- Tegoroczne hasło-wezwanie to szczególne zaproszenie kierowane do młodych, by czynili swoje życie lepszym. Człowiek, który staje u progu dorosłego życia potrzebuje też dobrych wzorców pięknego chrześcijańskiego życia, by do tej wiary ich zapraszać – tłumaczył wybór motta pielgrzymki ks. Łukasz Przybylski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży.
Uczniom w pielgrzymce towarzyszyli nauczyciele, wychowawcy, katecheci, a także przedstawiciele Mazowieckiego Kuratorium Oświaty. Każdego dnia Eucharystię z udziałem młodych sprawowali kolejni biskupi pomocniczy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O tym, że Zmartwychwstanie nadaje sens naszym burzom, naszym otchłaniom, o radości czystego sumienia, o życiu jak tajemnice różańca, o Kościele realnym, a nie medialnym i o tym, że to, co najważniejsze dokonuje się często na marginesie mówił do pierwszej grupy uczniów bp Michał Janocha.
Reklama
Co robić, by nie pogubić się na drogach dorosłego życia, radził młodzieży bp Rafał Markowski. Zachęcał maturzystów, by wzór postępowania czerpali z Maryi i Jej powierzali swoje decyzje i plany. Bp Markowski przekonywał, że to nie kariera, sława i pieniądze są najważniejsze, ale wierność swojemu życiowemu powołaniu. - Módlcie się, aby to Matka Boża pozwoliła wam odkryć swoje prawdziwe powołanie życia, odkryć właściwe miejsce w tym życiu, a jednocześnie, żeby wypraszała wam tę siłę i te łaski, które będą potrzebne do tego, żeby pozostać wiernym swojemu powołaniu. To wielka rzecz – przekonywał kaznodzieja.
Bp Piotr Jarecki zachęcał maturzystów, by pracowali tak, jakby wszystko od nich zależało, a Bogu ufali tak, jakby wszystko od Boga zależało.- I kiedy te dwie rzeczywistości się ze sobą spotkają, to wtedy mamy receptę na sukces życia – zauważył bp Jarecki. Życzył młodym, by zawsze byli ludźmi nadziei. - A za przyczyną Matki Najświętszej modlę się, żebyście jak najdoskonalej przeprowadzili to, co nazywamy rozeznaniem powołania życiowego, żebyście jako ludzie wierzący wniknęli w zamysł Pana Boga względem własnej osoby i życiowej misji, to jest bardzo istotne. Na tym polega sukces życiowy i nadprzyrodzony, bo jesteśmy powołani do życia wiecznego” - mówił w homilii bp Jarecki.
Marysia z VII LO im. Juliusza Słowackiego w Warszawie zauważyła, ze przedmaturalna pielgrzymka na Jasną Górę to, oprócz modlitwy, dobry moment na poznanie tego historycznego miejsca, też okazja, by się wyciszyć, „odnaleźć się jakoś”. W przyszłości pragnie zostać kierownikiem produkcji filmowej. Zdaniem jej kolegi Sławka Nawrockiego są rzeczy ważne i ważniejsze, stąd, mimo że w dniu wyjazdu na Jasna Górę w szkole odbywają się ważne lekcje związane z przygotowaniem do matur, to jednak warto nie zaniedbywać także sfery duchowej. Maturzysta podkreślił, ze młodzi ludzie coraz bardziej potrzebują duchowości, choć nie zawsze, z różnych przyczyn, odnajdują ją w Kościele katolickim.
Reklama
Zauważył, ze w jego pokoleniu wciąż na Kościół patrzy się jeszcze przez pryzmat doniesień medialnych, daje się zwieść pozorom, ale wielu młodych czuje już przesyt szczególnie lansowanym negatywnym jego obrazem. – Ludzi wierzących, tak świadomie, można znaleźć wszędzie, nawet w takich miejscach, w których by się człowiek nie spodziewał – mówił o swoich spostrzeżeniach licealista. W przyszłości pragnie studiować prawo a w życiu kieruje się zasadą „przez trudy do gwiazd”. Daria zafascynowana jest filmem, jej marzeniem są studia reżyserii , w swoich przyszłych filmach chciałaby szukać odpowiedzi na pytania, które ją nurtują, np. relacje miedzy Bogiem a człowiekiem.
Każda grupa rozpoczęła pielgrzymkę adoracją Najświętszego Sakramentu i możliwością przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania.
W październiku zawierzą się Matce Bożej także uczniowie z arch. lubelskiej oraz diec. łomżyńskiej i warszawsko-praskiej. Tradycyjnie najwięcej maturzystów na Jasną Górę przyjeżdża w październiku i w marcu.