To motto wzięte z twórczości Adama Mickiewicza towarzyszyło obchodom 65. rocznicy deportacji mieszkańców ziemi lubaczowskiej na „nieludzką ziemię”. Sybiracy mieszkający w mieście i gminie Lubaczów oraz w gminie Horyniec Zdrój i Wielkie Oczy skupieni w Kole Terenowym Związku Sybiraków w Lubaczowie 6 października zgromadzili się w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Modlili się w intencji bliskich zmarłych na Syberii i w Kazachstanie oraz w Ałtajskim Kraju, a także podziękowali Bogu za szczęśliwy powrót do Ojczyzny. Ich modlitwie towarzyszyły poczty sztandarowe, władze samorządowe powiatu i miasta Lubaczowa, młodzież szkolna, dyrektorzy szkół oraz zaproszeni goście. Przed odprawieniem Eucharystii złożyli wiązanki kwiatów przed tablicą pamiątkową poświęconą Sybirakom zawieszoną w kościele.
„Narody, które nie pamiętają swej przeszłości, tracą pamięć. Przeszłość jest podstawą teraźniejszości i przyszłości” - tę prawdę przypomniał dziekan lubaczowski ks. kan. Franciszek Nucia, witając zebranych. I dodał: „Wspominamy wydarzenia sybirackie nie dlatego, aby kogokolwiek potępić, zemścić się, ale po to, by o nich pamiętać. Modlić się będziemy o to, by takich już wydarzeń w przyszłości nie było, by zmieniła się mentalność, by człowiek człowiekowi nie zgotował takiego losu, ale jeden drugiemu śpieszył z pomocą. Modlić się będziemy o pojednanie narodów”.
Mszę św. odprawił kapelan Sybiraków ks. kan. Michał Opaliński, którego matka urodziła na „nieludzkiej ziemi”. W homilii zwrócił uwagę na obecną niesprawiedliwość. „Miliony dolarów przetacza się na giełdach. Wszyscy gonią za pieniądzem, za bogactwem. Mówi się o bezrobociu, a z drugiej strony wykorzystuje się robotników. Nikt nie chce podzielić się groszem z biednymi i bezrobotnymi. Bez Boga człowiek nie jest zdolny do pomocy innym”.
Dalsza część uroczystości odbyła się w Miejskim Domu Kultury. Młodzież Szkoły Podstawowej i Gimnazjum nr 2, przygotowana przez nauczyciela Andrzeja Kindrata, odśpiewała hymn Sybiraków. Wzruszającą wyśpiewano słowa:
„Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji białych domów i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli,
Szli z uporem ponad dwieście lat.
A myśmy szli i szli dziesiątkowani
Przez tajgę, stepy, plątaninę dróg,
A myśmy wciąż do Niepodległej szli...
I przez Ludową przeszliśmy niepokonani,
Aż wolną Polskę raczył wrócić Bóg”.
Słowa zawarte w hymnie rozwinęła w swoim okolicznościowym wystąpieniu prezes Oddziału Związku Sybiraków w Jarosławiu Zofia Garczyńska, która powiedziała: „Byliśmy skazani na poniewierkę bez sądu, jedynie na podstawie ukazu ciemiężyciela Stalina tylko dlatego, że byliśmy Polakami. Byliśmy dziesiątkowani przez głód, liczne choroby, przez ciężką pracę ponad nasze siły i możliwości. Nasze konanie rozciągało się na długie lata. Nie znamy do końca wyroków Bożych. Naszą nadzieję i głęboką wiarę wspierała żarliwa i nieustanna modlitwa do naszej Matki Bożej, Sybiryjskiej Matki, która nas wysłuchała i wyrwała z tego piekła. Cudem nas Matka powróciła na Ojczyzny łono, wypisaliśmy na naszym sztandarze. Wróciliśmy w łachmanach, brudni, głodni. My, ówczesna młodzież, pragnęliśmy zjeść do syta polskiego chleba. Każdy z nas niósł swój sybiracki tobołek i szedł do Polski. Cieszył się ukochaną, wytęsknioną Ojczyzną. Ale przez pół wieku pozostaliśmy w niewoli systemu, który niszczył w nas narodowego ducha, naszą wiarę i godność. A życie uczy nas nadal, że historia może być przedmiotem manipulacji. Wielu historyków nie ukazuje naszego etosu, patriotyzmu i idei, w imię których cierpieliśmy, jaką zapłaciliśmy cenę, by być ludźmi wolnymi, Bożymi”. Pani Prezes zwróciła się z prośbą, by tę wiedzę żyjący Sybiracy przekazali swoim wnukom.
Z dużym zainteresowaniem i wzruszeniem uczestnicy spotkania wysłuchali montażu poetyckiego, opartego na wspomnieniach uczestników Golgoty Wschodu, przygotowanego przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 pod kierunkiem polonistki Aleksandry Bek. Starosta lubaczowski Józef Michalik, burmistrz Lubaczowa Waldemar Janusz Zubrzycki i przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Cioch wręczyli Sybirakom Krzyże Zesłańców Sybiru. Prezes Oddziału Zofia Garczyńska wręczyła Honorowe Odznaki osobom zasłużonym dla Związku Sybiraków, a prezes Koła Zdzisław Hadel przekazał pisemne podziękowania osobom, które współpracują i wspierają działalność Związku Sybiraków. Starosta lubaczowski Józef Michalik zapewnił obdarowanych, że będzie ich wspierał”. Prezes Koła Z. Hadel apelował: „Odwiedzajcie chorych Sybiraków, pomagajcie im, będą wam za to wdzięczni”.
Tego dnia odbyło się także zebranie sprawozdawczo-wyborcze w lubaczowskim kole, które w tym roku obchodzi 15-lecie powołania i działalności. Ponownie prezesem został wybrany Zdzisław Hadel.
Uczestniczyliśmy w żywej lekcji historii, która na długo pozostanie nam w pamięci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu