Reklama

Kościół

Warszawa: zakończyło się zebranie plenarne Episkopatu

Przyjęcie dokumentu z nowymi zasadami formacji kapłańskiej w seminariach oraz decyzji o powołaniu fundacji, która wesprze osoby wykorzystane przez duchownych - to główne tematy zakończonego dziś Warszawie 384. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.

[ TEMATY ]

obrady

KEP

Magdalena Wojtak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowe zasady formacji w seminariach duchownych

Biskupi przyjęli dokument pod nazwą: „Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia”. Reguluje ono proces formacji przyszłych kapłanów oraz system ich kształcenia. Dokument ten reguluje proces formacji przyszłych kapłanów oraz system ich kształcenia w polskich seminariach duchownych. Integralną część dokumentu stanowi „Ratio studiorum” nt. organizacji studiów filozoficznych i teologicznych alumnów wyższych seminariów duchownych. Normy zawarte w tym dokumencie powinny być zastosowane we wszystkich seminariach diecezjalnych w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inspiracją do powstania dokumentu jest opublikowane w 2016 r. przez Watykan „Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis”. Ponadto papież Franciszek 8 grudnia 2017 podpisał Konstytucje Apostolską „Veritatis Gaudium dotyczącą Uniwersytetów i Wydziałów Kościelnych regulującą m.in. studia teologiczne kandydatów do kapłaństwa.

Przyjęty dokument został opracowany przez specjalny Zespół, który działał przy Komisji Duchowieństwa pod przewodnictwem bp. Damiana Bryla.

Reklama

Chcemy uczniów-misjonarzy, którzy wychodzą i szukają oraz pasterzy, którzy chcą siebie dać innym, a nie takich, którzy szukają w kapłaństwie siebie - powiedział KAI bp Damian Bryl, wyjaśniając znowelizowane zasady. Po zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską zostaną one wprowadzone we wszystkich seminariach diecezjalnych w Polsce.

Mówiąc o polskiej młodzieży autorzy dokumentu przyznają, że „religijność ludzi młodych okazuje się ogólnie słabsza niż wcześniejszych pokoleń i dochodzi do przerwania ciągłości w przekazie wiary pomiędzy starszym i młodszym pokoleniem”. Wydłuża się ponadto czas dojrzewania emocjonalnego i społecznego młodzieży. Przejawia ona nierzadko dużą kruchość sfery psychicznej, słabą kondycję ludzką i intelektualną. Z związku z tym – jak czytamy - formacja prezbiterów wymaga zmian wynikających z potrzeb duchowych Ludu Bożego, zadań nowej ewangelizacji, języka komunikacji, itd”.

Nowy dokument zwraca uwagę na kryteria, jakie powinny towarzyszyć przyjęciu kandydata do seminarium duchownego. Należy więc wymagać: zdolności do życia we wspólnocie, podstawowej dojrzałości osobowościowej, uczuciowej, religijnej, moralnej, intelektualnej, a także zdrowia fizycznego i psychicznego.

Reklama

„Zasadnicza idea polega na tym, by […] formować uczniów misjonarzy, «zakochanych» w Nauczycielu, pasterzy «o zapachu owiec», którzy żyją pośród nich, aby im służyć i nieść im Boże miłosierdzie. Dlatego jest konieczne, aby każdy kapłan zawsze czuł się uczniem w drodze, stale potrzebującym całościowej formacji, rozumianej jako ciągłe upodabnianie się do Chrystusa” (RFIS Wprowadzenie ). Dokument wskazuje na najważniejsze sfery formacji kapłańskiej: formację ludzką, duchową, intelektualną, pastoralną. Ważnymi elementami w formacji przyszłych kapłanów winno być „towarzyszenie indywidualne i kierownictwo duchowe”.

Nowością, jaką wprowadza nowe „Ratio pro Polonia” jest uwrażliwianie przyszłych kapłanów na problem wykorzystywania seksualnego małoletnich. Zatem „seminarzyści – już od początku formacji – powinni posiąść wrażliwość, umożliwiającą skuteczną ochronę dzieci i młodzieży przed wszelkimi formami przemocy i wykorzystania, głównie o charakterze seksualnym. Ponadto powinni oni nabyć stosowną „wiedzę w zakresie odpowiedzialności, na forum kościelnym i państwowym, za przestępstwa przeciwko szóstemu przykazaniu, w szczególności popełnione z osobami małoletnimi” oraz poznać wszystkie procedury prawne, zarówno Kościoła powszechnego, jak i partykularnego, określające tryb postępowania na wypadek zaistnienia podobnych wydarzeń”.

W związku z tym - jak stwierdza dokument - w procesie przyjmowania kandydata do seminarium lub instytutu życia konsekrowanego konieczne jest wstępne rozeznanie jego dojrzałości psychoseksualnej oraz ewentualnych trudności czy zaburzeń w tej materii. Natomiast „w przypadkach stwierdzenia występowania zaburzeń w sferze psychoseksualnej kandydata nie należy go przyjmować”. Nie mogą być także przyjęci do seminarium „ci, którzy są aktywni homoseksualnie, mają utrwalone tendencje homoseksualne lub wspierają tak zwaną „kulturę gejowską”.

Reklama

Droga formacji podstawowej w seminarium duchownym obejmuje cztery etapy: etap propedeutyczny, etap stawania się uczniem Jezusa, etap upodabniania się do Chrystusa i etap pastoralny.

Jak powiedział KAI bp Damian Bryl, nowelizacja zasad formacji kapłańskiej polega przede wszystkim na tym, by zwracać większą uwagę na konkretną osobę oraz kłaść mocny akcent na formację duchową. - Chcemy, aby nasi księża byli nade wszystko uczniami Chrystusa, gotowymi, aby ofiarować siebie jako misjonarzy - powiedział KAI bp Bryl.

Fundacja Świętego Józefa – wsparcie dla wykorzystanych przez duchownych

Biskupi podjęli decyzję o powołaniu Fundacji Świętego Józefa, której celem ma być wspomaganie istniejących inicjatyw i podejmowanie nowych działań na rzecz różnorodnej pomocy osobom skrzywdzonym przez osoby duchowne – jako wyraz solidarności z nimi.

– Powołanie Fundacji jest wyrazem solidarności Kościoła w Polsce z osobami, które zostały wykorzystane seksualnie przez duchownych czy inne osoby związane z działalnością edukacyjną i duszpasterską Kościoła – podkreślił w rozmowie z KAI abp Wojciech Polak, który jest Delegatem KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży i będzie przewodniczącym Rady Fundacji. Dodał, że „konieczne jest zintensyfikowanie działań już prowadzonych na rzecz osób zranionych we wspólnocie Kościoła i budowania skutecznego systemu prewencji, stąd narodziła się idea specjalnej fundacji, działającej na ich rzecz”.

Na wsparcie przez różnorodną działalność fundacji będą mogły liczyć osoby skrzywdzone w dzieciństwie lub młodości, w stanie niepełnosprawności lub bezradności, gdy sprawcami wykorzystania seksualnego byli duchowni lub inne osoby zaangażowane w aktywność wychowawczą, edukacyjną oraz duszpasterską Kościoła. Celem fundacji nie jest spełnienie roszczeń finansowych niektórych skrzywdzonych, ani nie jest ona w żadnym wymiarze funduszem odszkodowawczym. Jest natomiast dziełem, które ma na różne sposoby i we współpracy z istniejącymi inicjatywami oferować zorganizowaną pomoc i prawdziwą solidarność, której osoby pokrzywdzone bardzo potrzebują.

Fundacja Świętego Józefa będzie wspierać istniejące i inicjować nowe projekty i działania mające na celu pomaganie osobom skrzywdzonym. Jednym z nich ma być rozwój istniejącego „telefonu zaufania”, dzięki któremu osoby zranione w Kościele będą mogły łatwiej uzyskać niezbędne informacje oraz realne wsparcie. Inny krok to dalszy rozwój i poszerzanie istniejącej już „sieci ekspertów” - przygotowanych psychologów, pedagogów, prawników i kapłanów - kompetentnych w udzielaniu fachowej pomocy osobom skrzywdzonym przez wykorzystanie seksualne, tak aby w przyszłości mogły powstać wyspecjalizowane "ośrodki pomocy". Fundacja będzie też mogła udzielać stypendiów edukacyjnych dla osób skrzywdzonych, potrzebujących pomocy w ukończeniu szkoły lub studiów. Do zadań fundacji będzie należeć także wspieranie wielorakich działań prewencyjnych mających na celu ochronę dzieci i młodzieży.

2019-10-09 17:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bo szczęśliwy, kto sobie św. Józefa obrał za Patrona!”

[ TEMATY ]

peregrynacja

św. Józef

obrady

Mateusz Ratajczak

Od 19 marca 2016r. parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Świerzawie, stała się strażnikiem kopii obrazu św. Józefa, który peregrynował po wszystkich zakątkach diecezji legnickiej. Do tego wydarzenia przygotowały nas katechezy oparte na Adhortacji Apostolskiej o św. Józefie- Redemptoris Custos, oraz wielka nowenna do św. Józefa odprawiana za wspólnotę parafialną.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Złączyć się z Drogą Krzyżową Chrystusa

2025-04-18 18:24

Magdalena Lewandowska

Stacje Drogi Krzyżowej zaaranżowane były w różnych miejscach schroniska dla bezdomnych.

Stacje Drogi Krzyżowej zaaranżowane były w różnych miejscach schroniska dla bezdomnych.

– Każdy z nas ma swoją drogę krzyżową i pragnęliśmy dziś nasze drogi krzyżowe włączyć w drogę krzyżową Jezusa – mówił podczas nabożeństwa z bezdomnymi bp Jacek Kiciński.

Bp Jacek Kiciński przewodniczył w Wielki Piątek Drodze Krzyżowej w Schronisku św. Brata Alberta dla Bezdomnych Mężczyzn we Wrocławiu-Tarnogaju. Wzięli w niej udział podopieczni, wolontariusze i pracownicy Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta we Wrocławiu. Przejmujące rozważania napisane specjalnie na to nabożeństwo i stacje drogi krzyżowej rozsiane w różnych miejscach schroniska – w godzinie śmierci Chrystusa zanurzano się w boleść Jego męki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję