Prałat (praelatus) z jęz. łacińskiego, to wyższy duchowny kierujący bądź tzw. prałaturą personalną, bądź prałaturą terytorialną (jakby małe diecezje w określonych warunkach).
Prałatami są najbliżsi współpracownicy papieża. Ich pełna nazwa to papiescy prałaci domowi. Wśród nich istnieją godności wyższe i niższe, te ostatnie w formie wyróżnienia nadawane są także kapłanom poza obrębem Watykanu. Są to protonotariusze apostolscy (infułaci), prałaci papiescy i kapelani papiescy. Korzystają oni ze stroju im właściwego we własnej diecezji, jak i poza jej granicami. Kościół przemyski posiada dwóch infułatów, siedmiu prałatów papieskich i dwudziestu dwóch kapelanów papieskich.
Kanonik, to duchowny należący do kapituły katedralnej (kościół biskupi) lub kolegiackiej (znaczniejszy kościół danej diecezji; u nas w Jarosławiu, Brzozowie, Przeworsku i Krośnie). Kolegia te powstały w Kościele już w IV wieku, bazując na wspólnym życiu duchownych przy danej świątyni. Taka forma życia zakładała przestrzeganie norm kościelnych (canon) kanonicznych, stąd nazwa kanonik. W dawnych czasach kapituły kanonickie odgrywały ważne role w duszpasterskim funkcjonowaniu swoich świątyń, w religijnym życiu miast i całych regionów; rozszerzając chwałę Bożą, wychowanie, oświatę czy zewnętrzne formy miłosierdzia chrześcijańskiego. Obecnie podstawowym zadaniem kapituł jest spełnianie uroczystych funkcji liturgicznych w świątyniach katedralnych i kolegiackich. Wprawdzie dzisiaj, poszczególne kapituły w swoich statutach zakładają sobie dodatkowe zadania, np. przybliżanie wiernym Pisma Świętego czy społecznej nauki Kościoła - w całości swej, pozostają jednak bardziej tworami honorowymi. Gdy idzie o aspekt honorowy, warto zwrócić uwagę, że składy osobowe poszczególnych kapituł kanonickich dzielą się w dalszym ciągu na kanoników gremialnych, czyli rzeczywistych i honorowych. Zachodzi tutaj podtrzymywanie dawnej praktyki kościelnej. Kanonicy honorowi nie posiadali tzw. prebendy (odpowiednia masa majątkowa związana z daną kanonią i przeznaczona na utrzymanie), nie posiadali też prawa głosu na zebraniach kapitulnych; mieli natomiast prawo do tytułu, do miejsca w chórze kolegiackim i do oznak na szatach. Sens ich istnienia wiązał się z biskupami większymi możliwościami awansowania swojego duchowieństwa, a także z uświetnianiem kultu Bożego. Dziś kanonicy honorowi i gremialni w rzeczywistości niewiele się różnią pomiędzy sobą. Statuty kapituł kanonickich archidiecezji przemyskiej przewidują również obecność kanoników seniorów-emerytów. Stają się nimi kanonicy, po ukończeniu 75. roku życia.
Prałaci kapitulni (prepozyt, dziekan, kustosz, scholastyk, kantor, archidiakon, kanclerz) - ich nazwy i funkcje pochodzą z dawniejszych czasów i świadczą o urzędach, jakie dawniej kanonicy spełniali w gronie kapitulnym. Niegdyś nazywano ich dygnitarzami (dignitas - godność), niekiedy prałatami. Nazwa ta przeważyła swoją wymową i utrzymała się do naszych czasów. W kapitule metropolitalnej przemyskiej utrzymały się trzy prałatury: prepozyt, dziekan i scholastyk, którzy wywodzą się z grona 12 kanoników gremialnych. Osobową całość kapituły uzupełnia grono 12 kanoników honorowych. Skład osobowy kapituł kolegiackich w Jarosławiu, Brzozowie, Przeworsku i Krośnie wzorowany jest na kapitule metropolitalnej. Mają one na czele prepozyta (przewodniczy kapitule), kustosza (proboszcz kolegiaty) i scholastyka (sekretarz kapitulny).
Na tle zaszłości historycznych, odnoszących się do kapituł kanonickich i obowiązujących przepisów kościelnych, warto zwrócić uwagę na pewien szczegół historyczny, zaistniały w dawnej diecezji przemyskiej. Otóż w okresie przedrozbiorowym, oprócz katedralnej kapituły przemyskiej istniały dwie kolegiackie w Jarosławiu i Brzozowie. Zaborca austriacki, stosując bezprawne zasady józefinizmu, w 1788 r. zniósł kolegiatę i kapitułę brzozowską, zaś w 1800 r. to samo uczynił z jarosławską. Przeprowadzając zaś tzw. regulacje kapituły katedralnej w 1787 r., zredukował liczbę jej kanonii z osiemnastu do sześciu. Biskupi przemyscy tego okresu oraz ich następcy utracili w ten sposób możliwość nagradzania czy odznaczania zasłużonych swoich kapłanów. I oto w tym okresie zaborczym, na galicyjskim terenie pojawiły się dwa kościelne honorowe tytuły, z którymi wiązano określenie „kanonik” EC - expositorium canonicale i „kanonik” RM - rochettum et mantelletum. Ze względu na to, że nie istniały już kapituły kolegiackie, tylko katedralna; EC i RM przydzielane danemu kapłanowi, ustawiały go honorowo w jej stronę. EC było samym honorowym „wystawieniem” kandydata do odznaczenia, RM wiązało się już z pewną formą stroju, nawiązującą do chórowego stroju członków kapituł. Wychodzi na to, że powyższe substytuty prawne narzuciła Kościołowi władza zaborcza. Biskupi przemyscy i tarnowscy stosowali je do naszych czasów. Wytworzyła się sytuacja niezrozumiała przez inne regiony kościelne; u nich kanonik to kapitulny, tu EC i RM licznie występujące bez gremium kapitulnego?
Metropolita przemyski abp Józef Michalik zarzucił zwyczaj nadawania EC i RM, prawdopodobnie na tle rozbudowanej personalnie kapituły katedralnej oraz czterech kolegiackich. Śladami Przemyśla poszła sąsiednia diecezja tarnowska.
Powszechnie używany dzisiaj u nas grzecznościowy tytuł „prałat” w odniesieniu do członków kapituł, również w stosunku do kanoników rzeczywistych i honorowych, wiąże się chyba z tym, co stanowi przedstawiona zaszłość historyczna w postaci kanoników EC RM.
Na tle powyższego trzeba zaznaczyć, że w diecezjach nie mających podobnych zaszłości i uwarunkowań, funkcjonują określenia: prałat (papieski i kapitulny) i kanonik kapitulny (katedralny i kolegiacki).
Wypada pamiętać, iż wśród licznych tytułów, godności i urzędów kościelnych na pewno najważniejsze pozostaje kapłaństwo Chrystusowe, godnie i owocnie spełniane przez kapłana, którego sobie sam Bóg Zbawiciel wybrał i obdarzył łaską powołania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu