Reklama

"Byłoby rzeczą zbyteczną i bezsensowną modlić się za zmarłych" ( 2 Mch 12, 44)

Niedziela warszawska 43/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byłoby tak, gdyby się odrzuciło wiarę w życie przyszłe i w powszechne zmartwychwstanie. Cytat stanowiący tytuł tych rozważań to wypowiedź Judy Machabeusza. Warto przypomnieć okoliczności, w których Juda wypowiedział te słowa.

Otóż było tak: "Dnia następnego - a był już najwyższy czas po temu - poszli wojownicy Judy, żeby pozbierać ciała (swoich) poległych i pochować je wśród ich krewnych w grobach rodzinnych. Otóż zobaczyli, że wszyscy polegli mieli pod swoimi szatami ukryte amulety bożków z Jamnii, czego prawo bardzo surowo Żydom zabraniało. Wtedy stało się dla wszystkich jasne, że ludzie ci właśnie dlatego polegli. Nie zostało więc nic innego, jak tylko uwielbiać Pana, sprawiedliwego Sędziego, który wydobywa na światło to, co jest ukryte. Równocześnie odprawili także modły błagalne, prosząc Boga, aby ujawnione winy zostały całkowicie wymazane. Szlachetny Juda zaś napomniał ludzi, żeby się strzegli grzechu i byli czyści, nie zapominając ani na chwilę o tym, co spotkało owych dopiero co poległych za ich wykroczenia. Poza tym przeprowadzono zbiórkę pieniędzy, w której wszyscy wzięli udział. Zebrano i posłano do Jerozolimy około dwóch tysięcy drachm srebrnych na ofiarę przebłagalną za grzechy. Juda postępował tak szlachetnie i dzielnie, ponieważ wierzył w zmartwychwstanie. Gdyby bowiem nie spodziewał się, że polegli zmartwychwstaną, byłoby rzeczą zbyteczną i bezsensowną modlić się za zmarłych. Miał też przed oczyma ową hojną zapłatę czekającą na tych, którzy umierają pobożnie. Święta to i pobożna myśl! Dlatego kazał złożyć ofiarę za zmarłych, aby zostali uwolnieni od grzechu" (2 Mch 12, 39-45).

Całą tę wypowiedź, a zwłaszcza ostatnie zdanie powyższego tekstu, uważa się powszechnie za dowód biblijny na istnienie czyśćca. Cytuje się ponadto dwa inne teksty starotestamentalne jako aluzje do stanu pozagrobowego zwanego czyśćcem. I tak pobożny Tobiasz starszy nakazuje swojemu synowi: "Nie żałuj twojego chleba przy pogrzebie sprawiedliwego..." (Tb 4, 16). Ten "chleb pogrzebowy" to nie jest dar przekazywany zmarłemu i razem z jego ciałem składany do grobu. Jest to jałmużna posiadająca określone właściwości ekspiacyjne. Mędrzec Pański zaś udziela takiej rady: "Z każdym, kto żyje, dziel się swymi dobrami i nawet zmarłym nie odmawiaj miłości" (Syr 7, 33). Miłość okazywana zmarłym to nic innego jak wyraz specyficznego o nich zatroskania i gotowość pośpieszenia im z duchową pomocą.

W Nowym Testamencie jest także kilka tekstów wskazujących na możliwość odmiany losu człowieka na lepsze po jego fizycznej śmierci. I tak np. w Ewangelii Mateusza jest mowa o tym, że niektóre grzechy nie będą odpuszczone ani w tym, ani w przyszłym życiu (Mt 12, 32), co oznacza, że są takie grzechy, na których odpuszczenie można liczyć, jeśli nie w życiu doczesnym, to w wiecznym. U tego samego Mateusza są wspomniani dłużnicy, którzy nie będą uwolnieni ze stanu przyszłego uwięzienia "dopóki nie wypłacą się do ostatniego grosza" (Mt 5, 26; por. Łk 12, 59).

Opisując różne rodzaje posługi apostolskiej Paweł mówi: " Ten którego budowla wzniesiona na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę, sam wprawdzie ocaleje, lecz jakby przez ogień" (1 Kor 3, 14n). Niektórzy, zwłaszcza starsi, egzegeci we wspomnianym tu ogniu widzieli aluzję do doświadczeń ekspiacyjnych czyśćca. Słuszniej chyba jednak byłoby uważać ten tekst za wypowiedź na temat sądu ostatecznego. Również nie wydaje się posiadać związku z czyśćcem wypowiedź Pawła z 1 Kor 15, 29. Według proponowanej, nieco innej niż tradycyjna, interpretacji słowa Apostoła należałoby odczytać tak: "Bo inaczej, czegóż dokonują ci, co przyjmują chrzest? Czyż ( chrzcząc się) są dla umarłych?". Chodziłoby o to, że jeśli się nie wierzy w przyszłe zmartwychwstanie, jeśli wszystko kończy się dla człowieka w momencie jego fizycznej śmierci, to nie bardzo ma sens także przyjmowanie chrztu. Wzmiankę o zginaniu kolan na imię Jezus przez istoty znajdujące się nie tylko w niebie, lecz także pod ziemią ( Flp 2, 10), wielu też uważa za aluzję do czyśćca.

Nie bez znaczenia jest również dość powszechna wiara ludu Bożego w możliwość oczyszczenia się po śmierci z grzechów powszednich, nie odpuszczonych w życiu ziemskim. Świadczą o tej wierze już najstarsze napisy nagrobkowe, zawierające prośby skierowane do żywych, by swą modlitwą wspierali zmarłych. Wyrazem tej samej wiary są również liczne formularze Mszy św. za zmarłych a także, istniejące przynajmniej od czasów średniowiecza, bractwa i stowarzyszenia, mające na celu wspomaganie dusz czyśćcowych przez modlitwę, ćwiczenia pokutne i uczynki miłosierne. Wreszcie, również w celu niesienia pomocy duszom czyśćcowym powstało tylko w XIX wieku kilka zgromadzeń zakonnych ( np. Wspomożycielki Dusz Czyśćcowych, Paryż 1856, polskie Wspomożycielki Dusz Czyśćcowych, Nowe Miasto 1892; Stowarzyszenie Diecezjalne Niepokalanej Dziewicy i Wspomożycielki Dusz Czyśćcowych - tzw. Stanisławici).

Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o czyśćcu: "Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba.

To końcowe oczyszczenie wybranych, które jest czymś całkowicie innym niż kara potępionych, Kościół nazywa "czyśćcem". Naukę wiary dotyczącą czyśćca sformułował Kościół przede wszystkim na Soborze Florenckim i na Soborze Trydenckim.

Nauczanie to opiera się także na praktyce modlitwy za zmarłych, o której mówi już Pismo Święte: "Dlatego właśnie (Juda Machabeusz) sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu" (2 Mch 12, 45). Kościół od początku czcił pamięć zmarłych i ofiarował im pomoce, a w szczególności Ofiarę eucharystyczną, by po oczyszczeniu mogli dojść do uszczęśliwiającej wizji Boga. Kościół zaleca także jałmużnę, odpusty i dzieła pokutne za zmarłych" (KKK 1030-32).

Nauka Kościoła o czyśćcu powinna nas wprowadzać w nie lada zdumienie. Chodzi przecież o to, że my biedni, grzeszni ludzie możemy się przyczynić do skrócenia cierpienia tych, którzy już są zbawieni, choć samo oglądanie przez nich oblicza Bożego jest nieco odłożone w czasie. I to właśnie my możemy sprawić, że ten czas zostanie skrócony. Aż nieprawdopodobne a jednak prawdziwe.

Nie ma już chyba co dowodzić, że powinniśmy z danych nam możliwości skorzystać. Skłania nas do tego specyficzna nadprzyrodzona arytmetyka, którą sam Jezus Chrystus tak oto zaleca: "Ktokolwiek poda kubek wody jednemu z tych maluczkich... zaprawdę mówię wam, nie minie go nagroda" (Mt 10, 42; por. Mk 9, 41). Takie jest też przesłanie przypowieści o nieuczciwym włodarzu, którego zatroskanie o życie przyszłe znalazło wyraźne uznanie u Jezusa (Łk 16, 1-8). Jak więc żywi spiesząc z pomocą zmarłym sami umierać będą z nadzieją, że im też ktoś okaże kiedyś modlitewne współczucie.

Wszystko to warto mieć na uwadze u progu listopada, miesiąca poświęconego modlitwom za zmarłych. Niech nasza pamięć o tych, co odeszli nie sprowadza się jedynie do zostawienia kwiatka na ich grobie, choć to także bardzo piękny zwyczaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zespół Ekspertów Episkopatu zabrał głos w sprawie tranzycji płci

2024-11-16 00:55

[ TEMATY ]

Bioetyka

Zespół Ekspertów KEP

tranzycja płci

Adobe Stock

Tranzycja płci

Tranzycja płci

Rozwijanie sieci profesjonalnego poradnictwa psychologicznego i psychiatrycznego oraz podkreślanie w edukacji szkolnej i społecznej różnic i naturalnej komplementarności mężczyzny i kobiety - takie m.in. rekomendacje zawarto w stanowisku Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych dot. tranzycji płci.

Stanowisko Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych dotyczące tranzycji płci opublikowano w piątek.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny za to, co mówię!

2024-11-14 13:56

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Na pozór wydaje się nam, że słowo posiada mniejszą wartość niż konkretna rzecz, towar, dobro materialne. Lecz tak nie jest. Rzeczy przemijają, lecz nie słowa, one trwają. Ileż wielkich budowli rozsypało się, rozpadały się monarchie i zmieniały się granice państw, a słowa wieszczów trwają, nie przemijają. Tym bardziej odnosi się to do słów Jezusa. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak oszukać zegar biologiczny?

2024-11-16 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy wie, że coś/kogoś po sobie zostawił.

Te pragnienia i próby zachowania życia są jednak złudne i nietrwałe. Czy ludzkie próby zatrzymania czasu są odpowiedzią na tęsknotę za życiem wiecznym? Wydaje się, że im jesteśmy starsi tym bardziej tęsknimy do czegoś co nie przemija. Chcemy uczestniczyć w czymś co będzie trwać, chcemy zostawić coś po sobie. Czy wiara daje nam odpowiedź na to pragnienie nieśmiertelności i nieskończoności?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję