Reklama

Powrót do pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po urlopowo-wakacyjnej przerwie czas wracać do pracy, nauki, rozmaitych zajęć, które porzuciliśmy dla odpoczynku. Znów naszą codzienność będziemy opisywali krótko: praca - dom - praca. Zatem praca jest czymś dominującym. Spędzamy w niej i z nią znaczną część życia i nie ma chyba nikogo, kto by nie przyznał, że jest sposobem naszej egzystencji, jej treścią, a marksiści powiedzą nawet: najwyższą wartością człowieka.
Koncepcja pracy jako powołania człowieka, przez które on sam się realizuje leży u podstaw chrześcijańskiej nauki społecznej. „Praca wyróżnia człowieka wśród reszty stworzeń (…) tylko człowiek jest do niej zdolny, i tylko człowiek ją wykonuje, wypełniając nią równocześnie swoje bytowanie na ziemi (…). Nosi na sobie znamię człowieka i człowieczeństwa, znamię osoby działającej we wspólnocie osób” - pisze Papież Jan Pawel II w encyklice o pracy Laborem exercens.
Zatem ma nasz wysiłek specjalną godność, bo dotyczy wyłącznie istoty ludzkiej. Gdy więc ktoś, instytucja czy władza traktuje instrumentalnie pracę jako zródło przede wszystkim zysku, by nie powiedzieć wyzysku, to wówczas poniżany jest człowiek. Pracownik sprowadzany jest do funkcji maszyny w procesie produkcji.
Z takim traktowaniem podmiotu pracy, którym jest mężczyzna czy kobieta, mieliśmy do czynienia w wiekach minionych, ale i w czasach obecnych, w tym również w społeczeństwach wysoko rozwiniętych. Właśnie z buntu przeciw odarciu ludzkiego wysiłku z sensu zrodził się w Polsce 24 lata temu ruch, który zmienił oblicze naszego kraju a także Europy. Myślę oczywiście o Niezależnym Samorządnym Związku Zawodowym „Solidarność”. Nie w zasobnych, uprzemysłowionych państwach, gdzie ludzie pracy mieli bogatsze tradycje pracowniczo-związkowe, ale właśnie w naszym kraju powstał ruch, który starał się przywracać właściwą godność człowieka pracy, a przez to narodu. Trzeba to dzisiaj, gdy obchodzimy kolejną rocznicę powstania „Solidarności” mocno podkreślać i być z tego dumnym. Polacy w sierpniu 1980 r. dali światu znaczący sygnał, aby na nowo przemyśleć znaczenie pracy w życiu jednostek i narodów. Może również ten sygnał był pobudką do Ojca Świętego, Polaka, który w rok później napisał wspomnianą tutaj encyklikę Laborem exercens. Ogromne jest bogactwo myśli zawarte w tym dokumencie. Zatrzymam się tylko na tej jednej, która jakby szczególnie przystaje do sytuacji wielu domów. Jest w niej mowa o znaczeniu pracy dla istnienia i rozwoju rodziny. Dziś tak bardzo zagrożonej, wystawianej na rozmaite próby. Ostatni bastion zdrowego społeczeństwa, który za wszelką cenę trzeba obronić. Przypomnę więc tę ważną myśl Papieża: „Praca jest poniekąd warunkiem zakładania rodziny, rodzina bowiem domaga się środków utrzymania, które w drodze zwyczajnej nabywa człowiek przez pracę. Praca i pracowitość warunkują także cały proces wychowania w rodzinie właśnie z tej racji, że każdy staje się człowiekiem między innymi przez pracę, a owo stawanie się człowiekiem oznacza właśnie istotny cel całego procesu wychowania”.
Zatem choćbyśmy opływali w dostatek, to i tak wysiłek rąk czy umysłu potrzebny jest do tego byśmy stawali się bardziej ludźmi. Nie można inaczej. Chodzenie na skróty, po najmniejszej linii oporu, pozbawia poczucia wartości. Nikt świadomie żyjący w społeczeństwie nie może sobie na to pozwolić. To wymaganie, które musimy sobie sami postawić, by dorastać do pełni człowieczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słynne obrazy Rembrandta i Burnanda wystawione w Rzymie

2025-04-08 13:48

[ TEMATY ]

obrazy

vatican news

Uczniowie Piotr i Jan biegnący do grobu w poranek Zmartwychwstania Eugène’a Burnanda (1898 r.) (Dicastero per l'Evangelizzazione)

Uczniowie Piotr i Jan biegnący do grobu w poranek Zmartwychwstania Eugène’a Burnanda (1898 r.)  (Dicastero per l'Evangelizzazione)

Od 8 kwietnia do 25 maja w rzymskim kościele San Marcello al Corso można oglądać dwa arcydzieła malarstwa chrześcijańskiego, nawiązujące do tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa.

Dorota Abdelmoula-Viet – Watykan
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz, przewrócił krzyż

2025-04-08 18:41

[ TEMATY ]

profanacja

Adobe Stock

Prokuratura Rejonowa w Bochni (Małopolskie) skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi T., który zakłócał Mszę św. sprawowaną w kościele w Nowym Wiśniczu, a także uszkodził zabytkowy krucyfiks pochodzący z przełomu XVII/XVIII wieku.

Jak przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki, oskarżonemu zarzucono złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego, a także zniszczenie lub uszkodzenie zabytku. Grozi mu za to kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJ

Asyż: Franciszek i Carlo Acutis to silny tandem

2025-04-09 07:55

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

bł. Carlo Acutis

Vatican News

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Od 19 lat jestem biskupem w Asyżu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznaje abp Sorrentino, opowiadając o tym, co dzieje się przy grobie bł. Carla Acutisa. Znajduje się on w sanktuarium ogołocenia, a zatem w miejscu, które upamiętnia kluczowe wydarzenie z życia św. Franciszka, kiedy wyrzekł się on rodzinnego majątku. Jak mówi abp Sorrentino, obaj święci Franciszek i Carlo tworzą w tym miejscu silny tandem, który z mocą przemawia do pielgrzymów.

Już niebawem 27 kwietnia odbędzie się kanonizacja Carla Acutisa. Abp Domenico Sorrentino przypomina, że Carlo inspirował się postawą Franciszka i Klary. Widać to choćby w jego stosunku do ubogich czy piękna natury. Nie myślał jednak o wstąpieniu do franciszkanów, chciał żyć tym charyzmatem na swój oryginalny sposób. Dzięki temu w nowy sposób przekazuje też doświadczenie Biedaczyny współczesnym pokoleniom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję