Reklama

Święto plonów

Niedziela legnicka 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

12 września w Prochowicach odbyły się dożynki diecezjalne, gminne i powiatowe. Na tę uroczystość przyjechało ponad 40 delegacji z różnych parafii z wieńcami żniwnymi. Nie zabrakło też przedstawicieli parlamentarzystów i władz lokalnych. W południe Mszę św. dziękczynną odprawił biskup legnicki Tadeusz Rybak. Następnie barwny korowód przeszedł ulicami miasta na stadion, gdzie wystąpił m.in. Zespół Tańca Ludowego z Lublina.
Były też gry i konkursy. Uroczystości dożynkowe zakończyły się wspólną zabawą.

Dożynki, czyli koniec żniw

Reklama

Obrzędowe ścięcie ostatnich kłosów zboża i uroczyste przeniesienie uwitego wieńca do domu gospodarza, połączone często z zabawą, nazywane było w zależności od regionu Polski, dożynkami, okrężnem, wyżynkiem, wieńcowinami, plonem. Chociaż obchodzenie dożynek nie jest związane z kalendarzem świąt kościelnych, to jednak często święcono go w dzień Matki Boskiej Zielnej, uważanej za patronkę dobrych zbiorów. Dziś dożynki są świętem dobrze wypełnionego obowiązku. Współczesne wieńce dożynkowe niejednokrotnie są niezwykłymi dziełami sztuki. Bardzo często w takim wieńcu rolnicy umieszczają wszelkie owoce: jabłka, gruszki, winogrona oraz miód, wino i chleb. W dzień dożynek mieszkańcy wsi wraz z wykonanymi przez siebie wieńcami gromadzą się w kościele, aby je poświęcić. Ma to zapewnić rolnikom zebranie w zdrowiu i bezpieczeństwie obfitych plonów w przyszłym roku. Jest to także wyraz podziękowania Bogu za żniwa i zebrane plony w danym roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święto dziękczynienia w Prochowicach

Zorganizowanie tegorocznych dożynek diecezjalnych powierzono miastu i gminie Prochowice. Jak mówi ks. Stanisław Kusik, proboszcz parafii św. Jana, w organizację uroczystości włączyły się również władze powiatowe. Prochowice były niegdyś jednym z bogatszych miast w regionie. Jednak przemiany gospodarcze spowodowały upadek przedsiębiorstw, zwłaszcza tych związanych z hodowlą i przetwórstwem drobiu. Mimo że ziemie tu nie są wysokiej klasy, rolnicy nadal dobrze prosperują, a nawet powiększają swoje areały i unowocześniają procesy uprawy roli i hodowli. Jest to bardzo pocieszające - twierdzi ks. Stanisław - zwłaszcza ze względu na ludzi młodych.
W południe w kościele św. Jana odprawiona została Msza św. dziękczynna. Przewodniczył jej biskup legnicki Tadeusz Rybak. Przybyły na nią delegacje rolników z całej diecezji, przedstawiciele władz powiatowych i gminnych oraz wierni z parafii. Podczas Eucharystii śpiewał Zespół Pieśni i Tańca Ludowego z Lublina. W procesji z darami przyniesiono do ołtarza bochny chleba - owoc pracy rolnika, upieczone ze zboża z tegorocznych zbiorów oraz inne płody rolne. W homilii Biskup Legnicki mówił o wielkiej godności pracy na roli. Rolnicy są współpracownikami Boga. Stwórca powierzył świat w ręce człowieka, aby ten tak gospodarował i czynił sobie ziemię poddaną, aby nikomu nie brakowało chleba powszedniego. To właśnie dzięki trudowi ludzi pracujących na roli mamy zapewniony pokarm. Jednak są takie miejsca na ziemi, gdzie panuje głód, niesprawiedliwość i wojny - kontynuował Biskup Tadeusz. Jest to wynik wkradania się zła i grzechu w nasze życie. Dlatego wszyscy jesteśmy wezwani do walki z wszelkimi przejawami niesprawiedliwości i grzechu. Będzie to możliwe tylko wtedy, kiedy uznamy za podstawę naszych działań wartości wieczne, pochodzące od Boga. W dalszej części kazania Biskup Rybak mówił o tym, że polscy rolnicy wpisali się na stałe w naszą narodową tradycję i kulturę. To oni żywili i bronili naród w najtrudniejszych dla niego chwilach. Dlatego powinniśmy być im wdzięczni. Zwłaszcza rząd i administracja powinna uczynić wszystko, aby praca rolników była nie tylko opłacalna, ale przynosiła im satysfakcję i nadzieję. Myśleć należy zwłaszcza o ludziach młodych pochodzących ze środowisk wiejskich, którzy mają takie samo prawo do dobrego startu w życie, jak mieszkańcy miast. Na zakończenie homilii Biskup Legnicki zachęcał wszystkich zgromadzonych do modlitwy w intencji rolników, aby zmieniająca się sytuacja gospodarcza i polityczna przyniosły ludziom mieszkającym na wsi nadzieję i dobre perspektywy na przyszłość.

Sztuka tworzenia wieńców

Na dożynki do Prochowic przyjechało ponad 40 delegacji z różnych parafii diecezji legnickiej wraz z wieńcami dożynkowymi. Idąc aleją w stronę kościoła, gdzie wystawione były te prawdziwe dzieła sztuki ludowej, można było podziwiać zarówno pomysłowość, jak i kunszt artystyczny ich twórców. Zadziwiały bogactwem form i sposobów wykonania. Pięknego orła w koronie przywieźli przedstawiciele wsi Mojesz, na czele z sołtys Jolantą Szczęsną. Mąż pani Jolanty Władysław prowadzi 35-hektarowe gospodarstwo rolne. Uprawia zboża i ziemniaki. Razem z innym rolnikiem z tej wsi, Jerzym Trzaską twierdzą zgodnie, że plony w tym roku są bardzo dobre. Zboże jest już zebrane, teraz czekają na lepsze ceny skupu. Wszyscy przyjechali do Prochowic, aby podziękować Bogu za zebrane plony. Przy tym wieńcu pracowało 10 osób przez tydzień. Każdego roku robią coś wyjątkowego. Najpierw trzeba mieć pomysł, potem przechodzi się do jego realizacji. Kłosy zboża potrzebne do robienia wieńca ścina się jeszcze zanim zboże dojrzeje, żeby ziarno nie wysypało się. Godziny pracy, zmęczone palce, gorący klej i wiele cierpliwości - to wszystko jest konieczne, aby doczekać końcowego efektu. Gospodynie z Mojesza twierdzą, że ten orzeł jest znakiem pokoju, którego tak bardzo potrzeba współczesnemu światu. Inna delegacja przyjechała z Czerwonej Wody. Panie w strojach ludowych oraz zespół Podolanie. Swoją pracą i twórczością starają się przekazywać tradycje Kresów Wschodnich. „Dobrym duchem” zespołu jest pani Teresa Przybysz. To ona zagrzewa wszystkich do wytrwałej pracy. Tym razem na uroczystości dożynkowe panie przygotowały wieniec w kształcie lampy. Wykorzystały do tego wszystkie rodzaje zbóż, jakie uprawia się w okolicach Węglińca. Po Mszy św. Biskup Legnicki poświęcił wszystkie wieńce dożynkowe. Następnie w barwnym korowodzie uczestnicy uroczystości przeszli na miejscowy stadion, gdzie odbyła się część obrzędowa. Były mowy okolicznościowe, występy zespołów ludowych, w tym gości z Lublina, oraz gry i konkursy. Mimo niezbyt sprzyjającej pogody, święto plonów zakończyła wspólna zabawa.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy kobiety w ciąży muszą w Środę Popielcową i Wielki Piątek zachowywać post ścisły?

[ TEMATY ]

post

bp Adam Bałabuch

tasha/pixabay.com

Czy kobiety w ciąży muszą w Środę Popielcową i Wielki Piątek zachowywać post ścisły? Czy stan błogosławiony, w którym kobieta powinna szczególnie dbać o siebie i swoje dziecko, zwalnia ją z tego obowiązku? - Matka sama musi podjąć decyzję o przestrzeganiu postu ścisłego - tłumaczy KAI bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.

Zarówno Kodeks Prawa Kanonicznego jak i inne przepisy Episkopatu Polski nie wyjaśniają jednoznacznie kwestii dyspensy od postu ścisłego dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Zdania duchownych na ten temat bywają podzielone. Niektórzy tłumaczą, że "ciąża to nie choroba", tylko stan błogosławiony, dlatego należy pościć, chyba, że lekarz zaleci inaczej. Inni podkreślają, że z postu zwolnione są osoby poniżej 14 roku życia, a więc i nienarodzone dzieci, którym pożywienia dostarczają matki.
CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż wpisany w paulińską i jasnogórską duchowość

2025-04-18 20:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

krzyż

Paulini

BPJG

- Jezus na Krzyżu mówi do nas zobacz ja też cierpię, proszę kochaj więcej i trwaj - podkreślają jasnogórscy pielgrzymi. Umiłowanie krzyża widać na Jasnej Górze, gdzie obok kultu Maryjnego bardzo widoczny jest także rys Chrystocentryczny. Liturgia Wielkiego Piątku celebrowana będzie o 17.00 w Bazylice. Koncentruje się ona na adoracji Krzyża, wydarzeniach związanych z męką i śmiercią Chrystusa. Po niej adoracja Jezusa w Grobie trwać będzie przez całą noc.

Czas rodzenia się życia pustelniczego na Węgrzech i Bałkanach w XII i na początku XIII w. to okres wypraw krzyżowych oraz różnych zagrożeń dla chrześcijan. Takie okoliczności stawały się wezwaniem do radykalnego pójścia drogą krzyża Chrystusowego, a on sam stał się mocno przemawiającym i jednoczącym symbolem. „Mądrość krzyża” obrał dla jednoczonych przez siebie pustelników bł. Euzebiusz z Ostrzyhomia, założyciel Paulinów, z tego powodu nazywano ich Pustelnikami Świętego Krzyża. Dla pierwszych „białych mnichów”, którzy podjęli trud, aby upodobnić się do Chrystusa Ukrzyżowanego i udziału w Jego surowości życia, posty, czuwania, trudy i dobrowolnie przyjęte wyrzeczenia były świadectwem ich bezkompromisowego stylu ewangelicznego. Praktyka ich pokutnego życia stanowi znamienną cechę duchowości synów św. Pawła. O. Grzegorz Prus, jasnogórski historyk podkreślił, że choć akcenty krzyża w duchowości paulińskiej są teraz mniej widoczne, to wezwanie do życia naśladowaniem Chrystusa jest stale aktualne. - My jako paulini jesteśmy wezwani, żeby żyć tajemnicą Krzyża, czyli mamy dźwigać swój Krzyż i odpowiadać na wezwanie do umartwienia i pokuty. W tym przejawia się nasza duchowość – zauważył paulin. „Biali mnisi” na przestrzeni dziejów dawali świadectwo wierności swojemu charyzmatowi, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach historii Zakonu, jak np. w czasie najazdów tureckich, w okresie reformacji czy kasat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję