Ks. Piotr Bączek: - Dlaczego Ksiądz postanowił zająć się aniołami?
Ks. Piotr Prusakiewicz: - Pan Bóg powołał mnie do zgromadzenia św. Michała Archanioła. A zgromadzenie to czuje się powołane, by tą tematykę ludziom przybliżać. Mnie przypadła w udziale kontynuacja dzieła tworzenia pisma „Któż jak Bóg”, stąd moje szczególne zainteresowanie tematem.
Po drugie uważam, że jest to ważna problematyka, a dziś raczej rzadko się o tym mówi.
- Ale jeśli weźmie się pod uwagę sklepy z ozdobami, niektóre książki (np. „Tam gdzie spadają anioły” D. Terakowskiej), to można powiedzieć, że aniołów wokół nas nie brakuje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- W tym znaczeniu tak. Ale jednocześnie mało się słyszy nauki dobrej i właściwej. Stąd może takie spłycanie tematu mówieniem „aniołek, aniołeczek”. Ale z drugiej strony patrząc, trzeba podkreślić, że nie jest celem samym w sobie zwracanie uwagi tylko na aniołów. Bo kiedy się idzie za Chrystusem, to wcześniej czy później usłyszy się słowo „anioł” w Jego ustach, czy też spotka się w Ewangelii z aniołem, który Go umacniał, z aniołami obwieszczającymi Jego narodzenie, anioła ze zwiastowania.
- Co jest niebezpiecznego w takim podejściu do aniołów, jakie możemy obserwować w różnego rodzaju świeckich wydawnictwach, w różnego rodzaju ozdobach?
Reklama
- Podejście magiczne: „Aniołek na każdy dzień, który coś mi zagwarantuje, jeśli go będę mieć w domu”. Najogólniej, dużym niebezpieczeństwem jest oderwanie aniołów od Chrystusa, zagubienie w tym wszystkim Boga i Jezusa, a skupienie się na „magicznej” pomocy aniołków. Istnieją takie przestrogi, by nie popadać w przesadny kult aniołów. Tymczasem anioł jest przeźroczysty, by nie zasłaniał nam Chrystusa.
Zainteresowanie aniołami jest jednak jakąś szansą poprowadzenia człowieka głębiej w życie duchowe, skoro pojawiło się zainteresowanie światem aniołów, światem duchów. Takie zainteresowanie, choćby na styl świecki, może poprowadzić w końcu do odkrycia pełni życia w Chrystusie. I to jest szansa.
- Jak zatem odkrywać obecność aniołów w codziennym życiu?
- Przede wszystkim modlitwa. Nawet taka wprost: Znam Cię z Pisma Świętego, ale proszę daj mi się poznać w moim życiu. Ponadto pomóc może lektura. Dobra lektura, gdzie jest pokazana rola aniołów w życiu świętych i nie tylko, może pomóc w odkryciu prawdy, że w moim życiu pomoc i działanie aniołów jest także możliwe.
- Jak wygląda w Polsce sytuacja ruchów związanych z kultem aniołów.
- Nasze zgromadzenie prowadzi dwa ruchy. Do pierwszego należą Czciciele św. Michała Archanioła, a drugi tworzą Rycerze św. Michała Archanioła. To pierwsze skupia w swoich szeregach ok. 10 tys. osób, zaś Rycerzy św. Michała Archanioła jest 400. Przynależność do Rycerstwa jest bardziej zobowiązująca i wymagająca, żeby wspomnieć tylko cotygodniowy post o chlebie i wodzie. W niektórych diecezjach nawet sami biskupi proszą Rycerstwo o pomoc - tam, gdzie zło objawia swoją siłę - by poprzez ofiarę, wyrzeczenie, post pomóc pasterzom w walce o dobro.