Uroczystość nadania imienia ks. Wojciecha Borowiusza Publicznemu Gimnazjum w Cmolasie doskonale wpisała się w krajobraz „małej Ojczyzny” - „miejsca jedynego (...) w pięknym rodzinnym kraju / Gdzie las się złoci o wieczornym zmierzchu / Pod krzyżem na rozstaju /, gdzie „Jest też świątynia gontowa i złota / Kościół z Obrazem jasny / (...)” - by przytoczyć słowa hymnu napisanego (wraz z całą inscenizacją) specjalnie dla szkoły przez ks. Zbigniewa Jana Czuchrę MS.
W dniu uroczystości, 11 maja słowa te padły również w homilii ks. Czuchry, wygłoszonej podczas Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem biskupa ordynariusza Kazimierza Górnego. Społeczność Gimnazjum dziękowała w niej za postać i dzieło życia ks. W. Borowiusza oraz prosiła o błogosławieństwo w pracy pedagogicznej i nauce. Świadkami tego wydarzenia - podczas którego Ksiądz Biskup dokonał również poświęcenia sztandaru Gimnazjum, a później, już w budynku szkoły, odsłonięcia i poświęcenia pamiątkowej tablicy - byli zaproszeni goście, m.in. księża rodacy, senator Mieczysław Maziarz, podkarpacki kurator oświaty Maciej Karasiński, reprezentujący rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego dr hab. Jan Święch, przedstawiciele władz samorządowych powiatu kolbuszowskiego. Okolicznościowy adres przesłał także prezydent RP Lech Kaczyński.
Zarówno Ksiądz Biskup w słowie na zakończenie Mszy św., jak i wspomniany już ks. Czuchra nawiązali do postaci Patrona Gimnazjum - najsłynniejszego rodaka cmolaskiej ziemi. Na całym jego życiu zaważyło wydarzenie z 6 sierpnia 1585 r.
Trzynastoletni wówczas chłopiec doznał objawienia Pana Jezusa w tajemnicy Przemienienia. Widzenie to sprawiło, że Borowiusz śmiało wkroczył na drogę miłości do Boga i ludzi, a u schyłku swych dni stał się inspiratorem kultu Przemienienia Pańskiego w Cmolasie oraz wielu dzieł dobroczynnych.
Wcześniej jednak, po ukończeniu szkoły parafialnej Borowiusz rozpoczął studia w Akademii Krakowskiej. Szybko zyskał uznanie profesorów. Odznaczał się pracowitością, nieprzeciętnymi zdolnościami, głęboką wiarą i pobożnością. Zdobył stopień magistra, a następnie doktora filozofii i teologii, został profesorem i dziekanem tych wydziałów. Czterokrotnie powierzano mu funkcję rektora krakowskiej uczelni. Równocześnie oddawał się zajęciom duchowym: otrzymał święcenia kapłańskie, godność kanonika kolegiaty św. Floriana na Kleparzu; w 1634 r. został jej proboszczem. Zalety ducha znajdowały odzwierciedlenie w jego praktycznej działalności. 2 stycznia 1646 r. dokonał dobroczynnej fundacji szpitala ubogich i kościółka szpitalnego w Cmolasie. Ufundował także obraz Przemienienia Pańskiego, wierząc, że Bóg uczyni zeń narzędzie łaski, nadziei i miłosierdzia. Zmarł 13 lipca 1646 r. w Krakowie i spoczął w tamtejszym kościele św. Floriana.
Zapoczątkowane przez ks. W. Borowiusza dzieło wydało na gruncie cmolaskim wspaniałe owoce. Na miejscu cudownego widzenia stanęła kaplica, opodal niej - szpital. W 1674 r. wzniesiono kościół pw. Przemienienia Pańskiego. W tym samym roku bp Mikołaj Oborski poświęcił świątynię, zwaną odtąd szpitalną. W głównym ołtarzu umieszczono obraz fundowany przez ks. Borowiusza, przedstawiający Przemienienie na górze Tabor. Już z 1674 r. pochodzi pierwsza wzmianka o doznanych za jego pośrednictwem łaskach. Uczyniona fundacja stypendialna służyć miała dwóm studentom z parafii, którzy kształciliby się w przesławnej Akademii.
W czasach nam współczesnych postać ks. Wojciecha Borowiusza nic nie straciła ze swego blasku - wydobyta z półmroku historii, uwznioślona trwaniem bądź przywróceniem dzieł fundacyjnych, w czym wielka zasługa ks. prał. Kazimierza Szkaradka, obecnego proboszcza parafii i kustosza sanktuarium Przemienienia Pańskiego.
Teraz postać Patrona stała się także wielkim zobowiązaniem dla społeczności cmolaskiego Gimnazjum, by starać się łączyć - jak on łączył - wskazania wiary i przymioty rozumu, by przemieniać swe życie na chwałę Bożą i dla dobra innych ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu