Przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej ekspozycja prezentuje losy trzech oddziałów niepodległościowego podziemia i ich dowódców: 16. i 23. Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego oraz 6. Brygady Wileńskiej. Ich żołnierze w okresie okupacji hitlerowskiej należeli do AK lub NSZ, a po zakończeniu wojny z Niemcami stanęli do walki o Polskę wolną od represji i wszechwładzy aparatu bezpieczeństwa. Nie ujawnili się podczas amnestii w 1947 r., która zrównywała pospolitych przestępców i członków podziemia niepodległościowego. W ramach swojej działalności przeprowadzili kilkaset akcji. Organizowali zasadzki na oddziały bezpieczeństwa, rozbijali placówki MO i UB, likwidowali współpracowników bezpieki.
Na wystawie pokazano zdjęcia dokumentujące działalność oddziałów partyzanckich, liczne dokumenty, w tym rozsyłane za dowódcami i żołnierzami listy gończe, przedruki z ówczesnej prasy, a także protokoły wykonania kary śmierci. Zobaczyć też można mapy ukazujące akcje Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeciwko partyzantom i sprzyjającej im ludności, które - jak dumnie opisywało w raporcie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego - „nie ograniczają się tylko do działań taktycznych, ale sięgają głębiej, utożsamiając się prawie z pacyfikacją terenu”.
Władza komunistyczna oskarżała „Leśnych” o najcięższe zbrodnie. Stawiano im nieprawdziwe zarzuty oskarżając o współpracę z Niemcami, nazywano faszystowskimi zbrodniarzami, zawodowymi przestępcami, zbirami, wrogami państwa itp. Władze komunistyczne miały tylko jeden sposób na - jak to określano - „zadośćuczynienie narażonemu poczuciu praworządności demokratycznej”. Był nim wyrok śmierci. A wyroków takich wydano wiele. Tylko z 6. Brygady Wileńskiej w katowniach bezpieki zostało zamordowanych 120 partyzantów. Po wyrokach propagandowa prasa pisała o skazywaniu „przez naród” członków „faszystowskiej bandy morderców”.
Ekspozycja Ostatni leśni - Mazowsze i Podlasie w ogniu 1948-1953 czynna będzie do końca kwietnia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu