Reklama

20 lat Ruchu Apostolstwa Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej

Co przed nami...

Niedziela przemyska 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa z ks. Franciszkiem Rząsą, założycielem Ruchu Apostolstwa Młodzieży w Archidiecezji Przemyskiej

Paweł Bugira: - Jak Ksiądz obecnie widzi RAM z jego dwudziestoletnią historią?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Franciszek Rząsa: - Bardzo dziękuję Bogu za to, co się dzieje. Tak wiele młodzieży jest skupionej w RAM, dzięki temu to dzieło żyje. Jestem przekonany, że w panoramie wielości ruchów i charyzmatów RAM ma swoje miejsce, swoje potrzeby. Przede wszystkim jestem bardzo wdzięczny Bogu za otwartość Ruchu w wymiarze apostolstwa, kontaktu z innymi, przede wszystkim z ludźmi chorymi, cierpiącymi, potrzebującymi. Realizuje się to we współpracy z Łańcuchem Apostolskiej Miłości, który też zrodził się z Duszpasterstwa Młodzieży. ŁAM był tworzony tak jak to czyniła bł. Matka Teresa z Kalkuty, która organizowała sobie zaplecze z chorych ludzi dla sióstr posługujących potrzebującym. W naszej diecezji dzięki ogromnemu wkładowi Teresy Lorenz i poparciu ks. Jana Mazurka, do ponad 2000 ludzi chorych i cierpiących pięć razy w roku wysyłane są listy i do wielu z nich dociera właśnie młodzież z RAM-u, spotyka się i rozmawia, przekazuje listy. Członkowie ŁAM modlą się za Ojca Świętego, księży biskupów, duszpasterzy, młodzież. I jest to głęboka więź.

- Jakie zadania według Księdza stoją przed RAM w obecnej rzeczywistości?

Reklama

- Wydaje mi się, że to, co czyni RAM jest bardzo cenne. Pragnę, aby młodzież dogłębnie sama siebie formując, starała się by była to formacja duchowa prowadząca do „urobienia sumienia”. Wobec różnych dzisiejszych zawirowań i postaw trzeba, aby młodzi ludzie byli głęboko uformowani, żeby stali się przedłużeniem duszpasterzy, którzy często są tacy ograniczani i negowani przez wielu ludzi. Trzeba, by młodzi się nie zrażali, by z jednej strony zachowując swoją tożsamość autentycznych ludzi wiary i katolików, byli jednocześnie otwarci, nawiązywali kontakt z młodzieżą, która się gubi. Ogromnie mnie cieszy fakt, że młodzież z RAM-u ewangelizuje młodych ludzi na imprezach takich jak np. Woodstock. Później zdobyte tam doświadczenia wykorzystują, aby dotrzeć do młodzieży w naszej diecezji.

- Jest Ksiądz wieloletnim duszpasterzem. Jaką radę przekazałby Ksiądz młodym duszpasterzom oraz młodzieży?

- Duszpasterzom radziłbym jeszcze mocniej trzymać się Boga, opierać się zawsze na głębokiej modlitwie, Słowie Bożym, Liturgii, na oddaniu i umiłowaniu dzieci, młodzieży i każdego człowieka, bo wtedy na pewno będzie towarzyszyło temu Boże błogosławieństwo. To dzieło będzie się rozwijać. To będzie dzieło Boże.
A samej młodzieży powiedziałbym to, co Ojciec Święty zawsze podpowiada: „Nie lękajcie się! Otwierajcie się na Chrystusa, wytrwajcie! On pozwoli wszystko przetrwać”. To jest zawsze dla mnie od Boga niezwykły znak, jaki Jezus Chrystus przekazuje przez swojego Zastępcę, Jana Pawła II. I młodzież to podchwytuje. Wydaje mi się, że tego trzeba się trzymać. Czas młodości to czas wzrastania, choć nieraz jest trudno realizować w nim miłość. Ale to jest jednak najważniejsze zadanie.

- W imieniu całego Ruchu dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Piątek jest w zasadzie pierwszym dniem Triduum Paschalnego. Dni najważniejszych Świąt Kościoła są bowiem liczone zgodnie z tradycją żydowską, od zachodu słońca.
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: uznano kolejny cud

2025-04-17 11:36

pixabay.com

Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes we Francji ogłosiło w środę 16 kwietnia uznanie 72. cud, który dotyczy Włoszki wyleczonej z rzadkiej choroby nerwowo-mięśniowej ponad 15 lat temu. Ks. Michel Daubanes, rektor sanktuarium, ogłosił to w środę po zakończeniu różańca we francuskim sanktuarium.

Włoszka Antonietta Raco, która „cierpiała na pierwotne stwardnienie boczne” została „uzdrowiona w 2009 roku podczas pielgrzymki do Lourdes” - czytamy w tweecie. Biskup Vincenzo Carmine Orofino z Tursi-Lagonegro we Włoszech, gdzie mieszka Raco, również ogłosił uznanie cudu w środę.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż wpisany w paulińską i jasnogórską duchowość

2025-04-18 20:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

krzyż

Paulini

BPJG

- Jezus na Krzyżu mówi do nas zobacz ja też cierpię, proszę kochaj więcej i trwaj - podkreślają jasnogórscy pielgrzymi. Umiłowanie krzyża widać na Jasnej Górze, gdzie obok kultu Maryjnego bardzo widoczny jest także rys Chrystocentryczny. Liturgia Wielkiego Piątku celebrowana będzie o 17.00 w Bazylice. Koncentruje się ona na adoracji Krzyża, wydarzeniach związanych z męką i śmiercią Chrystusa. Po niej adoracja Jezusa w Grobie trwać będzie przez całą noc.

Czas rodzenia się życia pustelniczego na Węgrzech i Bałkanach w XII i na początku XIII w. to okres wypraw krzyżowych oraz różnych zagrożeń dla chrześcijan. Takie okoliczności stawały się wezwaniem do radykalnego pójścia drogą krzyża Chrystusowego, a on sam stał się mocno przemawiającym i jednoczącym symbolem. „Mądrość krzyża” obrał dla jednoczonych przez siebie pustelników bł. Euzebiusz z Ostrzyhomia, założyciel Paulinów, z tego powodu nazywano ich Pustelnikami Świętego Krzyża. Dla pierwszych „białych mnichów”, którzy podjęli trud, aby upodobnić się do Chrystusa Ukrzyżowanego i udziału w Jego surowości życia, posty, czuwania, trudy i dobrowolnie przyjęte wyrzeczenia były świadectwem ich bezkompromisowego stylu ewangelicznego. Praktyka ich pokutnego życia stanowi znamienną cechę duchowości synów św. Pawła. O. Grzegorz Prus, jasnogórski historyk podkreślił, że choć akcenty krzyża w duchowości paulińskiej są teraz mniej widoczne, to wezwanie do życia naśladowaniem Chrystusa jest stale aktualne. - My jako paulini jesteśmy wezwani, żeby żyć tajemnicą Krzyża, czyli mamy dźwigać swój Krzyż i odpowiadać na wezwanie do umartwienia i pokuty. W tym przejawia się nasza duchowość – zauważył paulin. „Biali mnisi” na przestrzeni dziejów dawali świadectwo wierności swojemu charyzmatowi, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach historii Zakonu, jak np. w czasie najazdów tureckich, w okresie reformacji czy kasat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję