„Nawracajcie się” - mówi Jezus. To znaczy: nawracajcie siebie, a nie innych. A my chcielibyśmy inaczej i wciąż gorliwsi jesteśmy w nawracaniu innych niż siebie. A przecież nie da się człowieka nawrócić, nie zrobi się tego ani prośbą, ani obietnicą nieba, ani budzeniem lęku przed piekłem. A przecież wiara i nawrócenie nie mogą wynikać jedynie z nadziei przyszłego zysku czy strachu przed wieczną stratą. Tak rodzi się jedynie niewolnictwo. Nawrócenie rodzi się z zachwytu Bogiem i z radości, że nadchodzi Jego Królestwo. Tylko wtedy można „się” nawrócić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu