Obrazki z pielgrzymki
Szczególnie ciepłe przyjęcie spotyka nas zawsze w Kałuszynie, następnie w Cegłowie - tutaj na granicy parafii witają nas Ksiądz Proboszcz i Wójt, szczególnie miłe przyjęcie zgotowali nam mieszkańcy wsi Regut, należącej do parafii Celestynów w diecezji warszawsko-praskiej. Ich proboszczem jest nasz rodak pochodzący z Czeremchy ks. kan. Stanisław Wawrzyniak. Archidiecezja warszawska serdecznie przyjmuje nas we wsi Magierowa Wola, leżącej pośród malowniczych zielonych sadów owocowych. W diecezji radomskiej z ciepłym posiłkiem czekają na nas mieszkańcy wsi Paprotno, następnie Jelnia, Krzczonów, no i Dzielna, której przedstawiciele witają nas w strojach regionalnych, w Wąglanach i Żelazowicach jesteśmy podejmowani rodzinnie regionalną potrawą, czyli żurkiem opoczyńskim.
Kapłani na pielgrzymce
Reklama
Ich zadaniem jest uczynić wszystko, aby pielgrzymka stała się rekolekcjami w drodze. Od wielu już lat doświadczam, że idea pielgrzymowania pozwala nam, księżom, „zagrać w jednej drużynie” jak za dawnych dobrych czasów seminaryjnych. Ci kapłani to przewodnicy grup, czyli: przewodnik grupy bielskiej ks. Krzysztof Rzepczyński, katedralnej ks. Andrzej Falkowski, łochowskiej ks. Krzysztof Grzybowski, sokołowskiej ks. Robert Grzybowski, węgrowskiej ks. Karol Lipczyński i wraz z nimi idący w grupach: ks. Andrzej Witerski - wierny pielgrzymowaniu od wielu lat, ks. Zenon Czumaj, ks. Leszek Olędzki, ks. Daniel Radziszewski - obaj pracują od roku w Rosji nad Morzem Czarnym, ks. Łukasz Gąsior i ks. Piotr Wróblewski - dwaj tegoroczni neoprezbiterzy, ks. Zbigniew Śledziński. Ci kapłani, idąc w grupach, głoszą konferencje, prowadzą modlitwy, robią rachunek sumienia, spowiadają na końcu grupy, rozmawiają, towarzyszą, razem ze wszystkimi znoszą trud pielgrzymowania, podążając w stroju duchownym bez względu na pogodę. W tym roku gościliśmy również kapłanów, którzy nie szli cały czas z naszą pielgrzymką, ale przebywali z nami jeden czy dwa dni. Byli to ks. Piotr Arbaszewski, który wygłosił konferencję o rodzinie, o. Zbigniew Zalewski ze Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, który podzielił się z nami duchowością swojego zgromadzenia, oraz ks. Piotr Krasuski, kapelan szpitala w Wołominie, który wygłosił homilię na temat sensu cierpienia. Kapłani zaangażowani w służbach czuwali nad bezpiecznym przejściem zaplanowanej trasy oraz odpoczynkiem na polu namiotowym i w wyznaczonych kwaterach. Są to proboszcz ks. Zbigniew Niemyjski odpowiedzialny za służbę porządkową, ks. Piotr Jurczak odpowiedzialny za przemarsz i postoje pielgrzymów, ojciec duchowny ks. Jarosław Błażejak, prowadzący rozważania apelowe, a także głoszący konferencje. Jest nas wszystkich ok. 20. Tylu potrzeba, aby wypełnić zadanie poprowadzenia pielgrzymki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Służby pielgrzymkowe
Jako kierownik pielgrzymki odziedziczyłem trud moich poprzedników, którzy się napracowali, aby system pielgrzymowania dobrze poustawiać. Służba kwatermistrzowska, od wielu już lat pod kierunkiem br. Jerzego Cudnika ze Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, troszczy się o zapewnienie terenu na pole namiotowe i wyznaczenie kwater. Warto zauważyć obecność sióstr zakonnych, które idąc, mogą służyć, jak również mówić o swoim powołaniu zakonnym. Klerycy spełniają wielorakie posługi, angażując się w przygotowanie liturgii (pomoc w zakrystii pielgrzymkowej), pomagając w kwatermistrzostwie i w prowadzeniu grup. Młodzież na pielgrzymce ma okazję, aby służyć w posłudze muzycznej, chłopcy doskonale spełniają się w służbie porządkowej, nie można pomyśleć o pielgrzymowaniu bez służby medycznej, nasz techniczny Marcin Łukaszewicz dba o nagłośnienie, służba bazowa prowadzi cały sekretariat na czele z p. Renatą. S. Ewa, służka, dysponuje zasobami apteki i „ma oko” nad całością medycznych. Ekologia sprząta i dba o czystość pola namiotowego i naszych postoi. Młodzi z KSM-u prowadzą zaopatrzenie pielgrzymkowe. Wszyscy czynią to bezinteresownie, stając do wyznaczonych zadań, kiedy nadchodzą dni sierpniowej wędrówki na Jasną Górę.
Duchowe owoce
Można postawić pytanie, jakie dobro przynosi pielgrzymka? Jako kierownik zauważam, że pielgrzymi (a jest to przeważnie młodzież) pogłębiają w sobie ducha modlitwy, odmawiają Różaniec, śpiewają Godzinki, czynnie uczestniczą w Mszy św., przystępując do Komunii św. Należy posłuchać odczytywanych intencji przy modlitwie różańcowej, aby przekonać się, że pielgrzymka dla tych ludzi nie jest zwykłym obozem wędrownym, ale pielgrzymowaniem z konkretną intencją w sercu. Wielu z nich w Gidlach - w sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej podejmuje duchową adopcję dziecka poczętego lub zobowiązuje się do czasowej abstynencji od alkoholu. Należy pamiętać, że ziarno posiane na pielgrzymce potrzebuje czasu, by wydać dobre owoce, a także mieć nadzieję, że wspólne pielgrzymowanie przyczyni się od pięknego i dobrego życia. Dziękuję Bogu że dał mi możliwość służby w tej dobrej sprawie.
17. Piesza Pielgrzymka Drohiczyńska na Jasną Górę - podsumowanie
Charakterystyka grup:
W pielgrzymce uczestniczyło 6 osób z Rosji i 16 z Włoch.
W kościele parafialnym w Mrozach małżeństwo zawarli Urszula i Michał z grupy węgrowskiej.
Najstarszy pielgrzym miał 84, najmłodszy 4 lata.
Najliczniejszą grupą była grupa węgrowska. Liczyła 256 pątników
W sumie w pielgrzymce uczestniczyło blisko 900 osób.
Oprac. ks. Wiesław Niemyjski