyższych.

Spotkanie odbyło się tradycyjnie w gnieźnieńskim seminarium duchownym. Wspólnie z arcybiskupem gnieźnieńskim Eucharystię celebrowali profesorowie i moderatorzy Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchowego z rektorem ks. dr. Przemysławem Kwiatkowskim.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek beatyfikuje karmelitankę

Pod hasłem „W drodze z nadzieją” papież Franciszek odwiedzi pod koniec września Belgię. Na zakończenie wizyty papież odprawi 29 września mszę św. na stadionie Króla Baudouina w Brukseli. Poinformowała o tym Konferencja Biskupów Belgijskich.

Na początku Eucharystii papież Franciszek dokona beatyfikacji zmarłej w Brukseli karmelitanki Anny od Jezusa. Informując o tym episkopat Belgii podkreślił, że będzie to niezwykłe wydarzenie, ponieważ zazwyczaj papież Franciszek dokonuje beatyfikacji podczas uroczystości w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9 miesiąca ciąży

2024-07-07 16:25

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję