Reklama

Prezentacja parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Zaborowie

U Królowej w Zaborowie

Niedziela rzeszowska 33/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieś Zaborów była wzmiankowana w dokumentach historycznych już w XIII w. Wymieniana też była przez Jana Długosza w Liber beneficiorum. Na przestrzeni wieków rozwijała się prężnie, gdyż w notatkach z kolejnych lat widoczny jest wzrost liczby ludności.

Wieś usytuowana jest na terenie pagórkowatym, malowniczym, ale za to trudnym, zwłaszcza dla rolników. Ponieważ ziemie są mało urodzajne, a rolnictwo mało opłacalne, wiele osób rezygnuje z uprawy ziemi nawet dla swoich potrzeb. Okoliczne zakłady podupadają, dlatego sytuacja materialna niektórych rodzin pogarsza się. Tymczasem standardy życia wzrastają i także tutaj ludzie chcieliby żyć wygodniej i łatwiej niż kiedyś. Wiele osób zajmuje się handlem, pojedyncze osoby wyjeżdżają do pracy dorywczej za granicę.

Parafia w Zaborowie w dekanacie strzyżowskim liczy ponad pół wieku. Obecnie tworzy ją ok. 1700 wiernych z Zaborowa i Glinika Charzewskiego. Od 15 lat obowiązki proboszcza pełni ks. kan. Józef Dziadosz.

Zaczęło się od wikariatu eksponowanego

Przez wieki wieś należała do parafii w Czudcu oraz w Strzyżowie. W Zaborowie znajdowały się rozległe posiadłości będące uposażeniem parafii strzyżowskiej. Po II wojnie światowej, w czasie reformy rolnej, rozparcelowano ziemie parafialne, pozostawiając jedynie kawałek nowo tworzonej parafii. Dekretem Biskupa Przemyskiego z 17 listopada 1947 r. został utworzony w Zaborowie wikariat eksponowany, wydzielony z parafii Czudec oraz częściowo z parafii Połomia i Strzyżów. Wikariat nie posiadał kościoła ani budynku parafialnego. Opiekę duszpasterską sprawowali księża z Czudca i ze Strzyżowa. Mszę św. odprawiano w tymczasowym pomieszczeniu. Dopiero w 1957 r. duszpasterzem w Zaborowie został mianowany ks. Władysław Kowalski, wikariusz w Strzyżowie. Zamieszkał w wynajętym pokoju i zaczął organizować budowę kościoła. W latach 1957- -58 powstała świątynia według projektu Stanisława Ćwiżewicza.

Budowa nie była łatwa, bo nie tylko brakowało materiałów, ale przede wszystkim władze państwowe przeszkadzały nie chcąc, by powstawała nowa świątynia. Ludzie jednak byli konsekwentni i mimo problemów, zastraszeń, przesłuchań, potrafili się zorganizować i umiejętnie kierowani przez swojego duszpasterza, wznieśli tę świątynię, która została poświęcona w 1958 r.

W głównym ołtarzu umieszczono rzeźbiony krzyż z oryginalnie i z dużą ekspresją ukazanym wizerunkiem Chrystusa. Ponieważ wezwanie kościoła nawiązuje do Matki Bożej Królowej Polski, w 1979 r. dobudowano boczną nawę i utworzono w niej kaplicę poświęconą Matce Bożej. Figura Maryi umieszczona jest na postumencie, na którym wyrzeźbione są berła królewskie i orzeł. Na sklepieniu znalazły się obrazy przedstawiające sceny z maryjnych tajemnic różańcowych.

W 1988 r. zostały wymienione instalacje, zmieniono wystrój wnętrza. Polichromię wykonała Teresa Pisarek wraz z synami. Trzy lata temu zostały zakupione organy włoskie. W ubiegłym roku wymieniono okna w kościele. Drugą ubiegłoroczną inwestycją była rozbudowa plebanii powstałej w 1971 r. staraniem ks. Juliana Chmiela.

W następnym roku po wzniesieniu kościoła zostały zakupione dzwony i zawieszone na drewnianej dzwonnicy. Kilka lat temu dzwonnica została przebudowana i w jej dolnej części powstała kaplica przedpogrzebowa, gdzie nie tylko można umieścić trumnę, ale wierni mogą zgromadzić się na modlitwie przy zmarłym.

Zaborowianin w Japonii

Z tej parafii pochodzi dziewięciu kapłanów, w tym aż trzech pracuje na misjach (ks. Michał Moskwa, salezjanin, od ponad 60 lat pracuje w Japonii). W seminarium duchownym przygotowuje się do kapłaństwa jeden kleryk. Są także trzy powołania zakonne żeńskie.

W parafii modli się 18 Róż Różańcowych, w tym 3 męskie i 5 dziecięcych. Osoby należące do Kół Różańcowych, oprócz codziennej modlitwy i comiesięcznych wspólnych spotkań, są szczególnie zaangażowane w pomoc przy parafii, m.in. kobiety pielęgnują kwiaty i zieleńce wokół kościoła oraz przy pomniku, który został ustawiony na placu przykościelnym z okazji 600-lecia diecezji przemyskiej.

Obowiązki wykonywane w innych świątyniach przez kościelnego spoczęły na ministrantach i lektorach. Mają oni wyznaczone dyżury tygodniowe niezależne od służby przy ołtarzu. Do sprzątania świątyni przychodzą parafianie według kolejności. Natomiast do dekoracji okolicznościowych jest stała grupa kilku osób. O parafię i świątynię dba także Rada Parafialna - 16 osób wybranych przez parafian, którzy podejmują ważne decyzje, sami przychodzą do pracy, gdy jest taka potrzeba, zbierają ofiary na konkretne prace.

Niedzielną Liturgię upiększa śpiewem schola. Nieco trudniej jest zgromadzić starszą młodzież przy parafii, a wynika to przede wszystkim z trudności organizacyjnych, gdyż młodzież dojeżdża do szkół. Trudno jest więc organizować spotkania wieczorem, zwłaszcza, że większość z nich musiałaby pokonywać znaczną odległość. Jednak latem kilka osób uczestniczyło w rekolekcjach, zorganizowali się także na pielgrzymkę pieszą do Częstochowy. Jest więc nadzieja, że już niedługo powstanie KSM. W trakcie tworzenia jest także Zespół Synodalny.

W czasie peregrynacji obrazu "Jezu, ufam Tobie" zostało wprowadzone stałe, bardzo lubiane przez parafian, nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego. Odprawiane było w każdy piątek, teraz-w trzecie piątki miesiąca. W Roku Jubileuszowym odprawiono misje święte. Owocem ich było złożenie przyrzeczeń trzeźwościowych aż przez 300 osób w parafii. Wielkim przeżyciem dla parafian było także jubileuszowe nabożeństwo na cmentarzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Brutalne słowa Jezusa

2024-09-27 07:25

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jedne z najtrudniejszych słów Jezusa – dlaczego Jezus mówi tak brutalnie? Przywołuję historię George'a Wilsona, który odrzucił akt łaski prezydenta, oraz opowieść o podstępnym oście kanadyjskim – roślinie pięknej, ale niszczącej plany rolników.

Te prawdziwe zdarzenia ukazują, jak niebezpieczne mogą być konsekwencje naszych wyborów i jak grzech potrafi wciągnąć nas w otchłań bez dna. Zapamiętajcie z dzisiejszego odcinka ważną prawdę: grzech nie boli od razu, a dodatkowo często wydaje się atrakcyjny i nieszkodliwy.
CZYTAJ DALEJ

Panie, spraw, by świat był pełen Twoich proroków!

2024-09-26 14:08

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pl.wikipedia.org

„Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je” – mówi Jezus w zakończeniu dzisiejszej Ewangelii. To słowa twarde, mocne, trudne do przyjęcia, wręcz niemożliwe do realizacji. Ale czy Jezus zaprasza rzeczywiście do takich czynów? Jak tłumaczyć Jego nakaz?

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie».
CZYTAJ DALEJ

W Tatrach spadł pierwszy jesienny śnieg

2024-09-29 08:29

[ TEMATY ]

Tatry

śnieg

Karol Porwich/Niedziela

W niedzielę tatrzańskie szczyty przykrył pierwszy, jesienny śnieg. Na Kasprowym Wierchu leży centymetrowa warstwa białego puchu, a temperatura na szczycie spadła do -2 st. C – informuje IMGW.

Mróz i opady śniegu w partiach szczytowych znacząco pogorszyły warunki turystyczne. Wysokogórskie wyprawy wymagają użycia zimowego sprzętu turystycznego, takiego jak raki i czekan. Konieczna jest zimowa odzież.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję