Reklama

X Festiwal Kolęd - Puławy 2005

Festiwal miłości, pokoju i radości

16 stycznia br. w Puławskim Ośrodku Kultury „Dom Chemika” miał miejsce finał X Festiwalu Kolęd. Impreza, od wielu lat ciesząca się niegasnącym zainteresowaniem, zgromadziła na scenie solistów, zespoły wokalne i wokalno-instrumentalne, rodzinne i chóry, m.in. z: Puław, Lublina, Chełma, Białej Podlaskiej, Radomia, Zamościa. W czasie tegorocznych prezentacji konkursowych, trwających w dn. 12-14 stycznia, jury (Olga Bończyk - aktorka i piosenkarka, Renata Siedlaczek - dyrektora POK „Dom Chemika”, Monika Kalińska - WOK w Lublinie, ks. dr Wiesław Hudek - muzykolog, dr Jacek Piech - muzykolog), po przesłuchaniu 280 utworów tradycyjnych i współczesnych, mówiących o narodzeniu Chrystusa, nagrodziło 54 spośród 140 podmiotów muzycznych.

Niedziela lubelska 6/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Poziom prezentacji oraz wielkie serce, jakie wszyscy oddają sprawie kultywowania tradycji przepięknych kolęd polskich sprawia, że stale chce się słuchać tego repertuaru, który daje radość i umacnia w wierze” - podkreślali jurorzy. Na widowni zasiadali duszpasterze, przedstawiciele władz miasta, powiatu oraz sponsorzy festiwalu. Przegląd, łączący walory artystyczne śpiewu z religijnymi wartościami płynącymi z betlejemskiego żłóbka, został rozpoczęty występem kilkukrotnego laureata festiwalu, działającej od 12 lat 81-osobowej scholi „Radość” ze Stężycy. „Jestem bardzo wzruszony i radosny, że X Festiwal Kolęd daje poczucie bliskości Boga i profesjonalnego muzykowania, bo ci, którzy dziś wystąpili, to najlepsi z najlepszych” - podkreślał pomysłodawca festiwalu, Zbigniew Śliwiński. „Bardzo serdecznie dziękuję tym wszystkim, którzy chcą śpiewać o Bożym Narodzeniu. Czy śpiewają lepiej czy gorzej, to śpiewając treści o Bożym Narodzeniu wszyscy wygrywają, bez względu na miejsce, jakie zajmują, bo wszyscy pogłębiamy wiarę i więź z wartościami ogólnoludzkimi, których uczy nas Kościół i Chrystus” - dodał. Jubileuszowa edycja festiwalu była również okazją do podziękowania Z. Śliwińskiemu za podjętą inicjatywę; nie zabrakło tortu i wspólnego kolędowania.
Celem puławskiego festiwalu, będącego imprezą kulturalną o charakterze religijnym, organizowanego przez Zbigniewa Śliwińskiego oraz KSM i POK „Dom Chemika”, jest kultywowanie chrześcijańskiej tradycji, a także stworzenie możliwości zaprezentowania umiejętności wokalno-muzycznych dzieci, młodzieży i rodzin. Festiwal Kolęd, zainaugurowany w 1995 r., początkowo jako małe, lokalne wydarzenie był imprezą towarzyszącą spotkaniom młodzieży z cyklu „Wymarzony Dom Młodych”, „Puławskie Forum Młodych” czy „Święto Młodych”. Dzięki pomysłodawcy, który z wielkim zapałem i konsekwencją - przy wydatnej współpracy POK „Dom Chemika” - dążył do rozkwitu tego religijno-kulturalnego wydarzenia, już w 1999 r., ze względu na wzrastającą liczbę uczestników, musiano podzielić festiwal na dwa dni. Dwa lata później prezentacje konkursowe trwały już trzy dni, festiwal kończył się koncertem laureatów, a jury po raz pierwszy przyznało nagrodę Grand Prix. W tym roku przyznano dodatkowe nagrody specjalne dla osób niebędących pierwszoplanowymi w konkursie, ale wspomagającymi wykonawców. Jubileuszowej edycji towarzyszył konkurs na wykonanie przestrzennej szopki bożonarodzeniowej. Przepiękne szopki, nie przekraczające wymiarami 1 m wysokości i 1 m szerokości, zostały wykonane m.in. z gliny, włókniny, drewna, słomy, papieru. Jury w składzie: Aleksandra Kozak (artysta plastyk, dyrektor MDK), Urszula Ślusarczyk (artysta malarz), Waldemar Mazurek (artysta rzeźbiarz), Kamila Salwowska (historyk sztuki, instruktor POK „Dom Chemika”) i Kamila Mazurkiewicz (POK „Dom Chemika”) spośród 60 szopek przestrzennych w czterech kategoriach nagrodziło 14 prac.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocławscy biskupi o kolędzie: najlepiej, gdyby odbywała się „od drzwi do drzwi”

2025-01-18 22:25

[ TEMATY ]

kolęda

Karol Porwich/Niedziela

Abp Józef Kupny jak i jego biskupi pomocniczy wyrazili swoje zdanie o formule wizyty duszpasterskiej w parafiach, czyli popularnej kolędzie. To odpowiedź na coraz popularniejszy nowy format odwiedzin wiernych w ich domach - tylko na zaproszenie. „Gdyby Pan Jezus chodził do ludzi na zaproszenie, to by nigdy z Nazaretu nie wyszedł”.

W archidiecezji wrocławskiej, ale nie tylko, widać konsekwentną zmianę w ciągu kilku lat co do charakteru kolędy. Część księży po pandemii pozostało przy formule na zaproszenie parafian, odchodząc niejako od tradycyjnego chodzenia od drzwi do drzwi. Trudno określić, jak to się rozkłada, ponieważ nikt nie prowadzi takich statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek zachęca do słuchania słowa Bożego i dyspozycyjności na jego wskazania

2025-01-22 09:45

[ TEMATY ]

Watykan

Słowo Boże

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

„Uczmy się od Maryi, Maryi, Matki Zbawiciela i naszej Matki, by otwierać uszy na Boże Słowo, przyjmować je i strzec, aby przemieniało nasze serca w przybytki Jego obecności, w gościnne domy dla znużonych i potrzebujących nadziei” - powiedział papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Ojciec Święty po dwóch katechezach na temat ochrony dzieci powrócił do cyklu jubileuszowego o Jezusie Chrystusie, naszej nadziei. Wskazując na przykład Maryi poruszył znaczenie słuchania słowa Bożego i dyspozycyjności na jego wskazania.

Franciszek podkreślił skutki przemieniającej mocy Bożej, jakie możemy dostrzec w scenie Zwiastowania. Zwrócił uwagę, iż Archanioł Gabriel zwraca się do Maryi z niezwykłym pozdrowieniem: „bądź pozdrowiona!”, „raduj się!”, zapraszającym do radości. Ponadto Bóg nazywa Maryję „pełna łaski” i zapewnia Dziewicę, że jest Jej towarzyszem, Jej głównym sprzymierzeńcem.
CZYTAJ DALEJ

Krótkowzroczność

2025-01-22 07:46

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Samuel Pereira

wybory w USA

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami, a ich znajomość i umiejętność „gry” jest kluczem do sukcesu. Inaczej politycy „grają” będąc w opozycji, niejako mniej skrępowani formalnościami, a inaczej gdy są u władzy. Przynajmniej teoretycznie, bo można by wskazać liczne przykłady gdzie ta zasada jest co najmniej naruszona.

Jednak nawet będąc w opozycji – przynajmniej jeśli jest się osobą poważną lub stara się jako taka zaprezentować wyborcom – trzeba znać granice. Dotyczy to m.in. relacji międzynarodowych gdzie można się diametralnie nie zgadzać z premierem, czy prezydentem jakiegoś kraju, ale nie przesadzać w krytyce, a nawet – jeśli nie ma takiej konieczności, a szczególnie gdy dotyczy to państwa sojuszniczego – powstrzymać się od niej wcale. W końcu mówimy zawsze o kimś kogo wybrali obywatele innego kraju, którym należy się szacunek. Gdy jakiś polityk już prezydentem nie jest, to oczywiście taka krytyka jest „bezpieczniejsza”, jednak jeśli ma się wystarczająco politycznej wyobraźni, to należy bardzo uważać na jej skalę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję