19 maja br. w Piotrkowie Trybunalskim odbyło się spotkanie
członków dwóch stowarzyszeń skupiających osoby niepełnosprawne. Z
zaproszenia Stowarzyszenia Osób Sprawnych Inaczej "Razem" z Piotrkowa
Tryb. skorzystała 20 osobowa grupa młodzieży niepełnosprawnej ruchowo
ze Stowarzyszenia "Węzeł" z Łodzi.
Cel spotkania można określić jako krajoznawczo-towarzyski.
Zwiedzanie Piotrkowa rozpoczęliśmy od Zamku Królewskiego, następnie
ulicami Starówki, przez Rynek doszliśmy do najstarszej i najbardziej
interesującej budowli, jaką jest kościół farny św. Jakuba. Chociaż
Łódź i Piotrków leżą tak blisko siebie, to wielu z nas miało po raz
pierwszy okazję poznać uroki tego starego i zabytkowego miasta. Jesteśmy
wdzięczni organizatorom, że dzięki nim mogliśmy tyle zobaczyć, a
specjalne podziękowanie kierujemy w stronę Grzegorza Bartosika -
kustosza Zamku, który oprowadził nas po mieście. Następnym punktem
programu było tradycyjne ognisko. Gospodarze z Piotrkowa zatroszczyli
się o wszystko, od chrustu poczynając, a na musztardzie do kiełbasek
kończąc. Kto chciał, mógł spróbować sił w rzucaniu lotkami do tarczy,
nie było natomiast chętnych do skoków na wózku przez ognisko (opony
są zbyt łatwopalne). Czas upłynął nam szybko, ale co najważniejsze,
nie był to czas zmarnowany. Mogliśmy po prostu spotkać się z osobami
borykającymi się z podobnymi problemami i spokojnie porozmawiać,
podzielić się własnymi doświadczeniami i trudnościami, a raczej sposobami
ich rozwiązywania. Spotkania tego typu są niezwykle ważne, ponieważ
konsolidują środowisko osób niepełnosprawnych. W województwie łódzkim
istnieje kilkadziesiąt organizacji i stowarzyszeń, ale nie znamy
się wzajemnie, chociaż działamy obok siebie. Nie wdając się w szczegóły,
można przytoczyć przysłowie - "Każdy sobie rzepkę skrobie", a przecież
zdążając do jednego celu, nie musimy wydeptywać swoich własnych ścieżek.
Zupełnie inny charakter miało spotkanie młodzieży w Kolumnie
k. Łasku, które odbyło się w dniach 25-27 maja br. W tym "Święcie
Młodych" uczestniczyło ponad 100 osób z różnych ruchów i stowarzyszeń
parafialnych archidiecezji łódzkiej. Chociaż w tej grupie były tylko
4 osoby niepełnosprawne, to ich obecność była bardzo widoczna ...
i o to m.in. chodzi. Większość tzw. sprawnej młodzieży miała po raz
pierwszy w życiu okazję spotkać się z rówieśnikami, którzy do poruszania
się potrzebują kul czy wózka inwalidzkiego. Niektórzy ze zdziwieniem
zauważyli, że to jedyna różnica. Przypominają mi się słowa jednego
z przebojów - Tacy sami, a ściana między nami. Przed niepełnosprawnymi
stoi bardzo ważne zadanie, które za Antoine´em Saint-ExupeMrym nazwałbym "
oswajaniem". "Co to znaczy oswoić ? - zapytał Mały Książę. Jest to
pojęcie zupełnie zapomniane - powiedział lis - oswoić znaczy stworzyć
więzy.[...] Jeżeli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować,
jeślibyś mnie oswoił, moje życie nabrałoby blasku".
Oby jak najwięcej było imprez, spotkań, zjazdów itp.,
podczas których będziemy mieli okazję oswajać się wzajemnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu