Reklama

Kościół greckokatolicki na Ukrainie (cz. IV)

Niedziela przemyska 33/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do wewnętrznych problemów Kościoła greckokatolickiego należała ciągnąca się od XVII w. sprawa latynizacji obrządku, czyli przejmowania z obrządku łacińskiego pewnych elementów do nabożeństw, duszpasterstwa, jak np. kultu Najświętszego Sakramentu w postaci święta Bożego Ciała, kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Próbę uporządkowania obrządku podjęto na prowincjalnym synodzie w 1891 r. W tej sprawie ścierały się ze sobą dwa poglądy: zwolennicy kierunku wschodniego domagali się oczyszczenia obrządku z latynizmów, a ich przeciwnicy obstawali za dopuszczalnością korzystania w duszpasterstwie ze wzorów łacińskich celem ożywienia życia religijnego wiernych. Linia podziału przebiegła nawet przez episkopat, ale zwolenników czystości obrządku było więcej. Praktyki religijne wiernych, poza niektórymi formami, były prawie takie same, jak w obrządku łacińskim.

Stosunek polskich władz państwowych do Kościoła greckokatolickiego mieścił się w postanowieniach konkordatu ze Stolicą Apostolską z 1925 r., ale był nieufny z obawy o zbytnie zaangażowanie części duchowieństwa w wybujałą działalność nacjonalistyczną. Odmowa rządu polskiego utworzenia we Lwowie ukraińskiego uniwersytetu zwiększyła wcześniejsze rozgoryczenie. Przeprowadzona przez władze państwowe w 1930 r. pacyfikacja w różnych miejscowościach Małopolski wschodniej, w odpowiedzi na akty sabotażu ze strony ukraińskiej, zwiększyła rozgoryczenie wśród Ukraińców, toteż sprawowanie władzy przez Polskę na tamtym terenie wielu Ukraińców traktowało jako okupację.

Wskutek tego pokonanie Polski przez Niemców we wrześniu 1939 r. i objęcie przez nich władzy Ukraińcy przyjęli radośnie w przekonaniu, że przy ich poparciu dojdzie do ustanowienia niezależnej Ukrainy. Nadzieje te wzrosły w 1941 r. po początkowych zwycięstwach Niemiec w wojnie sowieckiej (1941-1945) i ucieczce władz sowieckich. W szaleńczych planach Hitlera nie było jednak miejsca na odgrywanie jakiejkolwiek roli, przez którykolwiek naród słowiański, co wywołało kolejne rozczarowanie w społeczeństwie ukraińskim. W sumie jednak władze niemieckie faworyzowały Ukraińców w porównaniu z Polakami. W miejscowościach o mieszanej ludności władzę na niższych szczeblach administracji z reguły oddawano Ukraińcom. Funkcjonowały np. ukraińskie szkoły średnie niedostępne dla Polaków. Istniały formacje ukraińskiej policji. W 1943 r. zorganizowano Dywizje SS Hałyczyna, która wzięła udział w walkach po stronie niemieckiej na froncie wschodnim. Z drugiej strony miały miejsce represje Niemców wobec Ukraińców; wywożono ich na roboty do Niemiec, a pod koniec wojny zdarzały się nawet ich walki z Niemcami.

W wyniku najazdu Związku Radzieckiego na Polskę we wrześniu 1939 r. zajął on jej wschodnie tereny (ok. 200 tys. km2,), na których wprowadzono sowieckie porządki. Wobec Kościoła greckokatolickiego zastosowano surowsze represje. Utracono majątki ziemskie, biblioteki, szkoły utrzymywane przez Kościół, wydawnictwa i drukarnie, zamknięto niektóre cerkwie, klasztory i domy zakonne, zakonników i siostry zakonne rozproszono. Likwidacji uległy wszystkie organizacje kościelne. Rozpoczęło się wywożenie ludności (łącznie ponad 400 tys.), oprócz Polaków także Ukraińców, a wśród nich 41 księży greckokatolickich, 34 innych zamordowano (Tygodnik Powszechny, nr 25/2001). Na kościoły nałożono wysokie podatki. Jednakże nie zastosowano w całej rozciągłości praw antykościelnych ani wobec Kościoła greckokatolickiego, ani łacińskiego w okresie I okupacji od września 1939 do czerwca 1941 r. Mimo rozciągnięcia na abp. Szeptyckiego obserwacji w 1940 r. (wrzesień) i 1941 r. (maj), mianowani przez niego dla terenów Związku Radzieckiego egzarchowie odbyli synody. Również i po powrocie władz radzieckich w 1944 r., w wyniku klęski Niemiec na froncie wschodnim, nie od razu przystąpiono do likwidacji Kościoła greckokatolickiego. Nie zastosowano represji wobec metropolity abp. Szeptyckiego, który zmarł 1 listopada 1944 r. Wspaniały jego pogrzeb odprawiony w początkach listopada był ostatnim publicznym wystąpieniem Kościoła greckokatolickiego. Jego następcą został w tajemnicy mianowany i wyświęcony już w 1939 r. ks. Józef Slipy, najbliższy współpracownik. W planach nowych władz nie było miejsca na Kościół greckokatolicki w granicach imperium sowieckiego. Był on traktowany jako jeden z głównych wrogów ustroju sowieckiego. W 1945 r. patriarcha moskiewski Aleksy I, wybrany w 1943 r., w liście do grekokatolikow wyraził przekonanie, że powrócą do jedności z prawosławiem. Do przygotowania tego powrotu zabrało się NKWD. 11 kwietnia 1945 r. aresztowano abp. Slipego i pozostałych 4 innych biskupów: jego sufragana Nikitę Budkę (1877-1949), drugi biskup pomocniczy Iwan Buczko znajdował się wtedy na Zachodzie, skąd już nie wrócił (zm. 1974 r.); biskupa stanisławowskiego Chomyszyna (1867-1948) i jego biskupa pomocniczego Joana Batyszewskiego (1879-1957), biskupa Mikołaja Czarneckiego wizytatora apostolskiego neounitów (+1959). Na terenie Polski przebywali dwaj biskupi przemyscy: ordynariusz od 1917 r. Jozafat Kocyłowski (1876-1947) i biskup pomocniczy od 1926 r. Grzegorz Łakota (1883-1950). Biskup Kocyłowski był aresztowany dwukrotnie. Pierwszy raz we wrześniu 1945 r. i osadzony w więzieniu w Rzeszowie - i choć był obywatelem polskim, w styczniu 1946 r. został przekazany władzom sowieckim, które po kilku dniach przetrzymania zwolniły go i odwiozły do Przemyśla. Ponownie został aresztowany 26 czerwca 1946 r. i przewieziony do więzienia we Lwowie, a następnie do łagru.

Wszystkich biskupów oskarżono o działalność antypaństwową i skazano na z reguły wieloletni pobyt w łagrze na roboty. Biskupi Kocyłowski i Chomyszyn, najstarsi, zmarli wkrótce w trakcie odbywania kary w 1947 i 1948 r. Biskup Budka i Łakota także zmarli w trakcie odbywania kary w 1949 i 1950 r. Biskupi Batyszewski i Czarnecki pod odbyciu kary zostali zwolnieni, ale wkrótce zmarli z wycieńczenia w 1957 i 1959 r.

Jedynie arcybiskup metropolita Slipy był trzykrotnie aresztowany, bo po wykonaniu pierwszej 8-letniej kary w łagrze został zwolniony, ale ponieważ odmówił przejścia na prawosławie i zaczął spełniać funkcje metropolity został ponownie aresztowany, a później kolejno. W 1963 r. na interwencje papieża Jana XXIII został zwolniony i przybył do Rzymu, gdzie w 1965 r. został mianowany kardynałem ( +1984 w 95. roku życia).

cdn.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Podano datę pogrzebu papieża

2025-04-22 10:19

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/JAMES ROSS

W sobotę 26 kwietnia o godzinie 10.00 rozpocznie się uroczysta Msza święta pogrzebowa Biskupa Rzymu Franciszka. Taką decyzję podjęli kardynałowie obecni na pierwszej kongregacji generalnej zwołanej po śmierci Franciszka.

Jak informuje abp Diego Ravelli, mistrz papieskich ceremonii liturgicznych, w sobotę, 26 kwietnia 2025 r., o godzinie 10:00, w pierwszym dniu nowenny żałobnej (Novendiali), na Placu św. Piotra zostanie odprawiona uroczysta Msza św. pogrzebowa Biskupa Rzymu Franciszka, zgodnie z przepisami zawartymi w Ordo Exsequiarum Romani Pontificis (nr 82–109).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: pożegnanie, którego nie można w żaden sposób wyreżyserować

Papież Franciszek powiedział nam, byśmy dobrze świętowali Zmartwychwstanie, gdzie On już jest obecny po drugiej stronie i już o wszystkim wie - powiedział kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykański.

Kard. Krajewski zauważył, że Ojciec Święty jeszcze w niedzielę życzył wszystkim dobrego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, potem pobłogosławił „miasto i świat”; Franciszek bardzo zmęczony i cierpiący jeszcze wsiadł do papamobile, aby objechać cały Plac św. Piotra. „Błogosławił ludzi, dotykał się ich i potem już nam zniknął, odszedł” - powiedział hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję