Reklama

Sztuka porozumiewania się w rodzinie

Niedziela częstochowska 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Porozumiewanie się - prosta, oczywista, naturalna umiejętność, łatwa do opanowania dla każdego, czy też sztuka, wymagająca wielu ćwiczeń i nieustannego doskonalenia? To pytanie pojawia się niejednokrotnie wtedy, gdy w codziennym, rodzinnym życiu znajomość ojczystego języka nie wystarcza do nawiązania owocnego dialogu z najbliższymi osobami, do załagodzenia konfliktów, do budowania rodzinnej więzi i prawdziwej bliskości, zwłaszcza między małżonkami.
Codzienne problemy w porozumiewaniu się z członkami rodziny udowodniły nam, że jest to niewątpliwie prawdziwa sztuka, której opanowanie wymaga nie lada wysiłku, a przede wszystkim pomocy kompetentnych osób. Potrzebowaliśmy konkretnych wskazówek, rady, szkolenia. I Pan Bóg postawił przed nami możliwość uczestniczenia w sesji tematycznej, poświęconej właśnie sztuce komunikowania się, którą zorganizował Domowy Kościół Ruchu Światło-Życie 28 listopada ub.r. Liczba uczestników (ok. 40 małżeństw i 23 dzieci) świadczyła o randze zagadnienia i dużej potrzebie przeanalizowania tej właśnie tematyki. Wystąpienie pierwszego prelegenta, ks. dr. Zdzisława Wójcika, uświadomiło nam, jak ważną umiejętnością w codziennym komunikowaniu się, a zwłaszcza w rozmowie z małżonkiem, jest aktywne słuchanie. Umiemy mówić, ale czy umiemy słuchać? Rachunek sumienia w dziedzinie słuchania ujawnia listę poważnych błędów czy nawet grzechów: rozmawiając słuchamy, ale najczęściej nie słyszymy drugiej osoby, a jeżeli już słyszymy, to przede wszystkim samych siebie; dialog traktujemy jako słowną potyczkę, która powinna zakończyć się układem zwycięzca - pokonany; nie zapraszamy też do dialogu Chrystusa, który w sakramentalnym związku jest z małżeństwem od samego początku.
Głęboko zapadł nam także w pamięć wykład prof. Krystiana Wojaczka z Uniwersytetu Opolskiego pt. Antropologiczne podstawy małżeńskiego porozumienia. W jasny i precyzyjny sposób prof. Wojaczek wprowadził nas w tajemnice sukcesu porozumiewania się w małżeństwie. Otóż, podstawową w tej materii sprawą jest sięganie do swego pierwowzoru, czyli Boga. Człowiek jest przecież obrazem Boga, a to z kolei oznacza, że jest uzdolniony do miłości i poznania, naznaczony otwarciem na zewnątrz, czyli zdolnością do obdarowywania, dawania siebie. To uzdolnienie do czynienia z siebie osobowego daru dla drugiej człowieka jest fundamentem właściwych relacji małżeńskich. Pójście w ateizm zawsze prowadzi do patologii w relacjach międzyludzkich, bowiem człowiek zostaje oderwany od swojego pierwowzoru - Boga. Otworzenie nam oczu na tak podstawową prawdę uważam za jeden z owoców wykładu prof. Wojaczka. Drugim odkryciem było dla nas słowo „dar”, które uznaliśmy za klucz do skarbca dobrych małżeńskich relacji. Jesteśmy dla siebie nawzajem darem. Jeżeli wszystko czynimy z tą świadomością i w tej perspektywie, to doświadczamy sytuacji nieustannego obdarowywania się. Każdy najdrobniejszy gest, dręczący obowiązek, nielubiana praca, poświęcany komuś czas, rezygnacja z przyjemności - zostają niejako nobilitowane do rangi daru i odzyskują w ten sposób utracony sens.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta bez granic

Niedziela wrocławska 42/2017, str. 8

[ TEMATY ]

św. Jadwiga Śląska

święta

Tomasz Lewandowski

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Św. Jadwiga to nie tylko patronka Dolnego Śląska. W Polsce ma pod swoją opieką ponad sto parafii, ale wieść o księżnej rozniosła się właściwie na cały świat

Miłosierdzie – to właśnie ta cecha, tak charakterystyczna dla św. Jadwigi, sprawia, że księżna z Trzebnicy przekracza granice. Najpierw te czasowe. – Św. Jadwiga, oprócz tego, że w konkretny sposób pomagała potrzebującym i chorym, miała jeszcze wyobraźnię miłosierdzia – umiejętność dostrzegania potrzeb drugiego człowieka i zarazem sposobów, którymi można mu pomóc – mówi ks. Jerzy Olszówka, proboszcz parafii pw. św. Bartłomieja i św. Jadwigi w Trzebnicy, kustosz tamtejszego sanktuarium. – Robiła to w sposób, powiedzielibyśmy dziś, archaiczny. Na przykład na swoim dworze utrzymywała 13 chorych, którym osobiście usługiwała, a którzy przypominali jej Chrystusa w otoczeniu apostołów. Jest znanych wiele innych czynów św. Jadwigi, które potwierdzają jej wyobraźnię, dzięki której potrafiła pomagać. I na tym polega jest aktualność, jej fenomen.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna osoba dołącza do strajku głodowego w intencji ks. Olszewskiego

2024-10-16 15:46

[ TEMATY ]

protest

Ks. Michał Olszewski

protest głodowy

mat. autora

16.10 – środa - 3. dzień protestu głodowego Jana Karandzieja w Częstochowie.

W godzinach przedpołudniowych do protestu dołączył urodzony w Nałęczowie w 1957 r. Stanisław Oroń. Był uczestnikiem strajku w Lokomotywowni i Węźle PKP Lublin w dniach 16-19 lipca 1980 r. oraz członkiem Komitetu Strajkowego. Po wprowadzeniu stanu wojennego brał udział w manifestacjach, uroczystościach patriotycznych i religijnych w Lublinie, Warszawie-Żoliborzu i na Jasnej Górze. Do uczestnictwa w nich przekonywał również innych kolejarzy. W ramach represji za tego typu działalność, pod koniec grudnia 1984 r., został zwolniony z pracy w Lokomotywowni PKP Lublin.
CZYTAJ DALEJ

Anglia: skazany za modlitwę przed kliniką aborcyjną

2024-10-17 08:29

[ TEMATY ]

modlitwa

aborcja

Adobe Stock

Adam Smith-Connor, konwertyta na katolicyzm i były wojskowy, został uznany winnym cichej modlitwy za swojego abortowanego syna przed kliniką aborcyjną w Bournemouth w Anglii. Został skazany i nakazano mu zapłacić 9 000 funtów kosztów sądowych.

Mężczyzna żałuje, że zachęcał swoją dziewczynę do poddania się aborcji w czasach, gdy był ateistą. Cicha modlitwa jest obecnie uważana w Wielkiej Brytanii za przestępstwo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję