Organizatorem Dnia Biblii był ks. Rother-Sacewicz, pastor przełożony Wspólnoty Kościołów Chrystusowych w Sosnowcu; przy współudziale sosnowieckiego Klubu Inteligencji Katolickiej oraz Urzędu Miasta i Muzeum w Sosnowcu. Hasłem tegorocznego ekumenicznego święta Biblii były słowa zawarte w Księdze Izajasza: „Oto Ja czynię rzecz nową: już się rozwija, czy tego nie spostrzegacie?”.
„Już od 7 lat udaje się w Sosnowcu przygotować ekumeniczny Dzień Biblii. Jego celem jest przede wszystkim propagowanie znajomości Pisma Świętego, jako Księgi ksiąg, która zawiera Boże przesłanie do każdego człowieka” - wyjaśnia ks. Henryk Rother-Sacewicz, organizator. W ramach konferencji, która ostatecznie przybrała nazwę Sosnowiecki Dzień Biblii, uczestnicy mogli się już zapoznać z wieloma informacjami na temat Pisma Świętego. Wiadomości te były przekazywane w różnej formie - poprzez wykłady, prelekcje, wystawy czy koncerty muzyczne. Tegoroczny Dzień Biblii został przygotowany w podobny sposób. Na wystawie w sosnowieckim Muzeum, zatytułowanej „Biblia - Księgą ksiąg” pokazane zostały faksymile Kodeksu Watykańskiego „B”, Kodeksu Leningradzkiego oraz Złotej Biblii Wieku. Wystawione zostało również XVI-wieczne łacińsko-polskie wydanie Biblii ks. Wujka. Ekspozycja została tak przygotowana, by pokazać widzowi proces kształtowania się zbioru Ksiąg uznanych za natchnione, za kanoniczne. Ponadto na wystawie zaprezentowano dwa najmniejsze modlitewniki świata o wymiarach 4 x 5 mm, wykonane przez Zygmunta Szkocnego.
O tym, że wśród świadków tekstu biblijnego Starego i Nowego Testamentu w języku greckim poczesne miejsce zajmuje Kodeks Watykański oznaczony literą „B” i numerem 1209, przekonywał bp siedlecki Zbigniew Kiernikowski. Kodeks pochodzi z 380 r. po Chrystusie. Jest jednym z najstarszych rękopisów biblijnych i zawiera tekst grecki prawie całego Pisma Świętego. „Kodeks został prawdopodobnie przepisany w Egipcie. W epoce, w której prześladowano chrześcijaństwo. Ta okoliczność sprzyjała powstawaniu kopii Biblii. Jednak jego dokładna historia pozostaje okryta tajemnicą, aż do pierwszego potwierdzenia przez Bibliotekę Papieską. Stało się to dopiero w drugiej połowie XV wieku, kiedy to Kodeks Watykański »B« dotarł na zachód i został podarowany papieżowi Eugeniuszowi IV przez cesarza bizantyjskiego Jana VIII” - tłumaczył bp Kiernikowski.
Kodeks składa się z 768 kart zapisanych w trzech kolumnach, czyli ze 1536 stron numerowanych, z czego nie wszystkie karty należą do manuskryptu z połowy IV wieku. Na pewno do pierwotnego manuskryptu należą strony od 41 do 694 i od 707 do 1518. „Większość uczonych utrzymuje, że Kodeks Watykański »B« jest bardzo bliski tekstom oryginalnym, które zaginęły. Poprawność Kodeksu oraz przekonanie o jego wierności tekstowi oryginalnemu stanowi o jego wartości w badaniach krytyki tekstu” - wyjaśniał bp Zbigniew Kiernikowski.
Zaś o Kodeksie Leningradzkim, którego kopię również można zobaczyć w sosnowieckim Muzeum, mówiła Dorota Pikuła. Należy on do najstarszych kodeksów pergaminowych zawierających całą Biblię Hebrajską. Powstał ok. 1008 r. w Kairze. Sporządzono go w rodzinie żydowskiej należącej do cieszącego się szacunkiem kręgu stróżów przekazu i objaśniania Ksiąg Świętych. Po wielu perypetiach rękopis trafił do Petersburga, gdzie jest przechowywany w zbiorach tamtejszej Biblioteki.
Ks. Rother-Sacewicz zapytany czy w przyszłym roku również możemy liczyć na to, że odbędzie się Dzień Biblii, odpowiedział, że jeśli tylko Bóg pozwoli, to ma już pomysły na 2 najbliższe lata! Bowiem Biblia stanowi niewyczerpane źródło natchnienia, co powoduje, że można ją na wiele sposobów promować i zachęcać do jej studiowania
Pomóż w rozwoju naszego portalu