Reklama

„Pociąg do historii”

Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” to instytucja podejmująca w nowoczesny sposób zadania dokumentacji polskiego dorobku kulturowego na ziemiach zachodnich, jego promocji i ukazania aktualnego znaczenia w rozwoju społeczeństwa. Ośrodek został powołany do życia decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego KM. Ujazdowskiego w marcu bieżącego roku. Jest on zaczynem powstającego we Wrocławiu Muzeum Ziem Zachodnich, którego otwarcie przewiduje się na 2012 r. Inicjatorem i twórcą Ośrodka jest jego obecny dyrektor Marek Mutor.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Po stołecznym Muzeum Powstania Warszawskiego i gdańskim Europejskim Centrum Solidarności mieszkańcy ziem zachodnich doczekali się własnych inicjatyw doceniających fenomen kulturowy i cywilizacyjny polskiego społeczeństwa żyjącego od 1945 r. na terenach rozciągających się od Wrocławia po Szczecin. Po ogromnym sukcesie warszawskiego muzeum skutecznie promującego postawę nowoczesnego patriotyzmu, dzięki wysiłkom wrocławskiego Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”, ruszył „Pociąg do historii” - oryginalna wystawa, która rozpoczęła właśnie wędrówkę po Dolnym Śląsku.
Czyni to w zaskakujący sposób. Przemieszcza się bowiem w towarowych wagonach - symbolu powojennej tułaczki ludności polskiej pozbawionej swych małych ojczyzn na Kresach Wschodnich. Nie skupia się jednak na dziejowej niesprawiedliwości, którą tak dotkliwie odczuło wiele polskich rodzin. Przy użyciu nowoczesnych form multimedialnych opowiada przede wszystkim o dorobku duchowym i materialnym dynamicznej społeczności zrodzonej i ukształtowanej tu po wojnie. W kolejnych wagonach ukazane są najważniejsze wydarzenia - „kamienie milowe” historii i rozwoju ziem zachodnich - począwszy od tragedii II wojny światowej i jej konsekwencji w postaci przymusowych przesiedleń, poprzez początkowe wspólne egzystowanie Polaków i Niemców, powojenną odbudowę, terror reżimu komunistycznego i odpowiedź nań społeczeństwa, po czasy nam współczesne, powódź stulecia i Kongres Eucharystyczny. W szczególny sposób pokazuje rolę Kościoła i jego pasterzy, abp. Bolesława Kominka czy kard. Henryka Gulbinowicza, w integrowaniu miejscowej społeczności, w propagowaniu polskości tych ziem, a także w budowaniu podstaw pojednania z niedawnym agresorem.
Nowatorski jest również program wystawy, przekraczający ramy tradycyjnych prezentacji. Projekt został pomyślany w taki sposób, aby gościł w poszczególnych miejscowościach kilka dni, podczas których okoliczni mieszkańcy nie tylko obejrzą ekspozycję, lecz będą mogli również czynnie uczestniczyć w przygotowanym przez organizatorów programie edukacyjno-kulturalnym, w postaci np. „żywych” lekcji historii, kameralnych koncertów, pokazów filmów czy wieczorów wspomnień. Podczas pobytu w danej miejscowości pracownicy wystawy będą również archiwizować historyczne świadectwa oraz przyniesione przez zwiedzających pamiątki, zdjęcia czy dokumenty.
Pociąg odwiedził już Malczyce koło Środy Śląskiej. Kolejny postój przewidziano w Jelczu-Laskowice (3-7 listopada). Natomiast od 10 do 14 listopada wystawę zobaczą mieszkańcy Wałbrzycha. Na tegorocznej trasie podróży planowany jest także Wrocław. Natomiast wiosną ekspozycja wyruszy w dłuższą trasę obejmując swym zasięgiem ziemie zachodnie.

Z rzecznikiem prasowym Ośrodka Pamięć i Przyszłość, Juliuszem Woźnym rozmawia Krzysztof Kunert

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krzysztof Kunert: - Dlaczego wybór pierwszego postoju padł właśnie na Malczyce?

Juliusz Woźny: - Malczycom bardzo zależało na wystawie. Dla Wrocławia, nasza wystawa byłaby tylko jednym z wielu wydarzeń kulturalnych. Natomiast dla małych miejscowości, które zaczynają nas już zapraszać, to prawdziwe święto.

- Kto zwiedza wystawę?

- Ludzi przychodzi dużo. Nie ma jakiejś pokoleniowej grupy, która dominuje. Są dzieci, jest młodzież, przychodzą całe rodziny, są ludzie starsi. Myślę, że dla każdej z tych osób wystawa ma inne znaczenie. Ludzie dziękują nam, są zadowoleni. Nie spotkałem takich, które potępiłyby „Pociąg”. To dla nas ogromny sukces.

- Jak zamierzacie dotrzeć do młodych?

Reklama

- Młodzież zdecydowanie wybiera filmy, które można osobiście uruchomić w poszczególnych wagonach. Są to rozmowy ze świadkami, czyli bezpośrednimi uczestnikami tamtych tragicznych wydarzeń. Dla małych dzieci mamy z kolei kolorowankę edukacyjną. Przywieźliśmy ze sobą także kino obwoźne, w którym pokażemy m.in. „Samych Swoich”. Mamy też grę komputerową, w którą, jak wieść niesie trudno wygrać. Wiadomo, z powodzią nie było łatwo. Brakuje worków, brakuje piasku - w grze pokazujemy jak to było faktycznie w 1997 r.

- Starsi?

- Osoby starsze przychodzą do nas i dość chętnie opowiadają, mimo że przychodzi im to z trudem. To może paradoks ale one mają świadomość, że ich świadectwo jest bardzo ważne. Starsi chętnie sięgają także po katalog wystawy.

- Wystawie towarzyszą okolicznościowe imprezy?

- Pobyt wystawy to nie tylko wspomnienia, nie tylko historia. Władze gminy w Malczycach zadbały aby była także część lżejsza, rozrywkowa. W niedzielę był festyn, wystąpiły miejscowe zespoły taneczne, grały orkiestry. Pociąg mimo, że przypomina o sprawach tragicznych, ma także charakter odświętny dla tej miejscowości.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

Azerbaijan Airlines: przyczyną katastrofy "fizyczna i techniczna ingerencja z zewnątrz"

2024-12-27 15:42

[ TEMATY ]

katastrofa

PAP

Linie lotnicze Azerbaijan Airlines () poinformowały w piątek, że według wstępnych ustaleń katastrofę samolotu pasażerskiego tego przewoźnika, który w środę rozbił się w Kazachstanie, spowodowała "fizyczna i techniczna ingerencja z zewnątrz". W wypadku zginęło 38 osób.

Linie AZAL w wydanym w piątek komunikacie nie sprecyzowały, na czym miała polegać "ingerencja z zewnątrz", która spowodowała katastrofę samolotu lecącego z Baku do Groznego. Według wstępnych ustaleń władz Azerbejdżanu, które cytuje m.in. agencja Reutera, samolot miała omyłkowo zestrzelić rosyjska obrona przeciwlotnicza. Informację tę przekazał również, cytowany przez "Financial Times", przedstawiciel amerykańskich władz.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W poszukiwaniu Tego, który szuka

2024-12-27 21:31

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

flickr.com/archidiecezjakrakow

Bardzo lubię wymyślne wysiłki egzegetów, mające na celu wygładzenie rzekomych chropowatości Biblii. Na przykład taką próbę usprawiedliwienia nieuwagi Maryi i Józefa, którzy zagubili Jezusa w świątyni: „przypuszczać należy, że kobiety maszerują dużo wolniej niż mężczyźni, stąd na pewno Maryja wyruszyła w drogę powrotną z Jerozolimy wcześniej niż Józef, a ten podążył za Nią dopiero kilka godzin później. Ona myślała, że Jezus jest z Józefem, on – że pozostał z Maryją”.

Misternie zbudowana konstrukcja nie bardzo jednak przystaje do opowiadania Łukasza, który stwierdza jedynie, że rodzice nie zauważyli, iż ich dwunastoletni Syn pozostał w Świętym Mieście.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję