Reklama

Aby naprawdę dotknęła nas miłość Chrystusa

Trzy dni: Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota i pytania: dlaczego księża obmywają nogi swoim parafianom, dlaczego modlimy się za ludzi, których nie darzymy sympatią. Po co biały welon i drewniane kołatki?

Niedziela w Chicago 13/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alicja Pożywio: - Triduum Paschalne, to czas bardzo intensywnych przeżyć duchowych. W przeciągu trzech dni wraz ze wszystkimi bohaterami wydarzeń zbawczych będziemy doświadczać strachu, upokorzenia, przerażenia, zawstydzenia. Co zrobić, żeby te doświadczenia zostawiły w nas trwały ślad, a nie były jedynie łzawo przeżytym melodramatem?

Ks. Michał Osuch: - No właśnie, kiedy próbujemy odkrywać istotę wydarzeń Triduum, możemy ulec niebezpieczeństwu zatrzymania się na poziomie poruszających nas scen. A to przecież nie o to chodzi. Co zrobić, by naprawdę dotknęła nas miłość Chrystusa? To, co naprawdę ważne musi być dobrze przygotowane. Prawie w każdym kościele w Chicago, podczas Wielkiego Postu, odbywały się nabożeństwa przygotowujące nas do przeżycia śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Uczestniczyliśmy w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żalów, rekolekcjach wielkopostnych. Założeniem Kościoła jest, aby każdy z nas przez uczestnictwo w tych nabożeństwach zakończonych spowiedzią świętą, dobrze się przygotował, tak by z czystym sercem przystąpić do przeżywania całego Tridiuum Paschalnego. Jest to najlepsze wprowadzenie w atmosferę Wielkiego Tygodnia. I jeśli poważnie potraktowaliśmy nasze przygotowania, to o resztę Pan sam się zatroszczy.

- Wielki Czwartek, co to za dzień?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Dzień ustanowienia dwóch sakramentów: Eucharystii i Kapłaństwa. Tego dnia kapłani celebrują jedną jedyną Mszę św., którą jest Mszą Wieczerzy Pańskiej.
Wspominamy podczas niej te chwile, kiedy Jezus wraz z Apostołami spożył Ostatnią Wieczerzę, a dając Apostołom chleb powiedział: „To czyńcie na moją pamiątkę”. Tradycja upatruje w tych słowach ustanowienie kapłaństwa służebnego. Ostatnia Wieczerza, którą Jezus spożył z Apostołami była tradycyjną ucztą paschalną przypominającą wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej. Po spożyciu Wieczerzy Jezus umył Apostołom nogi. Myślę, że dobrze, się stało, iż w wielu kościołach, jak to jest na przykład w naszej bazylice, pielęgnujemy tę tradycję umywania nóg dwunastu mężczyznom.

- A co czuje proboszcz, kiedy klęka przed bosymi stopami swoich parafian umywa je i na dodatek jeszcze całuje?

- Myślą sięgamy do Wieczernika, gdzie Chrystus również umywał nogi. W tym znaku umycia nóg nie wyraża się jedynie służebna postawa, ale również postawa wdzięczności, w której kapłan dziękuje także za posługę ludzi świeckich w Kościele. Wiemy, że rola ludzi świeckich jest dziś ogromna w Kościele.

- Po zakończonej Mszy św. wyrusza procesja do ciemnicy, a ołtarz zostaje ogołocony z wszelkich ozdób, zabiera się z niego obrus, świece, kwiaty...

- Dziś zamiast słowa „ciemnica” mówimy „ołtarz adoracji”, tam wraz z Jezusem trwamy na modlitwie w Ogrójcu. W tej modlitwie razem z Jezusem przeżywamy wszystko to, co stało się w Wieczerniku. A więc lęk, osamotnienie, uśpienie najbliższych, choć mieli razem czuwać, a w końcu zdradę Judasza i pojmanie. Ogołocenie ołtarza, a w niektórych kościołach zasłonięcie także figur i obrazów jest wymownym znakiem pojmania i osamotnienia Jezusa. Proszę zauważyć, że wtedy milkną także organy i wszystkie instrumenty muzyczne, a w ich miejsce używa się jedynie drewnianych kołatek.

- Wielki Piątek to dzień Krzyża.

Reklama

- Tak, to dzień przeżywania Męki Pańskiej. Od najdawniejszych czasów Kościół powstrzymuje się od sprawowania tego dnia Mszy św., a centralną modlitwą wspólnoty parafialnej jest Liturgia Męki Pańskiej. Rozpoczyna się ona bardzo wymowną procesją celebransa i asysty w ciszy. Kapłani w strojach liturgicznych udają się do ołtarza, tam leżąc krzyżem przed ołtarzem adorują Jezusa w ciszy. Po modlitwie wstępnej czytane jest proroctwo o Cierpiącym Słudze Jahwe i fragment Listu do Hebrajczyków. Następnie czyta się lub śpiewa, zwykle z podziałem na role opis Męki Pańskiej. Potem następuje homilia, a po niej w bardzo uroczystej modlitwie wstawienniczej Kościół poleca Bogu siebie i cały świat.

- No właśnie, można tam znaleźć modlitwę za Żydów, za strapionych, za chorych, za tych co w podróży, właściwie można tam odnaleźć wszystkich.

- Kościół wyraża w ten sposób pragnienie Jezusa, aby wszyscy byli zbawieni. W niektórych kościołach do wezwań ogólnych dodaje się także wezwania Kościoła partykularnego. Wspólnoty czasem przeżywają różne problemy, tragedie. A więc jest tych wezwań wiele, ponieważ chcemy nimi objąć nie tylko cały Kościół, ale też całą ludzkość.

- Centralnym wydarzeniem liturgii wielkopiątkowej jest adoracja Krzyża.

- Tak. Krzyż zasłonięty fioletowym suknem wnosi się przed ołtarz. Celebrans stopniowo odsłania ramiona krzyża i śpiewa trzykrotnie „Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata”. Wierni odpowiadają „Pójdźmy z pokłonem”. Po liturgii krzyż zostaje w widocznym i dostępnym miejscu, tak, aby każdy mógł go adorować. U nas w bazylice ze względu na bardzo licznie uczestniczących wiernych mamy trzy krzyże - w trzech nawach. Po adoracji Krzyża następuje Komunia św.

- Ostatnią częścią liturgii wielkopiątkowej jest procesja do Grobu Pańskiego.

Reklama

- Przenosimy w niej Najświętszy Sakrament, który ustawiamy przy Grobie Pańskim w monstrancji. Okryta jest ona białym welonem, który symbolizuje całun, w który owinięto ciało zmarłego Chrystusa. Teraz następuje adoracja, która niekiedy trwa całą noc. W naszym kościele trwa ona do północy.

- Wielka Sobota to czas ciszy.

- Ciszy i oczekiwania. Tego dnia nie ma żadnych nabożeństw, przed południem jedynie święcimy pokarmy. Chleb na pamiątkę nakarmienia tłumów przez Jezusa na pustyni, mięso - na pamiątkę baranka paschalnego, jajka symbolizują nowe życie.

- Tę trwającą ciszę przerywa rozpalenie ognia.

- Tak, obchody Wielkiej Soboty rozpoczynają się poświęcaniem ognia na zewnątrz kościoła. Następnie zapala się Paschał, wielką woskową świecę symbolizującą zmartwychwstałego Chrystusa. Na paschale kapłan wypowiadając słowa „Chrystus wczoraj i dziś, początek i koniec, Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność, Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków. Amen” rzeźbi znak krzyża, litery Alfa i Omega, które są symbolem początku i końca i datę obecnego roku. W uroczystej procesji idziemy do ołtarza, gdzie kapłan trzykrotnie śpiewa „Światło Chrystusa”, a ludzie odpowiadają „Bogu niech będą dzięki”. Później następuje śpiew Orędzia Paschalnego. Jest to hymn ku czci Chrystusa Światłości Świata.

- Dalsza część liturgii to czytania przeplatane psalmami.

Reklama

- Ich zadaniem jest przypomnienie całej historii zbawienia począwszy od stworzenia świata, przez wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej, proroctwa zapowiadające Mesjasza, aż do Ewangelii o Zmartwychwstaniu Jezusa. Tej nocy po blisko pięćdziesięciu dniach powraca uroczysty śpiew „Alleluja”.
Jeśli są kandydaci, to właśnie tej nocy chrzci się katechumenów. Wszyscy wierni natomiast odnawiają swoje przyrzeczenia chrzcielne wyrzekając się grzechu, szatana i wszystkiego, co prowadzi do zła.

- W wielu kościołach Eucharystia sprawowana w dalszej części obrzędów wielkosobotnich kończy się procesją rezurekcyjną

- Tak, to prawda. U nas zachowujemy tą starą tradycję. Procesja u nas odbywa się w niedzielę o piątej rano, a po niej następują Rezurekcje. Za zachowaniem starego porządku u nas, zarówno jak w wielu kościołach w Chicago, przemawiają po prostu względy praktyczne.
Po Wigilii Paschalnej w języku polskim odprawiamy jeszcze Wigilie w języku angielskim.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posłany, aby wprowadzać Chrystusowy pokój

Niedziela przemyska 50/2021, str. I

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

michalici.pl

Bł. ks. Markiewicz jest patronem roku duszpasterskiego w archidiecezji

Bł. ks. Markiewicz jest patronem roku duszpasterskiego w archidiecezji

Bł. ks. Bronisław Markiewicz - duchowy orędownik i przewodnik.

Błogosławiony ks. Bronisław Markiewicz urodził się 13 lipca 1842 r. w Pruchniku. W przemyskim seminarium przygotowywał się do kapłaństwa i wpatrywał w Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Ksiądz Markiewicz przez całe swoje życie zachęcał wiernych, dzieci i młodzież, do uczestnictwa we Mszy św., do częstego, nawet codziennego przyjmowania Komunii św. oraz do adoracji Najświętszego Sakramentu. Starał się kształtować w ich sercach cześć i miłość dla Jezusa Eucharystycznego. Pisał: „Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie zasługuje na cześć najgłębszą i na uwielbienie największe, bo jest Stworzycielem, Panem i Zbawcą naszym, bo umiłował nas miłością najtkliwszą i nieskończoną...”. W zapiskach życia wewnętrznego ks. Bronisław Markiewicz zanotował: „Najwyższa czynność moja Msza św.: już większej godności na świecie nie osiągnę ani nawet w niebie... Biada temu kapłanowi, który sobie cokolwiek innego wyżej ceni...; Msza św. centrum życia mego”. W grudniu 1911 r. ks. Markiewicz ciężko zachorował. Zmarł 29 stycznia 1912 r. w otoczeniu swoich najbliższych współpracowników i wychowanków. Data i miejsce jego beatyfikacji, 19 czerwca 2005 r. w Warszawie, zbiegły się z uroczystą Mszą św. wieńczącą obchody Krajowego Kongresu Eucharystycznego.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona Bolesława Lament

Niedziela podlaska 1/2017, str. 7

[ TEMATY ]

bł. Bolesława Lament

Al. Bartosz Ojdana

Bł. Bolesława Lament – obraz z zasobów Muzeum Diecezjalnego w Drohiczynie

Bł. Bolesława Lament – obraz z zasobów Muzeum Diecezjalnego w Drohiczynie

W pamiętnym dla diecezji drohiczyńskiej dniu – 5 czerwca 1991 r. została beatyfikowana Bolesława Lament. W liturgii czcimy ją w rocznicę śmierci 29 stycznia

Nie tylko czas oraz miejsce beatyfikacji bł. Bolesławy Lament (właśnie wtedy św. Jan Paweł II utworzył naszą diecezję) i nie tylko fakt, że pracują wśród nas jej córki duchowe ze Zgromadzenia Misjonarek Świętej Rodziny, wiążą tę świetlaną postać z Kościołem drohiczyńskim – za życia i po śmierci, gdy jej ciało złożono już w trumnie, przemierzała także nadbużańską ziemię.
CZYTAJ DALEJ

Na KUL powstało nowoczesne prosektorium

2025-01-30 12:38

[ TEMATY ]

KUL

prosektorium

Collegium Medicum

Adobe Stock

Prosektorium, zdjęcie poglądowe

Prosektorium, zdjęcie poglądowe

Jedno z najnowocześniejszych prosektoriów w Polsce zostało otworzone na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. - Stawiamy na jakość nauczania medycyny w Polsce - mówi prof. Maciej Banach, prorektor ds. Collegium Medicum.

„Hic mortui docent vivos”, czyli „ Tutaj umarli uczą żywych” - głosi łacińska sentencja umieszczona nad drzwiami otwartego w czwartek 30 stycznia prosektorium Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję