Spotkanie rozpoczęła Msza św. koncelebrowana w szkolnej kaplicy pod przewodnictwem biskupów-wychowanków szkoły: bp. Ryszarda Karpińskiego i abp. Stanisława Wielgusa, który wygłosił homilię. Zebrani modlili się w intencji żyjących i zmarłych wychowawców i profesorów, spośród których zaledwie symbolicznie można wymienić: ks. Zygfryda Berezeckiego, ks. prof. Mieczysława Brzozowskiego, dr. Władysława Frocha, mgr Emilię Józefacką, dr. Józefa Kuranca, ks. Pawła Pałkę, Stanisławę Rucińską, bp. Henryka Strąkowskiego. Ludzie ci i rzesza tu niewymienionych zapisali się w historii szkoły powołanej zamysłem bp. Mariana Leona Fulmana, który w 1926 r. zanotował: „do szczytnych obowiązków kapłańskich może przygotować tylko taka szkoła, w której z całą troskliwością pielęgnowane będą ideały religijno-moralne, a młodzież będzie zaprawiana od wczesnych lat do życia kościelnego i zabezpieczona przed zgubnymi wpływami świata”. Gimnazjum Biskupie - prywatną średnią szkołę katolicką dla młodzieży męskiej założył już wcześniej, w 1923 r. i ulokował w Seminarium Duchownym przy ul. Zamojskiej 6. 30 czerwca 1927 r. poświęcono kamień węgielny pod nowy budynek na Czwartku.
„Patrząc na tamte lata, oceniam je jako trudne. Jednak wśród tych trudności wzrastali dzielni ludzie” - napisał abp Bolesław Pylak, wychowawca w roku szkolnym 1951-52. Wśród absolwentów szkoły są biskupi, m.in. abp Zygmunt Kamiński (ordynariusz diecezji szczecińsko-kamieńskiej), bp Antoni Pacyfik Dydycz (ordynariusz diecezji drohiczyńskiej), pokaźna rzesza kapłanów, m. in. ks. prof. Czesław Bartnik, ks. prof. Franciszek Greniuk, ks. prof. Jerzy Misiurek, ks. prof. Henryk Misztal, ks. prof. Walerian Słomka, ks. Stanisław Obara, ks. kan. Jerzy Ochalski, ks. kan. Czesław Pac, śp. ks. kan. Józef Pajórek i wielu świeckich. W 1928 r. na egzaminy przyjechał przyszły ks. Marian Mroczek. Maturzysta z 1934 r. dobrze pamięta pierwsze spotkanie z dyrektorem ks. Antonim Pobożnym, który był mile zaskoczony wiedzą chłopca. „Rodzice kupowali «Przewodnik Katolicki». Z niego dowiadywałem się naprawdę wielu rzeczy. Chciałem być księdzem już od wczesnych lat. Ks. Godziszewski w Czyżowie poradził, żebym pojechał z moim ojcem do Lublina, aby dowiedzieć się, kiedy będą egzaminy wstępne. Trwały one dwa dni, ale nie zdawałem religii, więc ksiądz dyrektor, zanim wpisał mnie na listę uczniów, zadał kilka pytań. Mieszkałem w internacie. Nasz prefekt ks. Michał Niechaj był zawsze z nami. To prawdziwy przyjaciel młodzieży i bardzo dobry człowiek. Potrafił nawet opłacić uczniowi naukę, jeżeli kogoś nie było na to stać” - wspomina dziś ks. Mroczek. W jego pamięci Ksiądz Prefekt (w grudniu 1939 r. rozstrzelany przez Niemców) pozostał nie tylko jako świadek i nauczyciel wiary, ale i kochany wychowawca.
W 1939 r. dyrektor, aresztowany z innymi księżmi (Niechaj, Poboży, Stańczak, Stopniak), został uwięziony na Zamku do marca 1940 r. Od września 1939 r. do lipca 1944 r. hitlerowcy użytkowali budynek bez żadnego szacunku dla pomocy dydaktycznych i zbiorów biblioteki; później był tu szpital żołnierzy rosyjskich. W 1944 r. szkołę reaktywowano przy ul. Ogrodowej 12. Po interwencji bp. Stefana Wyszyńskiego w 1946 r. szkoła odzyskała połowę ostatniego piętra i strych w budynku przy Krzywej. Umieszczono tam jeszcze dwa przedszkola, szkołę pedagogiczną. To była nauka w trudnych warunkach, bez jasnych perspektyw na przyszłe zatrudnienie, jak wspomina absolwent z lat 1953-57 Gustaw Wójcik. Przez lata uczniów spotykały represje ze strony władz komunistycznych, które 24 lipca 1962 r. ostatecznie wymazały szkołę z mapy Lublina na ponad 30 lat. Abp Pylak reaktywował ją pod nazwą XXI LO im. św. St. Kostki dopiero w 1993 r.
Na szkolnym korytarzu jest pewne wyjątkowe miejsce, gdzie ze zdjęć spoglądają byli dyrektorzy: ks. Zenon Kwiek, ks. Antoni Poboży, ks. Kazimierz Gostyński, ks. inf. Michał Słowikowski i trzej kolejni „gospodarze” z ostatnich lat, od czasu odzyskania w 1992 r. działki i obiektu przez archidiecezję - ks. kan. Krzysztof Targoński, absolwent Gimnazjum Biskupiego, ks. kan. Krzysztof Kłysiak i ks. kan. Mirosław Zając. Tam, pod tablicą pamiątkową ks. Słowikowskiego, 2 czerwca absolwenci i sympatycy szkoły zatrzymali się na krótkim wspomnieniu. Grupa dzisiejszych uczniów zaprezentowała program artystyczny. Przed szkołą, w dobrze przygotowanym przez ulewny deszcz gruncie, zasadzono dwa nowe dęby szypułkowe. Na pamiątkę przynoszących zaszczyt szkole absolwentów otrzymały imiona: śp. Józefa Drzazgi (biskup diecezji warmińskiej) i abp. Stanisława Wielgusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu