Reklama

Parafia cywilno - wojskowa św. Kazimierza w Chełmie

Żołnierskie pielgrzymowanie

Niedziela lubelska 38/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sierpniu odbyła się 10. Piesza Pielgrzymka Drugiego Korpusu Zmechanizowanego na Jasną Górę. Przed tron Matki Bożej Częstochowskiej pielgrzymowało ponad 550 żołnierzy z Chełma, Lublina, Hrubieszowa, Rzeszowa, Łaska, Tomaszowa Mazowieckiego i Krakowa. Dowódcą pielgrzymki był kapelan ks. mjr Grzegorz Kamiński, proboszcz cywilno - wojskowej parafii pw. św. Kazimierza w Chełmie. Szefem sztabu pielgrzymkowego był mjr Zbigniew Jakubczak. Uczestniczył w niej również dowódca garnizonu chełmskiego płk Tadeusz Ordyniec.

Pielgrzymi w mundurach nie mieli w tym roku łatwej trasy. Przechodzili przez tereny Kielecczyzny, dotknięte żywiołem powodzi. W Wiślicy dołączyła do nich piesza pielgrzymka żołnierzy kieleckich. Na placu przed starą zabytkową kolegiatą przy ołtarzu polowym witał wszystkich przybyłych bp Mieczysław Jaworski - ojciec duchowy pielgrzymki. " Kochani żołnierze, wy wiecie, że ja was bardzo szanuję. Dlatego proszę, żebyście tak jak w poprzednich latach dali dobry przykład innym braciom i siostrom. Żołnierz jest odważny i do spowiedzi nie boi się przystąpić. Nie boi się też zerwać z nałogiem takim czy innym, przynajmniej na czas pielgrzymowania. Bardzo was o to proszę"- mówił Biskup. Po Mszy św. pielgrzymi ruszyli dalej, śpiewając przy tym "Szarą piechotę" oraz Godzinki. Wszędzie na trasie witały ich tłumy mieszkańców. W Busku Zdroju starsza pani ocierała zły wzruszenia. Inna pozdrawiała żołnierzy - pielgrzymów słowami: "Niech Was Matuchna błogosławi!" .

Każde dni wojskowego pielgrzymowania zaczynały się podobnie, od modlitwy porannej, po której bracia klerycy rozpoczynali śpiewanie Godzinek do Najświętszej Maryi Panny. Żołnierze dotarli na nocleg do Morawicy, która jako pierwsza ucierpiała w czasie ostatniej powodzi. Wszyscy zastanawiali się, czy w ogóle wypada tam zatrzymywać się z całą pielgrzymką. Jednak rodzące się wątpliwości natychmiast rozwiał bp Jaworski, który wcześniej rozmawiał z proboszczem i mieszkańcami. Powiedzieli: "Myśmy w naszym nieszczęściu doznali tyle życzliwości od całej Polski, że naszym obowiązkiem jest przyjąć do domów pielgrzymów i choć po części odpłacić za wszystko dobro". Chełmscy pielgrzymi nie przyszli do mieszkańców Morawicy z pustymi rękami. W parafii cywilno - wojskowej św. Kazimierza w Chełmie trwała zbiórka darów dla powodzian. Aktywnie włączyli się w nią członkowie wspólnoty Legion Maryi oraz żołnierze 3 Brygady i Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Dołączyli się również sportowcy zapaśnicy z trenerem Krzysztofem Grabczukiem. Pomogła także chełmska Cementownia, darując 20 ton cementu. Ogółem zebrano dwa duże samochody ciężarowe żywności, sprzętu AGD, koców, bielizny pościelowej oraz wyprawek szkolnych dla dzieci, a także 4.500 zł. Dary zostały przekazane mieszkańcom Morawicy 16 sierpnia. Trzeba także wspomnieć, że jeszcze kilka dni przed pielgrzymką część żołnierzy z 2 Korpusu pracowała m.in. w Morawicy przy usuwaniu szkód powodziowych. Jednak i podczas pielgrzymki obok modlitwy różańcowej w intencji powodzian, chełmscy pątnicy w mundurach jeden dzień przeznaczyli na pracę w tej miejscowości. 80 żołnierzy porządkowało stadion, ośrodek zdrowia oraz prywatne domostwa i gospodarstwa. W takim klimacie " ora et labora" upływały wszystkie dni pielgrzymki.

Gdy na horyzoncie było widać wieżę Jasnogórskiego Klasztoru, żołnierze uklękli w pyle drogi. Dziękowali Maryi, że doprowadziła ich szczęśliwie do celu pielgrzymowania. Po raz kolejny zabrzmiało donośne "Zdrowaś Mario!".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Kościół wymaga od kapłanów i biskupów życia w celibacie?

2025-04-15 20:55

[ TEMATY ]

Katechizm

celibat

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dlaczego celibat? Czy był od zawsze? Dlaczego Kościół wymaga od kapłanów i biskupów życia w celibacie?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

„Nadzieja” – autobiografia papieża, która zaskakuje

2025-04-16 21:03

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

„To przede wszystkim była znakomita przygoda” – tak o najnowszej książce Papieża Franciszka Radiu Watykańskiemu – Vatican News, mówi Anna T. Kowalewska, jej tłumaczka na język polski. „Nadzieja. Autobiografia” to wyjątkowe dzieło, które miało ukazać się dopiero po śmierci Papieża, ale – jak podkreśla wydawca – potrzeby naszych czasów i Jubileuszowy Rok Nadziei 2025 skłoniły Franciszka do udostępnienia swoich wspomnień już teraz.

Jak zaznacza Kowalewska, „Nadzieja” to nie tylko duchowa opowieść, ale także wciągająca historia życia Jorge Mario Bergoglio, pełna zaskakujących wątków. „Zaczyna się jak książka przygodowa – można tu znaleźć nutę klimatów znanych z klasycznych powieści młodzieżowych” – mówi tłumaczka. Jednak szybko okazuje się, że to opowieść o człowieku, który z prostego księdza staje się przywódcą Kościoła, dążącym do jego reformy i zbliżenia do ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję