8 stycznia uczniowie, absolwenci i nauczyciele Społecznego Ogniska Muzycznego działającego przy Jaworskim Stowarzyszeniu Rozwoju Kultury wystąpili przed jaworską publicznością. Ich koncert dostarczył niezapomnianych wrażeń.
W programie świąteczno-noworocznego koncertu znalazła się muzyczna opowieść wigilijna z najpiękniejszymi polskimi kolędami. Narratorem była Janina Duszeńko, prezes Stowarzyszenia, a zarazem dyrektor Ogniska. Wprowadzała słuchaczy w niezwykły nastrój betlejemskiej nocy. Solistką byłą legniczanka Beata Pazio-Grygiel, prowadząca w Ognisku klasę śpiewu, zespół i chór. Wykonawcom towarzyszył kwartet muzyczny w składzie: nauczyciel Stanisław Duszeńko (klarnet) oraz absolwenci Ogniska: Sławek Zawadzki (klarnet, saksofon altowy), Piotr Jędrasik (wiolonczela) i Dawid Jarząb (fortepian). Publiczność wysłuchała kolęd w wykonaniu dwóch duetów fortepianowych: Gabrysia Macha i Michała Piaskowskiego oraz Ani i Basi Dziadkowcówien, a także dorosłego trio wokalnego w składzie: Władysława Orłowska, Urszula Sprysak i Izabela Gojżewska oraz blisko 60-osobowego chóru. - W ten sposób chcemy utrwalić tę piękną polską tradycję i przekazać naszym uczniom, aby ją po nas kontynuowali - mówiła Janina Duszeńko.
Drugą część koncertu stanowiły przeboje i standardy muzyki rozrywkowej i operetkowej, które z towarzyszeniem kwartetu muzycznego zaśpiewała Beata Pazio-Grygiel, elektryzując publiczność m.in. takimi szlagierami, jak Przetańczyć całą noc, czy Usta milczą, dusza śpiewa. Nie szczędzono jej braw. Warto dodać, że autorem oprawy muzycznej całego koncertu był Stanisław Duszeńko. Na koncercie pojawili się oprócz rodziców uczniów, dziadków i wujków, także m.in.: przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Sasiela z małżonką, prezes Stowarzyszenia Promocji Miasta Jawora im. św. Marcina Zdzisław Rojowski z małżonką, a także członkowie Jaworskiego Stowarzyszenia Rozwoju Kultury: jego wiceprezes Barbara Skoczylas-Stadnik, oraz przewodnicząca komisji kultury Rady Miejskiej Teresa Prokopek-Stępniak i Marian Pańczyk. Rodzice byli niezmiernie dumni ze swoich pociech. Gościnne po raz kolejny okazały się progi Medycznego Studium Zawodowego.
Wystawa polskiej sztuki feministycznej na uniwersytecie w Louven rozpocznie we wtorek imprezy poprzedzające X Kongres Kobiet w Brukseli. Dalej jest jeszcze "ciekawiej"...
Wystawa „Z aborcji rodzi się rewolucja. Polskie marzenie o demokracji”, której wernisaż odbędzie się we wtorek wieczorem na Uniwersytecie Katolickim w Louvain la Neuve związana jest z projektem francuskiej doktorantki Julii Laureau, która badała polskie ruchy pro- i antyaborcyjne. "Wystawa będzie się składać z projektu artystycznego bazującego na komiksie +Opowieści aborcyjne+ artystek Beaty Rojek i Sonii Sobiech, zdjęć z protestów na polskiej ulicy autorstwa Laureau, a także z prac twórczyń feministycznych jak Iwona Demko, Agata Zbylut, Kle Mens Stępniewska, Marta Frej czy Liliana Zeic" – powiedziała PAP Araszkiewicz, współkuratorka wystawy, badaczka na Wolnym Uniwersytecie Brukselskim (ULB) i prezeska stowarzyszenia Elles sans frontieres (Kobiety bez granic).
Rząd Słowacji chce, aby w konstytucji zapisano, że od urodzenia istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska. Informację tę podaje austriacka gazeta "Die Presse".
Premier Robert Fico powiedział, że chodzi o „tradycje, dziedzictwo kulturowe i duchowe naszych przodków”. Za pomocą nowego przepisu chce on wznieść „konstytucyjną barierę przeciwko postępowości” i powrócić do „zdrowego rozsądku”.
9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.
Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.