Bazylika w stylu rzymskim z IV wieku została odkopana w starożytnym mieście Beta Samati. Powstała zanim chrześcijaństwo stało się religią oficjalną tamtejszego królestwa Aksum w połowie IV wieku.
Archeologowie twierdzą, że gmach zbudowali Rzymianie dla celów administracyjnych, zaś wyznawcy Chrystusa zaadaptowali go na kościół w czasach cesarza Konstantyna (306-337).
Odkrycie tej świątyni „potwierdza etiopską tradycję o wczesnym przybyciu chrześcijaństwa na te tereny”. Oznacza to, że rozprzestrzeniało się ono szybko dzięki szlakom handlowym łączącym basen Morza Śródziemnego poprzez Morze Czerwone z Afryką i południową Azją.
W pozostałościach bazyliki i wokół niej znaleziono wiele przedmiotów o charakterze zarówno religijnym, jak i świeckim: złote pierścienie, figurki przedstawiające bydło, krzyże, pieczęcie, naczynia do spalania kadzidła itp., a na jednej ze ścian inskrypcję zawierającą prośbę do Chrystusa o to, by okazywał swą łaskawość.
Nazwa Beta Samati w lokalnym języku znaczy Dom Audiencji, co może wskazywać na rolę ośrodka administracyjnego, jaką to miasto odgrywało 1700 lat temu. Zostało ono odkryte w 2009 r., zaś archeologowie prowadzili tam dalsze prace w latach 2011-2016.
Rzymianie oddali hołd swojej Madonninie
Tysiące włoskich Żydów przeżyło II wojnę światową dzięki pomocy Kościoła. Pius XII dyskretnie, bo nie mógł tego robić oficjalnie, zachęcał parafie i zgromadzenia zakonne do udzielania schronienia Żydom, którym w latach 1943-45 groziła deportacja do obozów koncentracyjnych. W rzymskim Muzeum Wyzwolenia (Muzeo della Liberazione) znajduje się lista 155 domów zakonnych, kolegiów, instytucji kościelnych i parafii rzymskich, gdzie w czasie niemieckiej okupacji znalazło schronienie 4447 Żydów. Dla przykładu w Wyższym Seminarium miasta ukrywało się 200 osób – byli to antyfaszyści i 85 Żydów.
Jednym z Żydów, którzy przeżyli wojnę dzięki pomocy katolików był Arrigo Minerbi, rzeźbiarz z Ferrary, który ukrywał się u orionistów w kolegium św. Filippa Nereusza w rzymskiej dzielnicy Appio, gdzie przebywał do 4 czerwca 1944 r., dnia wyzwolenia stolicy Włoch.
CZYTAJ DALEJ
Abp Gądecki: czytanie i słuchanie słowa Bożego jest początkiem odrodzenia duchowego
Słuchacze słowa Bożego byli jak wędrowcy, którym wreszcie było dane zatrzymać się i pić długo, bez pośpiechu ze źródła słowa Bożego. Tak oto w ludzie Bożym odradzał się kult słowa Bożego - mówił abp Stanisław Gądecki w Poznaniu w Niedzielę Słowa Bożego w nawiązaniu do słów Księgi Nehemiasza. Podkreślił, że także dziś czytanie i słuchanie słowa Bożego to początek odrodzenia duchowego.
Metropolita poznański zauważył w homilii, że słuchanie słowa Bożego wymaga nawrócenia. „Nie zostawiajmy na jutro decyzji, której Pan oczekuje od nas dzisiaj, tj. nawrócenia, przyjęcia przebaczenia, ponownego rozpoczęcia z pomocą łaski. Korzystajmy z dzisiejszego dnia, w którym Chrystus wychodzi nam na spotkanie, by nas uzdrowić i uczynić szczęśliwymi. To nasza misja, i wyjście w Duchu Świętym do braci, by głosić im Dobrą Nowinę” - mówił abp Gądecki.
CZYTAJ DALEJ
Mazowsze/ Mężczyzna, który śmiertelnie ranił ratownika miał 2 promile
57-latek, który w sobotę w Siedlcach zranił śmiertelnie nożem ratownika medycznego, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - poinformowała w niedzielę mazowiecka policja. Sprawca został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów.
Jak przekazała w niedzielę Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu, policjanci w Siedlcach zatrzymali 57-latka, który śmiertelnie zranił nożem udzielającego mu pomocy ratownika medycznego. Do napaści doszło około godz. 18.30 przy ul. Sobieskiego w Siedlcach. "W trakcie udzielania pomocy przez ratowników medycznych mężczyzna, który sam wezwał do siebie pomoc, zaatakował nożami dwóch ratowników. Jeden z nich, 64-latek, został ugodzony w klatkę piersiową i po przewiezieniu do szpitala zmarł" - poinformowała mazowiecka policja.
CZYTAJ DALEJ