18 września br. polska wspólnota w parafii św. Aleksego w Bensenville na zachodnich przedmieściach Chicago przeżywała swoje wielkie święto. Oto 10 lat temu po raz pierwszy została tu odprawiona Msza św. w języku polskim. Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wyrazić wdzięczność Bogu za możliwość modlenia się w ojczystym języku bez konieczności udawania się do Chicago. A mieszkają oni nie tylko w samym Bensenville, ale i w Addison, Wood Dale, Roselle, Itasca, Elmhurst i w wielu innych pobliskich miejscowościach. Do parafii św. Aleksego ściąga ich nie tylko niedzielna liturgia, ale i możliwość otrzymania sakramentów świętych: chrztu, ślubu czy Pierwszej Komunii Świętej. Tę ostatnią uroczystość przygotowuje Polska Szkoła Sobotnia im. św. Królowej Jadwigi, która od dziewięciu lat działa przy parafii św. Aleksego. Współpracę między szkołą a parafią ułatwia fakt, że dyrektor szkoły, Włodzimierz Florek, jest jednocześnie lektorem i aktywnie udziela się w pracach parafii. To właśnie rodzice i dzieci z polskiej szkoły przygotowały wspaniały piknik z grami z zabawami dla dzieci i dorosłych. Dużą atrakcją był mecz piłki nożnej rozegrany między Polakami a Meksykanami z Bensenville, w którym padło osiem bramek, w tym aż sześć dla polskiej drużyny.
Jubileuszową Mszę św. sprawował ks. proboszcz Augustin Ortega razem z ks. Markiem Jurzykiem, który od jakiegoś czasu opiekuje się polską wspólnotą w Bensenville. Na Mszy św. wspaniale zaprezentował się dziecięcy zespól „Serduszka” prowadzony przez Iwonę Raszyk, a nad całością oprawy liturgicznej czuwała dyrektor muzyczny parafii - Lidia Krzemień.
W homilii ks. Marek przypomniał początki polskiego duszpasterstwa w parafii św. Aleksego, które zapoczątkował nieżyjący już wikariusz parafii, pochodzący ze Śląska ks. Oswald Reimann. On to zachęcony przez ówczesnego proboszcza parafii, Williama Conwey’a zapoczątkował liturgię w języku polskim. Kaznodzieja zwrócił uwagę na życzliwość dla Polaków proboszczów parafii - ówczesnego i obecnego, ks. Augustina Ortegę. Jest ona tym bardziej cenna, że w nieodległej przeszłości znane były przypadki niezrozumienia przez amerykańskich proboszczów językowych i kulturowych aspiracji Polaków.
Ks. Oswald prowadził polskie duszpasterstwo u św. Aleksego przez trzy lata, po czym przeszedł na emeryturę, a opiekę nad polskimi wiernymi w parafii św. Aleksego objął dyrektor Misji Miłosierdzia Bożego w Lombard ks. Janusz Zych, a po nim, do jesieni roku 2003, Msze św. sprawowali kolejni dyrektorzy misji: ks. Bogdan Molenda i następnie ks. Adam Bobola.
Ks. Ortega kontynuuje politykę poprzedniego proboszcza. Polacy czują się tu jak u siebie w domu chociaż parafia jest domem także dla wspólnoty anglojęzycznej i hiszpańskojęzycznej. Ta wielokulturowość nie jest zjawiskiem powszechnym, nie jest mieszanką wybuchową, przeciwnie, pozwala dostrzec bogactwo Kościoła, jego różnorodność. Jest to szczególnie wyraźne, gdy w trzyjęzycznej liturgii rozbrzmiewają trzy różne tradycje muzyczne i liturgiczne (trudno nie zachwycić się np. wspaniałymi meksykańskimi piosenkami z akompaniamentem gitar).
W życie polskiej wspólnoty zaangażowanych jest wiele osób: lektorów, marszałków, ministrantów i innych; nie sposób ich wszystkich wymienić. Jedna osoba w parafii św. Aleksego zasługuje na specjalne wyróżnienie: jest nią pani Janina Rożnowska, którą wszyscy znają, a proboszcz mówi o niej „mama Janina”. Ta kobieta jest opiekuńczym duchem polskiej wspólnoty i jak troskliwa mama opiekuje się zarówno kościołem, jak i duchownymi w parafii, a jej uśmiech jest w stanie rozpogodzić twarz niejednego strudzonego emigranta.
Polskiej wspólnocie i szkole św. Królowej Jadwigi w Bensenville należy życzyć, aby przez następne lata jeszcze bardziej stawały się miejscem duchowego wzrostu oraz by nadal starannie pielęgnowały to wszystko, co w polskiej kulturze i religijności najpiękniejsze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu