Reklama

Uratowane piękno, czyli rzecz o kościele pw. św. Marcina w Sobieszowie (cz. 1)

Początki Sobieszowa

U podnóża zamku Chojnik w Kotlinie Jeleniogórskiej leży Sobieszów, niewielka osada miejska o wielkich walorach krajoznawczych. Początki tej miejscowości sięgają wczesnopiastowskich dziejów południowo-zachodniej części Dolnego Śląska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Peryferyjność Kotliny Jeleniogórskiej względem głównych szlaków handlowych sprawiła, że procesy kolonizacyjne na jej terenie zaczęły się dopiero w połowie XIII stulecia. Na 46 miejscowości wymienionych przez źródła, zaledwie sześć z nich powstało w latach 1242-1299. Powstanie pozostałych 40 osad wiejskich datuje się na przełom XIII i XIV w. Wśród tych ostatnich znajdował się również i Sobieszów. Potwierdza to relacja źródłowa z roku 1305. Sobieszów należał do wielu miejscowości, z których prawo pobierania czynszu przysługiwało biskupowi wrocławskiemu. Wspomniany dokument wymienia go pod nazwą „Hermanvilla” - „posiadłość ziemska Hermana”. Było to zapewne dominium feudalne należące do bliżej nieznanego rycerza Hermana, wywodzącego się najprawdopodobniej z najbliższego otoczenia księcia Bolka I lub jego syna Henryka.
Wzmożone procesy osadnicze, jakie przebiegały na terenie Kotliny Jeleniogórskiej w pierwszych dekadach XIV stulecia, nie ominęły zapewne Sobieszowa. W XIV i XV-wiecznych dokumentach występuje pod nazwą Hermsdorf. Z zapiski kronikarskiej z roku 1369 wynika, że wspomniana posiadłość należała do Gotsche Schoffa, twórcy potęgi gospodarczej i politycznej rodu Schaffgotschów w południowo-zachodniej części Dolnego Śląska. Wspomniany Gotsche Schoff zapisał ją wraz z sąsiednią osadą wiejską Piechowice swojej pierwszej żonie Małgorzacie.

Sobieszowska świątynia

Początki miejscowej świątyni są zupełnie nieznane i gubią się w mrokach stuleci. Musiała ona jednak już istnieć przy końcu XIV stulecia, skoro dokument z roku 1380 wymienia bliżej nieznanego Mikołaja, miejscowego proboszcza. Jemu to Gotsche Schoff w roku 1393 zlecił sprawowanie liturgii w ufundowanej przez siebie kaplicy na Chojniku.
Jednym z wielu następców wspomnianego Mikołaja był Marek Meischeider. Potwierdza to łacińska inskrypcja na cementowej płycie pod posadzką tutejszego kościoła przy głównym ołtarzu, o następującej treści: „Roku Pańskiego 1520 zmarł Marek Meischeider proboszcz Sobieszowa”. M. Meischeidera cechowała niezwykła żarliwość w przepowiadaniu Słowa Bożego. Dzięki jego płomiennej gorliwości apostolskiej w głoszeniu podstawowych prawd katechizmowych - wielu spośród czeskich osadników wyznania husyckiego zamieszkałych w Szklarskiej Porębie przeszło na katolicyzm. W swojej pracy duszpasterz nie ograniczał się jedynie do misji ewangelizacyjnej, ale prowadził jednocześnie prace budowlane przy wznoszeniu domu Bożego, czynnie angażując przy tym wiernych. Wzniesiona przez niego w roku 1488 drewniana kaplica była zlokalizowana w pobliżu obecnego kościoła w Górnej Szklarskiej Porębie. Na mocy papieskiej bulli z roku 1490 stała się ona świątynią filialną sobieszowskiej parafii. Brak przekazów źródłowych uniemożliwia określenie daty objęcia przez M. Meischeidera urzędu proboszcza w Sobieszowie. Musiało to zapewne nastąpić na kilka lat przed rokiem 1515. Pod tą datą zapiski kronikarskie podają, że w tym roku M. Meischeider ufundował dla tutejszego kościoła nowy ołtarz wraz z obrazem przedstawiającym św. Barbarę.
Idee religijne reformatora z Wittembergii - Marcina Lutra szybko rozprzestrzeniały się na terenie sąsiednich krajów. Wyznanie luterańskie znalazło w krótkim czasie wielu gorących zwolenników wśród śląskich książąt i mieszczan dolnośląskich. Jedna z pierwszych miejscowości na terenie Kotliny Jeleniogórskiej, która opowiedziała się za nowym wyznaniem, była nieistniejąca obecnie wieś Malinik, stanowiąca część administracyjną Cieplic Śląskich, i Jelenia Góra w roku 1524. Wyznanie ewangelickie w regionie jeleniogórskim znalazło swego szermierza w osobie ówczesnego właściciela rozległego latyfundium Hansa Schaffgotscha. Przeszedł on na protestantyzm w roku 1343. Jego spadkobierca Krzysztof, kierując się doktryną polityczno-religijną „cuius regio - eius religio”, w trybie administracyjnym wprowadził luteranizm jako obowiązujące wyznanie wśród załogi na zamku w Starej Kamienicy. Po śmierci M. Meischeidera na urzędzie proboszcza w Sobieszowie panował kilkuletni wakat. Zapewne dzięki poparciu ówczesnego właściciela Sobieszowa Hansa Schaffgotscha, pierwszym pastorem w tej miejscowości w roku 1542 został Wilhelm Hess. Źródła nie podają daty jego śmierci. Jego następcą został Antoni Büttner. Objął on ten urząd w roku 1569. Sprawował go aż do swojej śmierci w roku 1600. Przez następne 40 lat godność tutejszego proboszcza piastował jego syn, również Antoni. Po pięcioletnim wakacie stanowisko to objął wnuk Antoniego seniora - Krzysztof w roku 1645.
Po zawarciu pokoju westfalskiego w roku 1648, nad śląskimi ewangelikami zaczęły się gromadzić ciemne chmury. Po ustanowieniu przez cesarza Ferdynanda III Komisji Reformacyjnej - wszyscy śląscy protestanci zostali postawieni przed alternatywą: albo przejdą na katolicyzm albo w ciągu sześciu tygodni opuszczą na stałe rodzinny kraj. Reskrypt monarchy z 19 grudnia 1652 r. odebrał ewangelikom mieszkającym na terenie księstwa świdnicko-jaworskiego prawo posiadania własnych świątyń. Dla wykonania cesarskiego żądania ówczesny namiestnik hrabia von Nostitz powołał Komisję Rewindykacyjną obejmującą swym zasięgiem całe księstwo. Na jej czele stanął austriacki gen. Johann Sporck. Sprawne działanie komisji doprowadziło do tego, że na terenie księstwa już przy końcu 1655 r. odebrano ewangelikom 254 świątynie. Wśród nich znalazła się również i sobieszowska. Ostatnia ewangelicka liturgia odbyła się tu 21 lutego 1654 r. Jeszcze tego samego dnia Komisja Rewindykacyjna w składzie: hrabia Krzysztof Leopold Schaffgotsch, jego brat Gotthardt, członek wrocławskiej kapituły i Rajmund Montecucoli, austriacki generał i marszałek polny, odebrała od ówczesnego pastora Krzysztofa Büttnera pisemne zrzeczenie się praw patronatu i kluczy do miejscowej świątyni.
Tutejszy kościół po 112 latach administrowania przez ludność wyznania ewangelickiego przeszedł w posiadanie katolików. Pierwszym jego proboszczem został przeor cieplickich cystersów Kaspar Steiner. Natomiast dotychczasowy pastor Krzysztof Büttner opuścił na stałe Sobieszów, udając się do Unięcic k. Lubania Śląskiego, gdzie zmarł w roku 1659. Komisja Rewindykacyjna, oddając katolikom tutejszy kościół, przekazała także kilkanaście szat kościelnych i naczyń liturgicznych, a także sumę 598 talarów. Od końca lutego 1654 r. administrowaniem parafii sobieszowskiej zajęli się cystersi z opactwa z Cieplic Śląskich. Mieszkali oni na terenie Sobieszowa w charakterze wikarych. Było ich 36. Trwało to do kasacji zakonu w roku 1810.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: O godz. 20 obrzęd stwierdzenia śmierci papieża i złożenia ciała do trumny

2025-04-21 13:13

[ TEMATY ]

papież Franciszek

śmierć Franciszka

Grzegorz Gałązka

W poniedziałek o godz. 20 rozpocznie się w Watykanie obrzęd stwierdzenia śmierci papieża Franciszka i złożenia jego ciała do trumny - poinformował w poniedziałek Watykan. Papież zmarł o godz. 7.35 rano.

W wydanym komunikacie Watykan ogłosił, że obrzędowi będzie przewodniczyć Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Kevin Joseph Farrell.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Kolejne rezygnacje z pogrzebów? Wstrząsające dane

2025-04-18 11:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

„Jeśli człowiek przestaje grzebać swoich zmarłych, to co to mówi o jego duszy?” W tym odcinku rozmawiamy o wierze, ale też… o braku wiary – tak głębokim, że nawet pogrzeby stają się zbędne. Opowiadam o wstrząsających faktach z pewnego państwa, gdzie ludzie nie odbierają urn z prochami swoich bliskich, a zakłady pogrzebowe zakopują ich anonimowo, zbiorowo, bez pożegnania. To coś więcej niż społeczny kryzys – to pytanie o to, czy nie zbliżamy się do duchowego punktu zerowego.

"Ta książka nie chciała zostać napisana… a zmieniła życie tysięcy." Kto przesunął kamień? To pytanie zmieniło życie sceptyka – prawnika, który chciał obalić zmartwychwstanie Jezusa, a został jego gorliwym świadkiem. Poznajcie niezwykłą historię Franka Morrisona, który odkrył, że fakty potrafią prowadzić do wiary.
CZYTAJ DALEJ

Co dzieje się w liturgii po śmierci papieża?

2025-04-21 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

21 kwietnia 2025 roku, o godz. 7.35, zmarł papież Franciszek. Kościół na całym świecie wchodzi w czas sede vacante – okres, w którym Stolica Apostolska jest nieobsadzona i cały Lud Boży oczekuje na wybór nowego Następcy św. Piotra.

W tym czasie warto zwrócić uwagę na kilka spraw w liturgii. Przede wszystkim, w modlitwie eucharystycznej nie wymienia się imienia papieża. Zamiast tego, kapłan wspomina jedynie biskupa diecezjalnego: „…razem z naszym biskupem N.” – pomijając słowa o papieżu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję