Reklama

Święto Niepodległości w Brańsku

Rzecz o współczesnym patriotyzmie naszego społeczeństwa

Jak to jest z naszym patriotyzmem w czasach, kiedy możemy swobodnie i bez żadnych przeszkód manifestować swoje poglądy i przekonania? To pytanie pojawia się coraz częściej w różnych kręgach społecznych. Najlepiej odpowiedzieć na nie, obserwując na własne oczy ludzi podczas uroczystości państwowych lub ważnych wydarzeń społeczno-politycznych. Może nie jest to czynnik dający wyczerpującą odpowiedź, ale z pewnością daje podstawę do wyciągnięcia w przyszłości bardziej szczegółowych wniosków.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to jest z naszym patriotyzmem?

Wybrałem się 11 listopada na uroczyste obchody Święta Niepodległości, które w historii naszej Ojczyzny zajmuje znamienite miejsce i jest kwintesencją polskich dążeń niepodległościowych trwających ponad 120 lat. Mój udział miał podteksty - patriotyczny oraz obserwacyjny. Chciałem przekonać się, czy w naszym narodzie naprawdę zadomowiła się „znieczulica” w stosunku do tego, co określa się mianem narodowości. Oceniając nasze społeczeństwo po frekwencji ostatnich wyborów, Polaków można określić jako ludzi o obojętnym stosunku do polskości i wszystkiego, co kojarzy się z tym pojęciem. Jednak wystawianie opinii na podstawie jednego wydarzenia często okazuje się krzywdzące.

A jednak nie jest tak źle

O godz. 10.00 w brańskim kościele odbyła się Msza św. w intencji Ojczyzny celebrowana przez proboszcza - ks. prał. Janusza Łoniewskiego. Później przedstawiciele władz samorządowych, instytucji i przedsiębiorstw z terenu miasta i gminy przeszli w asyście orkiestry dętej OSP w Brańsku i pocztów sztandarowych pod pomnik w centrum Brańska, gdzie odbyła dalsza część uroczystości. Przemówienia okolicznościowe wygłosił burmistrz miasta Daniel Bańkowski oraz wójt gminy Krzysztof Jaworowski. Złożono wieńce i wiązanki, a uczniowie z Gimnazjum w Oleksinie przedstawili patriotyczną część artystyczną.
Liczba osób biorących udział w obchodach Święta Niepodległości w Brańsku przeszła najśmielsze oczekiwania. Wszyscy byli odświętnie ubrani i naprawdę żywo zainteresowani tym, co się tu dzieje. Wśród uczestników uroczystości były osoby bardzo młode, uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, pensjonariusze miejscowego domu pomocy społecznej i wielu ludzi starszych, pamiętających obchody tego święta z lat międzywojennych. Postanowiłem zapytać kilka osób, jak przed II wojną wyglądały obchody Święta Niepodległości. „Tak jak dzisiaj był to dzień wolny od pracy. Najpierw Msza św. w kościele, a dalsza część odbywała się pod budynkiem magistratu miejskiego. Tak jak teraz dzieci prezentowały część artystyczną. Ludzi przychodziło mniej więcej tyle samo, co teraz. Jednak w obecnych czasach jest bardziej uroczyście i ciekawiej” - powiedział Zygmunt Miśkiewicz z Brańska, urodzony w 1924 r.
„Ja pochodzę z Białegostoku. Urodziłem się w 1920 r. Pamiętam, jak w latach 30. 11 listopada przyjechał do naszego miasta Józef Piłsudski. Jakie to było wydarzenie! Tłumy ludzi. Wszyscy wiwatowali na cześć wielkiego Marszałka. Obrazy te mam przed oczami do dzisiaj. W obecnych czasach od kilku lat przyjeżdżam do Brańska 11 listopada, ponieważ tu jest taki specyficzny polski klimat” - mówił Edward Rusiłłowicz.
Nie jest tak źle z polskim patriotyzmem, skoro kilkaset osób z miasta i gminy, a nawet z innych miejscowości ma czas na to, aby kilka godzin poświęcić na wspomnienia związane z genezą naszej porozbiorowej niepodległości. Polacy w specyficzny sposób pokazują swoje oblicze narodowe. W przeciwieństwie do innych nacji my nie lubimy okazywać swoich uczuć w sposób zaplanowany przez innych. Jest to chyba oryginalna cecha narodowa, która odróżnia nas od schematów i wszelkich konwenansów związanych z manifestowaniem uczuć patriotycznych. My po prosu jesteśmy spontaniczni i tacy już pozostaniemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes: pielgrzymka paryskich licealistów z rekordową liczbą uczestników

2025-04-16 12:59

[ TEMATY ]

Lourdes

Adobe Stock

W Lourdes dobiega końca pielgrzymka paryskich licealistów z rekordową liczbą uczestników. Niespodziewanie, najmocniejszym momentem czterodniowego wydarzenia okazało się czuwanie modlitewne, podczas którego udzielono sakramentu namaszczenia chorych niemal tysiącu młodych pątników. Przystąpili do niego zarówno chorzy, jak i ci, którzy zmagają się z uzależnieniami czy depresją.

W pielgrzymce Frat 2025 uczestniczy 13,5 tys. pątników z regionu paryskiego Ile-de-France. Chętnych było dużo więcej, samych licealistów zgłosiło się ponad 15 tys. W Lourdes zabrakło dla nich miejsc noclegowych, a bazylika św. Piusa X, gdzie odbywają się spotkania i modlitwy może pomieścić jedynie 13,5 tys. wiernych. Dla porównania w poprzedniej pielgrzymce paryskich licealistów brało udział 10 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Oblicza Miłosierdzia

2025-04-17 11:18

[ TEMATY ]

wigilia

święto Bożego Miłosierdzia

Symfonia Miłosierdzia

Karków

Jan Mrowca

symfoniamilosierdzia.pl

Symfonia Miłosierdzia

Symfonia Miłosierdzia

W Wigilię Święta Bożego Miłosierdzia 26 kwietnia 2025 r. na placu przy sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie (Białe Morza) odbędzie się bezprecedensowe wydarzenie modlitewno-muzyczne „Symfonia Miłosierdzia”. Na ten temat rozmawiamy z jego inicjatorem Janem Mrowcą.

Ireneusz Korpyś: Jak narodził się pomysł stworzenia „Symfonii Miłosierdzia”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję