Wśród zgromadzonych na Liturgii nie zabrakło osób i środowisk, które słuchały rozważań Księdza Jerzego przed 20 laty. Przybyła matka zamordowanego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa kapłana -
Marianna Popiełuszko, jak również przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, prezydenci trzech miast, przez które wiodła ostatnia droga Księdza Jerzego: Bydgoszczy, Torunia i Włocławka, liczne
duchowieństwo, alumni i siostry zakonne. Z całej Polski zjechały do Włocławka delegacje NSZZ „Solidarność”, aby wraz z władzami Związku oddać hołd dawnemu kapelanowi „Solidarności”.
Przed Mszą św. słowo powitalne wygłosił ks. prał. Zbigniew Szygenda, który zaprosił obecnych do wysłuchania koncertu w wykonaniu Orkiestry Kopalni Węgla Brunatnego „Konin” pod dyrekcją Wojciecha
Jankowskiego.
Mottem Liturgii były słowa, które przyświecały pełnieniu posługi kapłańskiej ks. Jerzego Popiełuszki: „Zło dobrem zwyciężaj”. I do tych słów nawiązał na początku Mszy św. Biskup Ordynariusz,
który zasadniczy wątek swojego rozważania poświęcił sprawie przeciwstawiania się złu i unikania przemocy, konkludując: „Uczmy się od Księdza Jerzego, bo tej nauki, jaką nam pozostawił - zło
dobrem zwyciężaj - bardzo potrzebujemy”. Z miejsca, gdzie dokonało się ziemskie życie sługi Bożego, Pasterz diecezji zwrócił uwagę na to, że idący od niego promień światła „rozjaśniał
mroki zła, przemocy, kłamstwa i fałszu”, po czym wyraził przeświadczenie, iż ks. Jerzy Popiełuszko żyje nadal, „jako człowiek »Solidarności«”, duszpasterz broniący ludzkiej
godności, wolności, prawa do życia w prawdzie”.
Podczas Mszy św. homilię wygłosił o. Tomasz Prajzendanc CCG, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej we Włocławku. Mówił o tym, że każdy człowiek powinien walczyć o swoje powołanie; jeśli tego nie
czyni, nie zmaga się, jego człowieczeństwo nie osiąga pełni. „Niech Ksiądz Jerzy wstawia się u Boga, aby Duch Święty rozdmuchiwał płomień powołania w sercu każdego człowieka” - zakończył
Kaznodzieja.
Po Mszy św. krótkie przemówienie wygłosił prezydent Włocławka Władysław Skrzypek, który następnie wręczył wiązankę kwiatów Mariannie Popiełuszko i odczytał list nadesłany przez premiera rządu RP Marka
Belkę.
Nastrój głębokiej refleksji, wywołany homilią, a wcześniej słowami Pasterza diecezji, trwał do końca uroczystości. Jego podtrzymaniu sprzyjała m.in. wspaniała oprawa muzyczna Liturgii. Wystąpili m.in.
śpiewacy: Joanna Stefańska-Matraszek (sopran) i Dariusz Stachura (tenor), chór „Vars-Cantabile” z Warszawy i wspomniana już orkiestra z Konina.
Obchody zakończyło złożenie wieńców i wiązanek kwiatów przez delegacje, mieszkańców miasta i poczty sztandarowe, pochylające się nisko przed monumentalnym Krzyżem. Na wiślanym brzegu płonęło 20 ognisk,
symbolizujących lata, jakie upłynęły od śmierci Kapłana. Brzmiała znana pieśń: Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana... Oby czas, w którym przeżywaliśmy 20. rocznicę śmierci sługi Bożego ks. Jerzego
Popiełuszki, wzbudził w nas wolę powrotu do wartości, o których nauczał kapelan „Solidarności”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu