Jednym z darów, którego doświadczają członkowie Ruchu Światło-Życie, jest charyzmat spotkania, dlatego też dzień wspólnoty rozpoczął się od „zawiązania wspólnoty” w seminaryjnym ogrodzie, by uczestnicy mogli przeżyć radość spotkania, wspólnej modlitwy i śpiewu, potem zaś - jeszcze raz spotkać się w grupach, w których przeżywali wakacyjne rekolekcje. Następnie, już w kościele „świętojańskim”, przedstawiciele poszczególnych wakacyjnych grup: dzieci, młodzież, dorośli dzielili się z wszystkimi świadectwem tego, co przeżyli podczas rekolekcji.
Eucharystii, która była punktem kulminacyjnym Dnia Wspólnoty, przewodniczył biskup płocki Piotr Libera. Dziękując za powitanie byłej już parze diecezjalnej Domowego Kościoła - Elżbiecie i Jackowi Guzom, Biskup Piotr powiedział m.in.: „oaza jest moją wspólnotą dlatego, że byłem z nią związany od samego początku mojej służby kapłańskiej na Śląsku. To była pierwsza wspólnota, pierwszy ruch, który został powierzony młodemu księdzu neoprezbiterowi Piotrowi: właśnie wspólnota oazowa - młodzieżowa i wspólnota Domowego Kościoła. Stale pamiętam to doświadczenie, jest ono mi bliskie i kształtuje moją opinię, moje zdanie, moją ocenę Ruchu Światło-Życie - tak bardzo pozytywną, dlatego, że dane mi było od samego początku mojego kapłańskiego posługiwania widzieć młodych ludzi, małżonków, rodziców, którzy kierują się i żyją charyzmatem sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego”.
W homilii Biskup Płocki przywołał zachętę Jana Pawła II, którą skierował on do oazowiczów na Błoniach w Krakowie w 2002 r., aby umiłowanie Eucharystii i Biblii zawsze rzucało Boże światło na drogi ich życia. „Słowa Jana Pawła II są testamentem pozostawionym przez Papieża Polaka wspólnocie oazowej, dlatego powinny być niczym kompas wskazujący drogę całemu Ruchowi - także Ruchowi w naszej diecezji” - mówił Biskup Piotr.
Nawiązując do tematu roku pracy formacyjnej „Idźcie i głoście”, Ksiądz Biskup zachęcał oazowiczów, aby z nowym zapałem szli i głosili Chrystusa. „Współczesny świat, współczesny człowiek potrzebuje Jezusa w Jego Ewangelii, potrzebuje chrześcijan pełnych duchowego entuzjazmu, pokory wewnętrznej i mocy, by nieść bliźniemu przesłanie o Bogu, który jest Miłością, który pochyla się cierpliwie nad ludzką słabością i grzesznością. Bóg i Kościół potrzebuje Was, drodzy członkowie ruchu oazowego, jako narzędzi w dziele nowej ewangelizacji starych, ale czcigodnych struktur, takich jak: rodzina, szkoła, parafia, diecezja. Macie tchnąć w te stare, czcigodne struktury nowego ducha, nowe życie, aby one ożyły i zajaśniały blaskiem wewnętrznego piękna pochodzącego od Boga” - mówił płocki Pasterz.
Odnosząc się do przypadającego tego dnia liturgicznego wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Bolesnej, Biskup Piotr zaprosił oazowiczów do kontemplacji ikony ukrzyżowania i ukazał związek krzyża z ewangelizacją. „Bez przylgnięcia do krzyża nie można bowiem być prawdziwym apostołem, nie można partycypować w dziele nowej ewangelizacji. Bez krzyża - powiedzmy to sobie wyraźnie - nie sposób iść i głosić, ponieważ krzyż jest kluczem otwierającym Bogu drogę do ludzkiego serca” - mówił.
Nabożeństwo rozesłania poprowadził diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Rafał Grzelczyk. W homilii wziął za punkt wyjścia fragment Ewangelii mówiący o drodze uczniów Jezusa do Emaus i na jego podstawie ukazał słuchaczom wskazówki do skutecznego wypełnienia nakazu misyjnego Jezusa: aby iść i głosić Jezusa, trzeba pochylać się ze zrozumieniem nad Słowem Bożym i przez modlitwę nakłaniać swoje serce do wiary, niejako „przymuszać” Jezusa do pozostania z nami. Apostołowie rozpoznali Jezusa „przy łamaniu chleba” - aby ewangelizować trzeba więc uczestniczyć w Eucharystii.
Punktem kulminacyjnym nabożeństwa rozesłania stał się moment, w którym uczestnicy podchodzili do celebransa trzymającego ewangeliarz. Wyciągnięcie ręki i dotknięcie Ewangelii oznaczało osobistą decyzję podjęcia się głoszenia Jezusa.
Po nabożeństwie moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie ks. Adam Brzeziński wręczył dyplomy animatorom, którzy w ubiegłym roku formacyjnym ukończyli pierwszą część dwuletniej Szkoły Animatora, przygotowującej ich do prowadzenia innych do Chrystusa. Dla nich słowa „idźcie i głoście” stają się szczególnym wyzwaniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu