Koncert, połączony z modlitewnym oddaniem miasta Jezusowi, odbył się w centrum Świdnika. Spotkanie na placu przed Urzędem Miasta było radosnym uwielbieniem, przeplatanym modlitwą o Boże błogosławieństwo dla wszystkich ludzi związanych ze Świdnikiem i dla inicjatyw podejmowanych przez władze miasta oraz przez jego mieszkańców. Mimo złej pogody, piosenki grupy „Ful Power Spirit” oraz pełne uwielbienia pieśni zespołu „Gospel Rain” zgromadziły mieszkańców w różnym wieku. Wśród nich nie zabrakło kapłanów-proboszczów ze Świdnika z dziekanem ks. kan. Andrzejem Kniaziem oraz wszystkich duszpasterzy. O godz. 21 Ksiądz Dziekan poprowadził modlitwę za miasto, powierzając Jezusowi życie i sprawy jego mieszkańców. Modlitwę zawierzenia, wzorowaną na akcie zawierzenia Jasnogórskiej Pani, ułożył poeta i duszpasterz z parafii NMP Matki Kościoła ks. Janusz Kozłowski. W przygotowanie koncertu zaangażowali się kapłani i pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury.
Ks. Wojciech Iwanicki, współorganizator koncertu, zaznaczył, że taka modlitwa potrzebna była po to, by „mieszkańców Świdnika podnieść na duchu”. „Obserwując rynek pracy i sytuacje, w jakich znajdują się nasze rodziny, doszliśmy do wniosku, że to właśnie modlitwa może być dla nich formą podniesienia na duchu - mówi ks. Iwanicki. - Chcemy pokazać, że osoby w potrzebie nie są same, że Kościół o nich pamięta i w różny sposób chce pomagać w rozwiązywaniu ich codziennych problemów”. Podobne koncerty odbyły się wcześniej w Krasnymstawie i Kazimierzu Dolnym. Powodzenie tych inicjatyw zmobilizowało mieszkańców Świdnika do realizacji podobnego koncertu na swoim podwórku. „Pomysłodawcą był Grzegorz Głuch, świdniczanin i lider zespołu «Gospel Rain», który z tym projektem zwrócił się do mnie - opowiada ks. Wojciech. - Razem poszliśmy do burmistrza Waldemara Jaksona, który bardzo życzliwie przyjął naszą propozycję”. Władze miasta Świdnika i pracownicy urzędu to w większości ludzie wierzący, więc nie powinno nikogo dziwić, że chętnie poparli pomysł. Gotowy projekt został poddany pod głosowanie Rady Miasta, która zabezpieczyła środki finansowe na organizację koncertu. „Wiarę trzeba eksponować w życiu publicznym” - argumentował burmistrz W. Jakson.
W zamyśle budowniczych podlubelskiego Świdnika miało to być miasto bez Boga, wzniesione na wzór Nowej Huty. Jednak czas pokazał, że mimo długotrwałej walki z Kościołem z serc mieszkających tam ludzi nie wyrwano Boga. Dziś wierni gromadzą się w aż czterech kościołach, dając wyraz swoim chrześcijańskim korzeniom. A modlitwa za miasto, gorąco wznoszona przez kapłanów, włodarzy i zwykłych mieszkańców, z pewnością przyniesie dobre owoce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu