Uroczystą Mszę św. w Radzyminie odprawił 15 sierpnia abp Sławoj Leszek Głódź. Pieniądze z zebranych na tacę ofiar przeznaczone zostały dla radzymińskich szkół na zakup książek dla najbiedniejszych dzieci
Uroczystości w Ossowie już tradycyjnie rozpoczęły się przy krzyżu stojącym w miejscu śmierci ks. Skorupki. Następnie pod pomnikiem bohaterskiego kapłana złożono wieńce.
Głównym punktem obchodów rocznicy wojny była Msza św. sprawowana jak zwykle przed kaplicą w Ossowie. Przewodniczył jej abp Głódź. Uroczystość zgromadziła znamienitych gości: duchowieństwo diecezjalne, parlamentarzystów, władze samorządowe, wojsko. Kilka tysięcy wiernych, głównie osób starszych, wypełniło plac przed kaplicą. Wszystkich powitał proboszcz miejsca, ks. prał. Jan Andrzejewski. - Gromadzimy się po to, aby wciąż przypominać sobie słowa „Bóg - Honor - Ojczyzna” i pamiętać o tym, jak wiele znaczyły one dla żołnierzy, którzy tu polegli i jak wiele powinny znaczyć dla nas - mówił.
Wydarzenie niezwykłe i nadzwyczajne
Reklama
W homilii abp Głódź wskazał, że zwycięstwo 1920 r. ma wiele imion. Jednym z nich jest Cud nad Wisłą. - Oczywiście nie był to cud w pojęciu teologicznym. Bez sensu jest polemizowanie i szukanie różnych powodów, by udowodnić, że to nie cud. Na pewno było to wydarzenie niezwykłe i nadzwyczajne, wymodlone i wywalczone przez naszych rodaków - mówił abp Głódź.
Przypomniał, że przez lata komunizmu do miejsc pamięci w Ossowie nie można było wchodzić. Tłumaczono bowiem, że jest to poligon wojskowy. Władze chciały, aby miejsce to zostało zapomniane. Jednak m.in. dzięki konsekwentnym wysiłkom ks. prał. Jana Sikory, ks. prał. Kazimierza Konowrockiego i ks. prał. Wacława Karłowicza, miejsce to nie uległo zapomnieniu. - To jest bohater narodowy. Bóg dał mu długie życie. Dobiega stu lat. A za rok będziemy śpiewać mu 200 lat - mówił abp Głódź patrząc na obecnego na tegorocznych uroczystościach sędziwego ks. prał. Karłowicza, najstarszego kapłana diecezji warszawsko-praskiej.
- W tym dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny prosimy o łaski dla społeczeństwa, o oczyszczenie dla Kościoła, o władzę uczciwą i prawą. Szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych - mówił na zakończenie homilii Ordynariusz Warszawsko-Praski.
Po Mszy św. odbył się apel poległych. Wręczono też tradycyjne medale im. ks. Ignacego Skorupki zasłużonym dla Ossowa i Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczystość w Radzyminie
Druga część uroczystości odbyła się tego dnia na cmentarzu w Radzyminie. Tam obecny był prezydent Lech Kaczyński, który odsłonił obelisk poświęcony ks. Skorupce. Rząd reprezentowali wicepremier Andrzej Lepper oraz minister obrony Radosław Sikorski. W swoim przemówieniu Sikorski podkreślił, że gdybyśmy w 1920 r. przegrali bitwę, to Polaków czekałoby to samo, co mieszkańców innych republik sowieckich, czyli represje, gułagi i głód.
Uroczystą Mszę św. odprawił abp Głódź. Pieniądze z zebranych na tacę ofiar przeznaczone zostały dla radzymińskich szkół na zakup książek dla najbiedniejszych dzieci.
Janusz Sokolik, pełnomocnik burmistrza Sulejówka do spraw sportu, organizator rajdu rowerowego z Sulejówka do Ossowa
Rajdy rowerowe z Sulejówka do Ossowa stały się tradycją. Zaczynaliśmy kilka lat temu wraz z niewielką grupą cyklistów a w tym roku pojechało nas już ponad 30 osób. Rajd jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, którzy chcą uczestniczyć w uroczystościach w Ossowie a jednocześnie chętnie uczestniczą w wycieczkach rowerowych. W rajdzie biorą udział całe rodziny, czasami nawet trzypokoleniowe. Niektórzy z naszych cyklistów w sezonie przejeżdżają nawet 6 tys. kilometrów i żeby było ciekawiej są to emeryci. Rajd do Ossowa wpisał się na stałe do kalendarza miejskich imprez. Wyjeżdżamy tak, żeby dojechać na Mszę św. Potem uczestniczymy w uroczystościach na cmentarzu poległych. 15-kilometrową drogę pokonujemy pięknymi drogami równiny mazowieckiej albo leśnymi duktami. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojedzie nas jeszcze więcej.
Wysłuchał Remigiusz Malinowski