Reklama

Rozmowy z bł. Józefem Sebaztianem Pelczarem

O masonerii (2)

Niedziela rzeszowska 38/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

. Masoneria nie ogranicza swego oddziaływania tylko do życia społeczno-politycznego, ale również wpływa na sferę religijną. Proponuje przy tym własne, bardzo ogólne pojmowanie Boga i własne dogmaty. Jak kształtowały się one w ciągu jej dziejów?

- Kiedy pierwsze loże masońskie założone zostały na ziemi angielskiej w tamtejszych warstwach wykształconych szerzył się deizm. Pogląd ten przyjmował wprawdzie istnienie Boga, ale odmawiał Mu aktu stworzenia świata z nicości oraz wszelkiego wpływu na świat i człowieka. Odrzucano tym samym rządy Bożej Opatrzności i porządek nadprzyrodzony, czyli - mówiąc inaczej - bezpośrednie objawienie Boże. Bazując na deizmie masoni w konstytucji z 1723 r. zobowiązali się wyznawać tylko taką religię, "na którą wszyscy się zgadzają". Określono też jej podstawowe dogmaty; były nimi: wiara w istnienie Boga, jako Wielkiego Budowniczego świata, oraz wiara w nieśmiertelność duszy.

- Czyli masoni nie poparli konkretnego systemu religijnego, ani nie określili jak należy pojmować Boga?

- Te ogólnikowe określenia były wygodne, gdyż każdy mason mógł sobie je tłumaczyć według własnego uznania. Pociągnęło to za sobą indyferentyzm religijny, czyli obojętność dla prawdy religijnej. Dla masona Bóg jest takim, jakim chce Go mieć: katolik może widzieć w Nim Trójcę Świętą; żyd - Jahwe; muzułmanin - Allaha; buddysta - Buddę; ateista - naturę.

- Nawet tak ogólnikowo określone pojęcie Boga było niewygodne dla niektórych lóż masońskich. Z tego też względu zaproponowały one ateizm, czyli pogląd zaprzeczający istnieniu Boga.

- Po raz pierwszy proklamowano go w Paryżu 13 września 1877 r. Loże skupione w francuskim Wielkim Wschodzie wykreśliły wówczas ze statutu artykuł pierwszy o wierze w Boga i w nieśmiertelność duszy, zastępując go słowami: "Zasadą wolnomularstwa jest zupełna wolność sumienia i solidarność ludzka". Wywołało to wielkie zamieszanie w światowej masonerii. Niektóre loże, jak np. angielskie, niemieckie, północnoamerykańskie zerwały urzędowe stosunki z Wielkim Wschodem Francji.

- W łonie samej masonerii powstał więc sprzeciw wobec aktu odrzucenia wiary w Boga. Czy zatem był to wyraz religijności masonów, czy też zwykły oportunizm?

- Wydaje się, że to drugie. Francuski Wielki Wschód wobec rozszerzonej już bezbożności uznał za rzecz stosowną zrzucić maskę i przyznać się otwarcie do ateizmu, podczas, gdy pozostałe loże właśnie ze względów oportunistycznych zatrzymały dawną formułę. Przy czym pocieszają się one nadzieją, że gdy świat będzie przygotowany do odrzucenia idei Boga, wówczas cała masoneria, za przykładem francuskiej, wymaże wszędzie Jego imię.

- Jaki jest stosunek masonerii do religii chrześcijańskiej?

- Od samego początku masoneria stała na stanowisku tolerancji i humanitaryzmu; konsekwentnie też Wielka Loża angielska przyjmowała w swe szeregi Żydów. Wprawdzie początkowo loże kontynentalne nie poszły w jej ślady, a niektóre nawet, m. in. polska i szwedzka, wymagały, aby mason był chrześcijaninem, to różnice pomiędzy nimi były jednak tylko pozorne, gdyż nawet te tzw. loże chrześcijańskie widziały w Chrystusie jedynie człowieka, który głosił prawo powszechnej tolerancji i miłości. Masoneria przejęła też z chrześcijaństwa wiele znaków i nazw. Wszystko to zaś zdążało do tego, by u łatwowiernych adeptów wyrobić przekonanie, że posiada ona charakter chrześcijański. Tymczasem te znaki w symbolice masońskiej mają zupełnie inne znaczenie, np. krzyż jest wyobrażeniem czterech głównych pierwiastków życia. Masoneria zatem ma niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. W rzeczywistości bowiem jej doktryna, a więc i ona sama jest antychrześcijańska, gdyż odrzuca dogmat Trójcy Świętej, Bóstwo Chrystusa, grzech pierworodny, odkupienie itp.; w ich miejsce wprowadza natomiast nowy Kościół i głosi nową religię bez dogmatu.

- Z tego wynika, iż wolnomularstwo jest wrogie każdej religii, zwłaszcza chrześcijańskiej. Tę ostatnią szczególnie nienawidzi i różnymi sposobami zwalcza. Co jest przyczyną tej wrogości?

- Masoneria sama czyni się religią i to wyższą niż inne religie, które w jej mniemaniu są tylko "obrzydliwym zabobonem i trucizną ludów". Toteż za najważniejsze zadanie stawia sobie ich zniszczenie. Szczególną nienawiścią darzy ona Kościół katolicki. Znalazło to wyraz w wielu działaniach, m.in. w rozdziale Kościoła od państwa we Francji, niszczeniu dobrego imienia osób duchownych oraz w wypowiedziach licznych masonów. Ta nienawiść masonerii do katolicyzmu wynika stąd, iż Kościół nie ustępuje przed jej atakami, wręcz przeciwnie - skutecznie im się przeciwstawia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: chcemy księdza pokornego, bo z powodu wyniosłości pasterzy ludzie odchodzą od Kościoła

2025-04-17 11:48

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Wszyscy chcemy księdza pokornego, podobnie jak chcemy biskupa pokornego, nie przede wszystkim inteligentnego, przedsiębiorczego czy ładnego. To z powodu braku pokory, z powodu buty i wyniosłości pasterzy ludzie bardzo dziś cierpią i odchodzą od Boga, a na pewno od Kościoła - powiedział abp Adrian Galbas SAC podczas Mszy świętej z poświęceniem Krzyżma Świętego w archikatedrze warszawskiej.

Poniżej tekst homilii abp. Adriana Galbasa SAC:
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Kościół wymaga od kapłanów i biskupów życia w celibacie?

2025-04-15 20:55

[ TEMATY ]

Katechizm

celibat

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dlaczego celibat? Czy był od zawsze? Dlaczego Kościół wymaga od kapłanów i biskupów życia w celibacie?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Służyć, a nie panować

2025-04-17 15:22

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przedpołudniowa liturgia Mszy św. Krzyżma w sandomierskiej bazylice katedralnej była wyrazem jedności duchowieństwa posługującego w Kościele lokalnym.

Wraz z biskupem Krzysztofem Nitkiewiczem Eucharystię celebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz kapłani przybyli z parafii Diecezji Sandomierskiej. W modlitwie uczestniczyli także liczni ministranci, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni świeccy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję