Kiedy Apostołowie zrozumieli tajemnicę Królestwa? Zabrało im to mniej więcej siedemnaście lat. Skąd wiemy, że zabrało im to tyle czasu? Od wniebowstąpienia Pana Jezusa mija właśnie mniej więcej siedemnaście lat, kiedy Apostołowie gromadzą się na soborze w Jerozolimie (ok. roku 50). To opisano w Dziejach Apostolskich, w rozdziale 15. Wtedy zabiera głos Jakub: „Posłuchajcie mnie, bracia! Zgadzają się z tym słowa Proroków, bo napisano: „Potem powrócę i odbuduję przybytek Dawida, który znajduje się w upadku. Odbuduję jego ruiny i wzniosę go, aby pozostali ludzie szukali Pana i wszystkie narody, nad którymi wzywane jest imię moje” - mówi Pan, który to sprawia” (Dz 15,13-18).
Po mniej więcej siedemnastu latach Apostoł Jakub powiedział do braci, że teraz oglądają spełnienie tego proroctwa. Teraz widać, że przybytek Dawida, czyli dynastia Dawidowa, a więc królestwo Izraela - odbudowuje się. Jakub zrozumiał wielką tajemnicę wiary. Zobaczył, że to królestwo odbudowuje się nie tylko w niebie, ale odbudowuje się też na ziemi. Przecież Pan Jezus ogłosił: „Dana Mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi”. Gdzie Jakub to widzialne królestwo Boże zobaczył, że ogłosił na zjeździe Apostołów w Jerozolimie: Bracia, teraz to widzimy, teraz zrozumieliśmy, spełniają się obietnice i proroctwa odbudowania królestwa Izraela?
O takiej tajemnicy, którą ujrzał i zrozumiał, pisał też św. Paweł w Liście do Efezjan. Mówi tam: „Możecie się przekonać o moim zrozumieniu tajemnicy Chrystusa: Nie była ona oznajmiona synom ludzkimw poprzednich pokoleniach, ale mnie została dana: wydobyć na światło, czym jest wykonanie tajemniczego planu, ukrytego przed wiekami w Bogu (por. Ef 3,4-11). Paweł też zobaczył tę wielką tajemnicę wiary: odbudowywanie królestwa Izraela, przywracanie go. Zobaczył królestwo nie tylko w niebie, ale i na ziemi. I nie tylko w sercach, ale i widzialnie.
Ale gdzie Jakub, Paweł, Piotr i wszyscy inni zobaczyli to królestwo? Otóż, prawdę mówiąc, odpowiedź można było odgadnąć już po tym, co Pan Jezus powiedział na początku. Odpowiedzi udzielił im wtedy, gdy „zapytywali go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela”?”. Wtedy Pan Jezus wcale nie powiedział, że to pytanie jest niemądre, bo nie będzie żadnego królestwa. Powiedział tylko: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile - ale królestwo będzie - które Ojciec ustalił swoją władzą” (Dz 1,6-7). I odpowiedź kryła się w tym, co powiedział dalej Pan Jezus: „[…] ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8).
Tu, choć na razie trochę zawoalowana, ale kryje się odpowiedź: zobaczycie królestwo. Mało tego, wy będziecie je osobiście zaprowadzać. Myśleliście, że królestwo Izraela mieści się w Jerozolimie. Zobaczycie, że w Jerozolimie tak, ale nie tylko. Zobaczycie to królestwo w Jerozolimie, i w całej Judei - także poza Jerozolimą - i w Samarii, o której myśleliście, że tam mieszkają nieczyści poganie, i aż po krańce ziemi. Pan Jezus mówi: To będzie królestwo i to wy je będziecie zakładać, i będziecie tego świadkami aż po krańce ziemi. Tak zostanie odbudowane królestwo Izraela. I po to otrzymacie moc Ducha Świętego. Moc Ducha Świętego jest mocą do budowania królestwa, a będzie to królestwo widzialne i będziecie je zaprowadzać aż po krańce ziemi.
Co Pan Jezus miał na myśli? To stało się jasne dla Apostołów dopiero po kilkunastu latach. Jakub około roku 50 w Jerozolimie, kiedy doszło do niego, że już spełniają się obietnice Jezusa co do odbudowania królestwa, odkrył, że przywrócenie królestwa Izraela i odbudowania królestwa Dawida to budowanie ludu, do którego wejdą wszystkie narody na całym świecie. Szymon opowiedział Apostołom, bo sam był tego świadkiem, że Bóg raczył sobie wybrać lud spośród pogan, że zaczął włączać do społeczności wierzących Rzymian i Greków, i Egipcjan, i Syryjczyków. I nagle Jakub zrozumiał, że o tym mówili prorocy: „Odbuduję przybytek Dawida, aby pozostali ludzie - poza Izraelem - szukali Boga i wszystkie narody, nad którymi wzywane jest imię moje. To są Jego odwieczne wyroki”.
Tak wygląda proces odbudowywania i przywracania królestwa Izraela.
„Nie wasza to rzecz znać czas i chwile” - siedemnaście lat musieli czekać aż to właśnie zrozumieli, że królestwem Bożym tu na ziemi jest Kościół - Kościół Boży, który obejmuje wszystkie narody. W taki sposób Bóg przywraca swoje królestwo. Wielka tajemnica, która objawiła się Apostołom, polega także na tym, że jeżeli Bóg włączy do odnowionego królestwa Dawida takie ludy jak Syryjczyków i Greków, i Persów, i Egipcjan, to równocześnie włączy tych wszystkich Izraelitów, którzy byli rozproszeni pomiędzy tymi narodami. Wraz z narodami w nowym królestwie znajdą się także rozproszeni pomiędzy narodami Izraelici. Tak spełnią się proroctwa o odbudowaniu królestwa Dawida i w ten sposób w Kościele Bożym „Ten, co rozproszył Izraela, znów go zgromadzi” (Jr 31,10).
To jest wielka tajemnica wiary, o której mówił św. Paweł.
Oprac. Agnieszka Bugała
Pomóż w rozwoju naszego portalu