Powitanie
W drzwiach plebanii przywitał nas uśmiechnięty proboszcz ks. Ryszard Słowiak. - Nasz ksiądz zawsze jest taki pogodny, pełen różnorodnych inicjatyw, a to się nam po prostu udziela - zauważa witając się z nami przewodniczący Rady parafialnej Tadeusz Zając.
Ks. Ryszard nie pozostaje dłużny i mówi, że parafianie bardzo ofiarnie włączają się w życie całej ciepłowodzkiej wspólnoty.
A jest ich w sumie niewiele ponad 1300, z czego większość, bo przeszło 1100 mieszka w samych Ciepłowodach, a pozostali w filiach w Piotrowicach Polskich i Kobylej Głowie.
Świątynia
Reklama
Gospodarze zaprosili nas od razu do wnętrza świątyni. Ksiądz proboszcz opowiada, że z pierwotnego gotyckiego kościoła zachowały się jedynie fragmenty murów prezbiterium. W 1534 r. przebudowano nawę, otaczając ją dwoma kondygnacjami empor. Jest to budowla orientowana, jednonawowa, murowana z prezbiterium nakrytym sklepieniem krzyżowym. Wystrój wnętrza pochodzi z przełomu XIX i XX w. Godne uwagi są m.in. drzwi do dawnej zakrystii, pochodzące z końca XIX w. oraz epitafia kamienne z XVI-XVIII w. Ten piękny wiejski kościółek posiada również stary płaski drewniany sufit, będący rzadkością w naszych świątyniach oraz dwa „szczytowe” krzyże z surowego granitu. Na murze od strony ulicy zauważyć można natomiast wyrzeźbiony w dużym granitowym kamieniu miecz, który według jednego z poprzednich niemieckich proboszczów ma być krzyżem pokutnym. W rękach protestanckich kościół pozostawał w latach 1507-1653 oraz 1707-1945.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dzień dzisiejszy parafii
W Domu Parafialnym rozmawiamy i najbliższych zamierzeniach ciepłowodzkiej wspólnoty. Oprócz Rady parafialnej, w której z wielkim zaangażowaniem swój czas poświęcają parafianie: Tadeusz Zając, Tadeusz Sulima, Elżbieta Krawczyk, Czesław Zawada, Mirosław Wilk, Stanisław Sobczyk, Grażyna Cal, Danuta Zych, Andrzej Strama, Irena Weźgowiec i Jan Chruszcz, działa tutaj aktywnie m.in. Wspólnota Żywego Różańca. Tworzy ją siedem Róż osób dorosłych, oraz jedna dziecięco-młodzieżowa. Ta ostatnia jest - można powiedzieć - „efektem” ubiegłorocznych nabożeństw różańcowych i stała się darem parafii na 150. rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Jubileusz ten upamiętnia także znajdująca się na przykościelnym dziedzińcu grota Matki Bożej Niepokalanie Poczętej.
Parafialna Liturgiczna Służba Ołtarza liczy 22 ministrantów i lektorów, którzy z wielkim zapałem pełnią służbę przy ołtarzu. Ostatnio dzięki katechetce - Elżbiecie Krawczyk i nauczycielce muzyki Edycie Lisowskiej zawiązała się mała scholka oraz grupka dzieci, z której w niedalekiej przyszłości ma się wyłonić Dziecięce Dzieło Misyjne. - Nie będę wymieniał więcej nazwisk, ponieważ mógłbym kogoś pominąć, bo w różnorodne działania włącza się naprawdę wielu moich - nie waham się użyć tego określenia - wspaniałych parafian - akcentuje z dumą Ksiądz Proboszcz.
Nowe inicjatywy
- Nasza gmina - dodaje przewodniczący Rady parafialnej Tadeusz Zając - to teren tzw. popegeerowski, typowo rolniczy. Stąd też przy dużym bezrobociu wielu jej mieszkańców potrzebuje pomocy materialnej. Staraliśmy się dotychczas na miarę naszych możliwości sami pomagać osobom najbardziej wymagającym takiego wsparcia. Ale niedawno, zachęceni także słowami naszego metropolity abp. Mariana Gołębiewskiego, który często nawołuje do tworzenia parafialnych oddziałów Caritas, dojrzeliśmy do tego, aby i u nas powołać taki zespół. Czekamy w tej chwili na oficjalne zatwierdzenie ze strony kierownictwa archidiecezjalnej Caritas.
Bardzo dobrze układa się również współpraca parafii z władzami gminnymi, tutejszymi placówkami oświatowymi, kulturalnymi, Ochotniczą Strażą Pożarną. Ostatnio np. dzięki wsparciu wójta - Jana Bajtka udało się dokonać utwardzenia drogi na cmentarz, a przy pomocy sołtysa Władysława Gluzy i strażaków korekty drzewostanu na cmentarzu.
Najbliższe parafialne inicjatywy to m.in. organizowana już po raz drugi zabawa opłatkowo-karnawałowa (w ub.r. uczestniczyło w niej 120 osób) oraz planowane także na 2006 r. urządzenie w budynku parafialnym salki katechetycznej. Ciepłowodzianie już dzisiaj razem ze swoim proboszczem myślą o przygotowaniu obchodów przyszłorocznego jubileuszu 60-lecia istnienia parafii.
Zaproszenie na odpust
Wcześniej jednak, bo już 8 grudnia br. przeżywać będą swój doroczny odpust parafialny, na który serdecznie zapraszają Czytelników „Niedzieli na Dolnym Śląsku”. W tym dniu o godz. 18.00 uroczystej Eucharystii będzie przewodniczył proboszcz wrocławskiej parafii pw. św. Maurycego ks. prał. Jan Onufrów, a homilię wygłosi ks. prał. Andrzej Dziełak, kierujący wspólnotą pw. Bożego Ciała.
- W tych parafiach byłem wikariuszem i bardzo sobie cenię doświadczenie, które dzięki tym kapłanom stamtąd wyniosłem. Mimo prób i wysiłków nie udało mi się jednak od ks. prał. Jana Onufrowa nauczyć znakomitego... parzenia mocnej, uzdrawiającej kawy - dodaje z uśmiechem ks. Ryszard.
Zawsze z okazji odpustu parafianie sprawiają sobie specjalne prezenty. Tym razem są to odnowione drzwi i przedsionek kościoła oraz wyłożona w nim posadzka granitowa.
Ksiądz proboszcz ze wzruszeniem podkreśla, że kult maryjny jest bardzo mocny w jego już prawie 15-letniej posłudze kapłańskiej. Opatrzność Boża sprawiła np. że po święceniach został skierowany do parafii pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Oleśnicy, a teraz jest proboszczem wspólnoty pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Ciepłowodach. Zapytany o kapłańską dewizę, wyrecytował z pamięci motto zawarte na prymicyjnym obrazku: „Panie, naucz mnie wielkoduszności, naucz mnie służyć, tak jak na to zasługujesz, dawać nie licząc, pracować nie szukając odpoczynku, trudzić się nie czekając na nagrodę, w przeświadczeniu, że wypełniam Twoją święta wolę.” - Cieszę się bardzo, że moi parafianie nie tylko wspierają mnie w realizacji tego przesłania, ale i odnoszą je także po prostu do siebie - podkreśla ks. proboszcz Ryszard Słowiak.