Reklama

W hołdzie zesłańcom Sybiru

Mieszkańcy Wietlina w powiecie jarosławskim uczcili pamięć rodaków przed laty zesłanych w głąb ZSRS. Podczas uroczystości religijno-patriotycznych, które odbyły się 10 lutego, w 67. rocznicę pierwszych deportacji, odsłonięto tablicę upamiętniającą tragiczny los wysiedleńców

Niedziela przemyska 10/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawda o bolszewickiej zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu, jednej z najcięższych w dziejach ludzkości, popełnionej w latach 1939-41, przez wiele lat była celowo przemilczana. Dla większości Polaków zesłanych wbrew własnej woli była to najcięższa życiowa próba. Wielu z nich na zawsze pozostało w śniegach Syberii, składając ofiarę z własnego życia na krwawym ołtarzu ojczystych zmagań o wolność i suwerenność. Ci zaś, którzy przeżyli „Golgotę Wschodu” należą do świadków historii, a ich tułaczy los pisany cierpieniem, jest przestrogą i ostrzeżeniem dla przyszłych pokoleń, by nigdy więcej nie dopuścić do podobnej tragedii. Wśród zesłanych podczas pierwszych deportacji w lutym 1940 r. byli mieszkańcy nieistniejącej już dziś kolonii Dresina, której dzieła zniszczenia dopełniły działania wojenne i działalności OUN UPA w latach 1944-45. Jak podają historycy, NKWD deportowało stamtąd 12 rodzin. Skazani na tułaczy los nie mieli nawet czasu, by się spakować. Pośpiesznie zabrali jedynie najpotrzebniejsze rzeczy. W bydlęcych wagonach, po dwóch tygodniach dotarli do miejscowości Biały Jar. Tylko część po latach wróciła do Polski. To, co utkwiło w ich pamięci to: głód, strach, ciężka katorżnicza praca i żal straconych lat dzieciństwa i młodości. Spośród tych, którzy przetrwali, boleśnie przeżywając rozłąkę z ojczyzną, była Janina Adamkiewicz. Podczas transportu straciła 3-miesięczną siostrę, a później ojca. Na zesłaniu spędziła ponad sześć lat. Takich tragicznych historii pisanych łzami, które boleśnie wryły się w ludzką pamięć jest jednak więcej. Łącznie w latach 1940-41 z Wietlina i Dresiny deportowano ok. 150 osób. Tragiczny los i cierpienia wysiedlonych w głąb ZSRS, Kazachstanu i Besarabii, ich bolesne przeżycia wspominał przewodniczący Mszy św. ks. dziekan Józef Kiełbowicz. Na przykładzie biblijnego Hioba zaznaczył on, że dla wielu zesłańców jedyną nadzieją, która pozwoliła im przetrwać była wiara w Boga. - Rzeczywiście warto wytrwać przy Bogu, nawet wbrew nadziei. Bóg bowiem nigdy nie opuszcza tych, którzy mu prawdziwie ufają - akcentował ks. Kiełbowicz. Podkreślił, że wciąż na nowo odkrywane świadectwo cierpienia zesłańców wyrwanych z rodzinnych gniazd powinno być lekcją także dla przyszłych pokoleń. - Jest wezwaniem do miłości ojczyzny, wdzięczności dla Boga za jej obecną wolność i do uświadomienia sobie, że miłość ojczyzny i miłość wolności niesie też czasem konieczność ofiary. Jest wezwaniem do szacunku i pamięci o tych, którzy cierpieli za wolność i ojczyznę. Zaznaczył też, że pamięć o deportowanych jest nauką cierpliwości i wytrwałości, której często brakuje współczesnemu człowiekowi. Tragiczne losy wysiedlonych mieszkańców Wietlina i kolonii Dresina upamiętnia tablica, którą odsłonięto na murach Gimnazjum w Wietlinie. Uroczystościom z udziałem przedstawicieli Sybiraków, organizacji kombatanckich, parlamentarzystów, rzeszowskiego oddziału IPN towarzyszył program słowno-muzyczny „Golgota Wschodu” w wykonaniu młodzieży oraz wystawa dokumentująca los zesłańców. Historię deportacji obejmującą wspomnienia zesłańców kolonii Dresina i miejscowości Wietlin, którzy przeżyli pobyt na „nieludzkiej ziemi”, przypomina wydana w rocznicę wywózki książka pod red. Krystyny Kuźniar „Golgota Wschodu 1940-1946”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: dokument synodalny nie zmienia zasad przystępowania do Komunii św. wiernych innych wyznań

2025-01-13 19:47

[ TEMATY ]

Komunia św.

Kard. Grzegorz Ryś

BP KEP

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Dokument synodalny nie pozwala, aby małżeństwa mieszane wyznaniowo mogły przystępować do Komunii św. w Kościołach, do których przynależą - powiedział kard. Grzegorz Ryś. Zaznaczył, że rozmawiano o wymianie duchowych darów, to nie mówiono o "gościnności eucharystycznej".

W czasie poniedziałkowej konferencji w siedzibie KEP kard. Grzegorz Ryś został zapytany, czy w kontekście synodalnej decentralizacji i przekazywania kompetencji z góry na dół w Kościele katolickim zatwierdzono tzw. gościnność eucharystyczną, czyli że Kościoły lokalne mogą wydawać zgodę na udzielania Komunii św. wyznawcom innych wyznań chrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

"Satanistyczna biskupka" jako jedna z postaci spektaklu. Oto Teatr Telewizji TVP

2025-01-13 13:16

[ TEMATY ]

TVP

Teatr telewizji

Karol Porwich/Niedziela

"Ale z naszymi umarłymi" to adaptacja teatralna autorstwa Michała Kmiecika na podstawie powieści Jacka Dehnela pod tym samym tytułem, wyreżyserowana przez Marcina Liberę. Premiera oryginalnego spektaklu miała miejsce w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach 2 kwietnia 2022 r. Na jego stronie internetowej można znaleźć informacje o tym, że w spektaklu wykorzystywane są np. wulgaryzmy czy pornografia. Porusza tematy polityki, religii, seksualności i homoseksualizmu. A to wszystko o godz. 20.30 w TVP1.

Jak wyjaśniono, "to groteskowa komedia grozy o pierwszej w dziejach Rzeczypospolitej Polskiej apokalipsie zombie". "W Cikowicach pod Bochnią dochodzi do dewastacji cmentarza. Z trzech grobów znikają ciała. W Internecie pojawia się nagranie, na którym widać bardzo dziwnie zachowującego się mężczyznę. Filmik robi wkrótce viralowe zasięgi. W następnych dniach pojawiają się w mediach informacje o kolejnych zniszczonych grobach w całej Polsce" - napisano o akcji przedstawienia.
CZYTAJ DALEJ

Klerycy a internet. We Włoszech prawie wszyscy mają profil w społecznościówkach

2025-01-14 19:11

[ TEMATY ]

klerycy

Włochy

alumni

media społecznościowe

Archiwum prywatne

Rektor seminarium wraz z klerykami na polach festiwalu

Rektor seminarium wraz z klerykami na polach festiwalu

99 proc. włoskich alumnów ma profil w mediach społecznościowych. Tymczasem kiedy wstępowali do seminarium, nie miał go co dziesiąty kandydat do kapłaństwa (9,1 proc.). Wyniki trzyletnich badań ujawnił Fabio Bolzetta, przewodniczący Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Stron Internetowych (WeCa).

Wynika z nich, że dla 88 proc. kleryków konta w mediach społecznościowych „mogą być narzędziami użytecznymi w duszpasterstwie” i zamierzają ich używać w pełnieniu swojej przyszłej posługi. Najczęściej korzystają oni z WhatsAppa (96,2 proc.), Facebooka (74,2 proc.), Instagrama (70,8 proc.), YouTube’a (67,5 proc.) i TikToka (15,3 proc.).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję