Reklama

Przyjemności, które leczą duszę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesienią każdego roku dużo mówi się o depresjach i jesiennych smutkach. Wbrew pozorom nie wymyślili ich współcześni psychiatrzy ani farmaceuci, którzy na bólu ludzkiej duszy zarabiają całkiem niezłe pieniądze. Uczycie smutku i owego dziwnego bólu towarzyszą nam od zarania naszych dziejów. Czasami nie sposób ich znieść.
Był kiedyś bardzo dobry lekarz, który leczył smutek i ból, leczył duszę, choć z medycyną niewiele miał wspólnego. Święty Tomasz z Akwinu - XIII-wieczny myśliciel. Jego rady pomogą przebrnąć nawet przez najbardziej smutną jesień.
Jego recepta na przepędzenie smutków jest bardzo prosta - spraw sobie drobną przyjemność - radzi. Każda przyjemność przyczynia się do złagodzenia smutku niezależnie od tego, skąd on pochodzi. Jest ona doskonałym lekarstwem na smutek i ból. W stosunku do smutku ma się ona tak, jak odpoczynek do zmęczenia. Przyjemność leży w naturze chrześcijaństwa i nie trzeba się jej wstydzić.
Zrób więc coś, co lubisz. Spraw sobie jakąś dowolną, godziwą przyjemność - włącz dobrą muzykę, poczytaj coś mądrego, zjedz czekoladkę albo otul się ciepłym kocem, usiądź w fotelu z filiżanką dobrej kawy. Poprzytulaj się do dziecka, kup sobie jakiś drobiazg albo wybierz się do lasu pochodzić po jesiennych liściach. Posiedź w parku na ławce albo zrób bratu szalik na drutach. Jest tyle miłych rzeczy, które możesz zrobić.
Jeśli dręczy cię smutek, możesz wypłakać się - to druga rada świętego myśliciela. Łzy z natury łagodzą smutek. Jeśli nie damy upustu naszemu bólowi i smutkowi, to jeszcze bardziej je spotęgujemy. Gdy wylewamy nasze bóle na zewnątrz, nasza uwaga zwraca się ku światu dookoła nas, dzięki temu ból zmniejsza się. Dlatego czasami dobrze jest sobie popłakać.
I jeszcze jedno. Św. Tomasz zapewnia, że płacz to czynność odpowiadająca osobie smutnej i bolejącej. Dlatego w pewnym sensie - wraz z ulgą, którą przynoszą łzy - sprawia nam przyjemność. Skoro więc każda przyjemność w pewnej mierze łagodzi smutek czy ból, więc i płacz je łagodzi. Jeśli to, co cię dręczy, będziesz dusił w sobie - będzie cię to jeszcze bardziej niszczyć.
Możesz także porozmawiać z przyjacielem. Św. Tomasz zapewnia, że współczucie przyjaciela jest pociechą w smutku. Smutek to ciężar, który dźwigamy i nie zawsze potrafimy go unieść samodzielnie. Gdy ktoś bliski przejmuje się twoim smutkiem i problemami, to tak, jakby dźwigał ten ciężar razem z tobą. Ten, komu przyjaciele współczują, ma świadomość, że jest przez nich kochany. A taka myśl jest przyjemna. Skoro więc każda przyjemność łagodzi smutek, jasnym jest, że także współczucie przyjaciela go łagodzi.
Czasami nawet nie musisz rozmawiać, wystarczy bliskość drugiego człowieka i pewność, że jest ktoś, kogo naprawdę obchodzisz.
Odkrywaj prawdę. Rozważanie prawdy łagodzi ból. Tym bardziej, im większym jesteś miłośnikiem mądrości. Dlatego ludzie nawet w najgorszych okolicznościach, pogrążeni w największym smutku, cieszą się kontemplacją Boga i przyszłej szczęśliwości, weselą się w utrapieniach - mówi św. Tomasz. Zapewnia, że takiej radości można doznawać nawet w czasie męczarni cielesnych. Samo myślenie, rozważanie stanowi dobro dla człowieka i jest mu ono z samej natury miłe. Przyjemność, jaką daje kontemplacja, będąca wyższym działaniem umysłu, wpływa na złagodzenie bólu w zmysłach. Kontemplacja prawdy daje najgłębsze pocieszenie. Św. Tomasz mówi, że nie ma nic przyjemniejszego od kontemplacji prawdy. Prawda nas wyzwala, pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na świat, odrywa nas od przesadnej troski o samych siebie. Pozwala nam także spojrzeć we własne serce, wiele możemy się wówczas o sobie dowiedzieć. Nawet, jeśli ta prawda czasami boli.
Czasem trzeba też odpocząć. Zadbaj o kąpiel i sen. Dobry stan twojego ciała sprawi ci przyjemność, a ona jest lekarstwem na smutek i ból. Nalej sobie pełną wannę wody, dodaj olejki eteryczne. Kąpiel taka odpręża i wycisza. Potem połóż się do łóżka.
Jutro będzie nowy dzień. Wydarzy się w nim coś pięknego. Pod warunkiem jednak, że nie będziesz mówił: nic mi się nie udaje. Na pewno nie wszystko wychodzi ci tak, jak chciałbyś, ale ile jest spraw, które ci się w życiu udały, nieprawdaż?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Belgia: Papież modlił się przy grobie króla Baldwina I

2024-09-28 16:34

[ TEMATY ]

Belgia

papież Franciszek

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Papież Franciszek modlił się w sobotę w Brukseli przy grobie króla Belgii Baldwina I, który w 1990 roku jako katolik odmówił podpisania ustawy liberalizującej zasady przerywania ciąży i na dwa dni ustąpił z tronu. Monarcha zmarł w 1993 roku.

Watykan poinformował dziennikarzy, że po wizycie w stołecznej katedrze i spotkaniu z duchowieństwem papież udał się do kościoła Matki Bożej z Laeken, gdzie znajduje się krypta królewska.
CZYTAJ DALEJ

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

[ TEMATY ]

archaniołowie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

29 września w Kościele katolickim przypada święto trzech archaniołów – Michała, Gabriela i Rafała. Ich imiona pojawiają się na kartach Biblii. Niebiańscy wysłannicy towarzyszą ludziom w konkretnych wydarzeniach, a każdy z nich ma szczególną misję i zadanie do wykonania. Każdy z nich objawił się w konkretnym czasie. Św. Michał ukazywał się aż cztery razy, doprowadzając do ustanowienia swojej własnej bazyliki w podziemnej grocie na Górze Gargano we Włoszech.

Aniołowie są istotami duchowymi, nadrzędnymi wobec ludzi. Posiadają rozum oraz wolę. Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że słowo anioł nie oznacza natury, ale zadanie. „Duchy, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe nazywają się archaniołami. Niektórzy z nich mają imiona własne, wskazujące na określone ich zadania czy posługę” – wyjaśniał papież i doktor Kościoła. Aniołowie i archaniołowie pośredniczą między Bogiem i ludźmi, a ich interwencje świadczą o tym, że są zawsze gotowi, aby nam pomóc. 29 września, w rocznicę konsekracji starożytnej bazyliki św. Michała w Rzymie Kościół katolicki wspomina trzech archaniołów, którym Bóg wyznaczył szczególne misje w historii zbawienia. Przypominamy kilka ciekawych informacji na ich temat.
CZYTAJ DALEJ

Moc wspólnoty. Pielgrzymka Służby Liturgicznej do Krzeszowa

2024-09-29 15:45

ks. Waldemar Wesołowski

W Krzeszowie odbyła się kolejna pielgrzymka Służby Liturgicznej. Jak podkreśla ks. Mateusz Rycek, duszpasterz diecezjalny SL, to okazja do budowania wspólnoty ministranckiej oraz wzajemnego umacniana się w wierze.

Do krzeszowskiego Domu Łaski przyjechało ponad 400 ministrantów, lektorów, ceremoniarzy, członków scholi i zakrystianów. Towarzyszyli im rodzice, opiekunowie i duża grupa księży. Spotkanie rozpoczęło się w kościele św. Józefa, gdzie bp Piotr Wawrzynek mówił o znaczeniu Jubileuszu 2025 i nadziei z nim związanej oraz o sile wspólnoty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję