2 października br. w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku miał miejsce wernisaż fotografii poznańskiego fotografika Antoniego Ruta.
Artysta w niepowtarzalny sposób utrwala na kliszy kompozycje stworzone przez naturę. Drzewa i góry są ulubionymi tematami Antoniego Ruta; to dla nich przeszedł większość europejskich ścieżek górskich
oraz zjeździł Wielkopolskę. Artysta posiada dar, talent: owo cenne „fotograficzne oko”, które bezbłędnie wynajduje piękne, a jednocześnie fotogeniczne dzieła natury. Jedne z najbardziej zaskakujących
prezentuje jego cykl fotografii nazwany Odkrywana przestrzeń. To niezwykły tryptyk linii prostych, w przeróżnych barwach, uchwyconych nad morzem, na polach uprawnych Wielkopolski i - co ciekawe
- w Alpach. Tajemnicą artysty pozostanie, jak w strzelistych górach udało mu się odnaleźć nieskazitelnie prostą linię horyzontu.
Antoni Rut urodzony w 1947 r. jest fotografem, mistrzem Rzemiosła Artystycznego, członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, Związku Plastyków oraz Fotoklubu RP. Swoje prace prezentował
na bez mała 300 wystawach indywidualnych i zbiorowych, w tym na 38 wystawach indywidualnych eksponowanych w muzeach i galeriach w Polsce, przede wszystkim w prowadzonej przez siebie galerii fotografii
„Fotoplastykon” w Poznaniu. Twórczość Antoniego Ruta jest znana także we Francji i Niemczech.
Na wystawie, którą mam przyjemność zarekomendować Czytelnikom „Niedzieli”, znajdują się fotografie, które pozwalają odczuć zarówno łagodny czar przyrody, jak i groźne piękno nieoswojonej
natury. To jedna z tych wystaw, które pozwalającą oderwać się od pędu codzienności i zachwycić pięknem otaczającego nas świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu