Zachowana od wszelkiej zmazy
Reklama
Ks. prof. dr hab. Antoni Tronina, biblista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w oparciu o pierwszą i ostatnią księgę Pisma Świętego ukazał podstawy biblijne dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Prelegent odwołał się do podstawowego tekstu - Protoewangelii (Rdz 3,15), który wymieniony jest także w bulli papieża Piusa IX, ogłaszającej powyższą prawdę. W swoich rozważaniach Prelegent przypomniał historię zbawienia. „Bóg w wyroku na węża zapowiada nieprzyjaźń pomiędzy potomstwem węża a potomstwem Niewiasty - mówił Ksiądz Profesor. - Zatem życie ludzkie będzie naznaczone napaścią ze strony szatana i istotnym udziałem w tej walce Matki Zbawiciela. Bóg stworzył człowieka do przyjaźni ze sobą, a szatan, wykorzystując wolność stworzenia, doprowadził (przez grzech) do zerwania tej jedności. Bóg jednak nie zapomina o ludziach i nieustannie wychodzi im na ratunek. Przykładem może być tutaj Noe, ocalony z wód potopu, będący zapowiedzią nowej ludzkości”. Przywołując 2 Księgę Henocha - apokryf zachowany z pierwszych wieków chrześcijaństwa, Ksiądz Profesor ukazał związek Noego z tą erą, która nastąpi po potopie - z takimi osobami jak Abraham i Melchizedek. W swoich dociekaniach doszedł do wizji „człowieka niepokalanego”, którą zawiera List do Hebrajczyków. W ostatniej części wykładu ks. prof. Tronina przybliżył pełnię Objawienia biblijnego, które zawiera księga Apokalipsy św. Jana. Jeśli czytamy Stary Testament w świetle Nowego a Nowy uzupełniamy medytacją nad Starym Testamentem, możemy znaleźć prawdę, którą przewidział żyjący na przełomie XIII/XIV w. teolog Jan Duns Szkot, a która brzmiała: „Zachowana od wszelkiej zmazy”.
Działanie łaski Bożej
Reklama
Ks. dr Teofil Siudy, wykładowca teologii dogmatycznej, już na początku wykładu przeniósł słuchaczy w dzień 8 grudnia 1854 r. W tamten piątek Bazylika św. Piotra w Rzymie wokół papieża Piusa IX zgromadziła
200 kardynałów, arcybiskupów i biskupów, liczne rzesze duchownych i wiernych świeckich. Ojciec Święty uroczyście odczytał wówczas bullę Ineffabilis Deus ze słowami oświadczającymi o Niepokalanym Poczęciu
Najświętszej Maryi Panny. Przedmiotem rozważań Prelegenta stały się słowa definiujące owo poczęcie, że „dokonało się ono na mocy przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa”. Chodzi tu o Jego dzieło
zbawcze, którym także została objęta Maryja. Swoim wystąpieniem Prelegent odpowiedział na zarzuty, jakie podnosili: św. Albert Wielki, św. Tomasz z Akwinu, czy św. Bonawentura, których zdaniem przyjęcie
prawdy o Niepokalanym Poczęciu sprzeciwiałoby się prawdzie o powszechności odkupienia. „Ci wielcy teologowie podkreślali, że jeśli Maryja została zachowana od grzechu, to nie została odkupiona przez
Chrystusa, a tym samym odkupienie nie było powszechne” - przypomniał Dogmatyk. Tę trudność scholastyków rozwiązał definitywnie bł. Jan Duns Szkot, który stwierdził, że „wyjątek niepokalanego
poczęcia nie jest wyjątkiem od odkupienia, postawieniem Najświętszej Maryi Panny poza kręgiem zbawczym. Ona nie miała grzechu pierworodnego, ponieważ do Niej odnosi się tzw. odkupienie uprzednie”.
Tak więc - jak uzasadnił częstochowski Mariolog - pozostają zatem prawdziwe: powszechność Chrystusowego odkupienia i Niepokalane Poczęcie Maryi.
Franciszkański teolog posłużył się argumentem Najdoskonalszego Pośrednika: „Chrystus jest Pośrednikiem łaski Bożej nie tylko wtedy, kiedy oczyszcza z zaciągniętego grzechu, ale jest Nim w sposób
jeszcze doskonalszy, gdy zachowuje od grzechu, jaki z sobą niesie pochodzenie od Adama”. Chrystus nie tylko odkupił swoją Matkę, ale uczynił to w sposób najdoskonalszy i najbardziej godny swej miłości
przez ustrzeżenie Jej od wszelkiej zmazy grzechowej. Referat zakończony został wezwaniem, by we współczesnej teologii i duszpasterstwie głosić Ewangelię łaski Bożej, by dostrzegać potrzebę kontemplowania
Niepokalanej - Pełnej Łaski. Ona bowiem pragnie nam pomagać w ciągłym odkrywaniu wielkości i pierwszeństwa łaski Bożej w naszej ludzkiej, chrześcijańskiej codzienności. Właściwie rozumiany kult
Pełnej Łaski - według Marialis cultus Pawła VI - prowadzi nas do szanowania w nas samych łaski Bożej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Świętość jako zadanie
Ostatni referat sympozjum tłumaczył biorącym w nim udział, co znaczy „być ikoną Niepokalanej”. Wygłaszający go prof. dr hab. Karol Klauza już na wstępie zaznaczył, że radosnym jest fakt zainteresowania
się teologią ikony; Boża Opatrzność bowiem odkrywa przed nami, poza słowem teologii, również obraz teologiczny (jako kolejne źródło rozpoznawania obecnego i przemawiającego do nas Boga). Prelegent postawił
sobie za zadanie (któremu bez wątpienia znakomicie sprostał) pokazanie, co w stosunku do Objawienia (treść pierwszego wykładu) i teologicznej refleksji (drugi wykład) ma zrobić człowiek. Ma stać się ikoną
Niepokalanej. Jak to jest możliwe? Wyszedł od terminu „ikona”, który we współczesnym świecie robi ogromną karierę. Istnieje w dobie kultury obrazu, zastępującej coraz wyraźniej kulturę słowa,
pewna intuicja mówiąca o tym, że oglądanie obrazu zawiera w sobie pewien walor zadania moralnego, zadania naśladowania. Po wyjaśnieniu różnicy między ikoną kanoniczną a innymi przedstawieniami obrazowymi,
obecnymi w życiu Kościoła, Prelegent wyliczył i scharakteryzował funkcje, jakie pełni ikona w życiu człowieka. W każdej z nich - zarówno liturgicznej, katechetycznej, emocjonalnej i wspólnototwórczej
- zawarte jest istotne przesłanie. Jest nim przesłanie etyczne. Ikona bowiem ukazuje wzór doskonałości. Stojący przed nią może zobaczyć, czego mu jeszcze brakuje na drodze do doskonałości. Ikona
ma przestrzeń - tłumaczył dalej wykładowca z KUL - która „wychodzi” do tego, który znajduje się przed tym wyjątkowym wizerunkiem. Ona wychodzi z rzeczywistości nieba i porusza
wnętrze tego, który się przed nią zatrzymał.
Ikony Niepokalanego Poczęcia uczą człowieka świętości, wiążą go z tajemnicą Chrystusa i ukazują Maryjną dziewiczość (tę fizyczną i duchową), które są wyzwaniem dla każdego z nas. Duchowość wschodnia
bardzo często stawiała przed oczyma wiernych ikonę Niepokalanej. Widzenie i kontemplowanie Najświętszej Dziewicy miało wpływać na zmianę życia chrześcijańskiego, by ono jeszcze bardziej podobało się Bogu.
Niewiasta Eucharystii
W homilii abp Stanisław Nowak ukazał rolę Niepokalanie Poczętej, jako Tej, która prowadzi do Eucharystii - do swego Syna. Ona chce nas przekonać, że człowiek otwierający się na łaskę Boga może być święty i nieskalany przed Jego obliczem. Najświętsza Dziewica - Niewiasta Eucharystii nie odrzuciła Bożego wybrania, wydała bowiem na świat Zbawiciela, który zmiażdżył Szatana. Naukowa refleksja nad Niepokalanym Poczęciem utwierdza w przekonaniu o jego aktualności, teologicznej doniosłości i praktycznych konsekwencjach. Za przykładem Maryi i z Jej pomocą mamy dostrzegać łaskawość naszego wybrania i przeznaczenia do walki ze złem.