Reklama

Diabelska sztuczka

Niedziela warszawska 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawne telefoniczne badania opinii publicznej pokazały, że ponad połowa mieszkańców Warszawy jest przeciwko ograniczeniu, a tym bardziej zakazowi handlu w niedziele i święta. Mnie, choć jestem księdzem, taki wynik wcale nie dziwi, bo też jestem Polakiem i z mlekiem matki wyssałem niechęć do wszelakich zakazów i ograniczeń. Nie żyjemy przecież w Izraelu, żeby jacyś ortodoksi dyktowali wszystkim obywatelom ile kroków wolno zrobić w ramach randki z narzeczoną w szabasowy wieczór, albo od której godziny mogą startować samoloty na międzynarodowym lotnisku. Nie słyszałem też, żeby u nas kogokolwiek obrzucono kamieniami za to, że chciał w swoim kramiku sprzedawać w niedzielę kwiatki, lody, albo i wodę sodową. Mało tego, dostępność niektórych drobiazgów do bieżącej konsumpcji traktujemy jako ważny atrybut świętowania. Bo co to za niedziela bez np. waty cukrowej? Albo bez Niedzieli w parafialnym kiosku?
Nie wiem, kto bezpośrednio doradzał prawym i sprawiedliwym rzekomo władzom stolicy jak sformułować pytanie o niedzielny odpoczynek. Ale po owocach widać, że był w tym pomysł szatański. Na Polaków bowiem, a na warszawiaków szczególnie, słowa: „zakaz” i „ograniczenie” działają jak przysłowiowa płachta na byka. Myślę, że pod tym względem to już Adam i Ewa byli Polakami, albo należeli do jakiegoś narodu bardzo z nami spokrewnionego, bo jak tylko usłyszeli w raju, że z jednego tylko spośród milionów drzew, nie mogą spożywać owoców, to natychmiast poszli pod to jedno zakazane. Jaki był koniec - wiadomo.
Na mnie akurat nie trafili miejscy ankieterzy, ale nawet gdyby trafili, nie zmieniłoby to ostatecznego wyniku. Bo gdyby ktoś zadzwonił i pytał czy jestem za zakazem handlu, odpowiedziałbym, jak ponad połowa, że jestem przeciw. Podobnie odpowiedziałaby większość zwykłych obywateli, gdyby ich zapytano czy są za podwyższaniem podatków, płaceniem abonamentu za radio i telewizję i za innymi obciążeniami. Można by jeszcze zapytać palaczy, czy są za zakazem palenia w miejscach publicznych, albo właścicieli czworonogów czy chcą po nich sprzątać na chodnikach? Tylko po co? Wiadomo przecież, że nikt nie lubi nakładać sobie ograniczeń.
Co innego, gdyby ująć sprawę od strony pozytywnej i zamiast zakazywać, apelować do ludzkiej wrażliwości. Któżby bowiem odpowiedział, że jest przeciwko temu, aby pracownicy - głównie pracownice - hipermarketów miały prawo do niedzielnego odpoczynku? Albo kto byłby przeciwko temu, żeby dzieci przynajmniej jeden dzień w tygodniu mogły spędzić z ojcem i matką? Albo kto jest przeciwko szanowaniu praw pracowniczych w wielkich korporacjach handlowych. Tylko, że o to nikt nas nie pytał. Ot, taka diabelska sztuczka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: zatrzymując się na poziomie zwykłego humanizmu, można uśpić sumienie

2025-04-18 07:15

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Episkopat News

Abp Kupny

Abp Kupny

Zatrzymując się tylko na poziomie zwykłego humanizmu, można uśpić sumienie. Humanizm zachęca bowiem do szacunku wobec drugiego człowieka; miłość chrześcijańska zachęca do pójścia jeszcze dalej - powiedział PAP zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny.

PAP: W centrum obchodów Wielkiego Piątku jest męka i śmierć Chrystusa na krzyżu. Czy mimo upływu ponad dwóch tysięcy lat nie jest on wciąż zgorszeniem i znakiem sprzeciwu dla świata?
CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Krzyż wpisany w paulińską i jasnogórską duchowość

2025-04-18 20:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

krzyż

Paulini

BPJG

- Jezus na Krzyżu mówi do nas zobacz ja też cierpię, proszę kochaj więcej i trwaj - podkreślają jasnogórscy pielgrzymi. Umiłowanie krzyża widać na Jasnej Górze, gdzie obok kultu Maryjnego bardzo widoczny jest także rys Chrystocentryczny. Liturgia Wielkiego Piątku celebrowana będzie o 17.00 w Bazylice. Koncentruje się ona na adoracji Krzyża, wydarzeniach związanych z męką i śmiercią Chrystusa. Po niej adoracja Jezusa w Grobie trwać będzie przez całą noc.

Czas rodzenia się życia pustelniczego na Węgrzech i Bałkanach w XII i na początku XIII w. to okres wypraw krzyżowych oraz różnych zagrożeń dla chrześcijan. Takie okoliczności stawały się wezwaniem do radykalnego pójścia drogą krzyża Chrystusowego, a on sam stał się mocno przemawiającym i jednoczącym symbolem. „Mądrość krzyża” obrał dla jednoczonych przez siebie pustelników bł. Euzebiusz z Ostrzyhomia, założyciel Paulinów, z tego powodu nazywano ich Pustelnikami Świętego Krzyża. Dla pierwszych „białych mnichów”, którzy podjęli trud, aby upodobnić się do Chrystusa Ukrzyżowanego i udziału w Jego surowości życia, posty, czuwania, trudy i dobrowolnie przyjęte wyrzeczenia były świadectwem ich bezkompromisowego stylu ewangelicznego. Praktyka ich pokutnego życia stanowi znamienną cechę duchowości synów św. Pawła. O. Grzegorz Prus, jasnogórski historyk podkreślił, że choć akcenty krzyża w duchowości paulińskiej są teraz mniej widoczne, to wezwanie do życia naśladowaniem Chrystusa jest stale aktualne. - My jako paulini jesteśmy wezwani, żeby żyć tajemnicą Krzyża, czyli mamy dźwigać swój Krzyż i odpowiadać na wezwanie do umartwienia i pokuty. W tym przejawia się nasza duchowość – zauważył paulin. „Biali mnisi” na przestrzeni dziejów dawali świadectwo wierności swojemu charyzmatowi, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach historii Zakonu, jak np. w czasie najazdów tureckich, w okresie reformacji czy kasat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję