Przez lat dwadzieścia wolnej Polski bytu
Dałeś wzrost nam, oświatę i decyzję mocy.
A za naukę, że tylko z Chrystusem
Szczęście Ojczyzna swoje wykuć może,
Wdzięcznym Ci, Boże!
Bł. ks. S. W. Frelichowski,
„Radosnym, Panie!”, Dachau, 1943 r.
Ksiądz Feliks Baniecki urodził się 8 czerwca 1884 r. w Piasecznie k. Gniewu - kociewskiej wsi znanej z najstarszego na Pomorzu sanktuarium maryjnego - miejsca kultu Królowej Pomorza, uśmiechniętej Madonny z Dzieciątkiem upostaciowanej w XIV-wiecznej gotyckiej figurze słynącej łaskami. Tam, w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, rolnik Marcin Baniecki i jego żona Franciszka z Wiechowskich podali do chrztu swojego syna. Ten zaś wyrastał w szczególnej czci dla Matki Bożej, której później służył jako kapłan moderator w Sodalicji Mariańskiej.
Uczył się w gimnazjum chełmińskim jako stypendysta Towarzystwa Pomocy Naukowej. Tam też przystąpił do tajnej organizacji filomackiej. To nie przypadek, że później wspierał harcerstwo, tak bliskie filomackiej idei szerzenia miłości ojczyzny, samokształcenia i doskonalenia wewnętrznego. Po zdaniu matury w 1907 r. wstąpił do Seminarium Duchownego. Za zgodą biskupa chełmińskiego Rosentretera najpierw podjął studia teologiczne w Monachium, które kontynuował w Pelplinie. 24 marca 1912 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Doświadczenie duszpasterskie zdobywał w różnych miejscach rozległej diecezji. Najpierw był wikariat w Kielnie na północnych Kaszubach, później w Byszewie w dekanacie fordońskim. Z kolei w kociewskim Bobowie administrował parafią. Później pracował jako wikariusz, tym razem w Lisewie położonym w sercu ziemi chełmińskiej. Stamtąd w 1917 r. został przeniesiony do niedalekiej Chełmży. Tam jesienią tego samego roku założył Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży „Promień”. Także wtedy wstąpił do Towarzystwa Naukowego w Toruniu. W tamtym czasie decydującym o przynależności Pomorza do odradzającej się Rzeczypospolitej, podjął działalność obywatelską tak jak inni wikariusze z parafii Świętej Trójcy, zwłaszcza charyzmatyczny kapłan Józef Wrycza (jego sylwetka w „Głosie z Torunia nr 13/2007), który w 1917 r. założył tajne Towarzystwo Młodzieży Polskiej (TMP) - organizację, która miała przygotować chełmżyńską młodzież do czynu zbrojnego na wzór krakowskich drużyn strzeleckich Józefa Piłsudskiego. Ks. Baniecki oraz ks. Pankracy Ziemkowski (zmarły młodo w lutym 1920 r.) podczas nieobecności ks. Wryczy pełnili stanowiska patronów TMP. W latach 1918-1920 Ksiądz Feliks pracował w komitecie Towarzystwa Czytelni Ludowych na powiat toruński. U schyłku panowania niemieckiego na Pomorzu działał także w Radzie Ludowej. W wolnej Polsce wybierano go do Rady Miejskiej. Tak jak znakomita większość pomorskich księży sympatyzował z endecją; w Chełmży był prezesem zarządu Stronnictwa Narodowego.
Ks. Banieckiemu wiele zawdzięcza chełmżyńska oświata. Zorganizował Szkołę Wydziałową, a w 1920 r. po odejściu niemieckiego dyrektora do czasu mianowania jego polskiego następcy, Antoniego Bonina, kierował Gimnazjum Humanistycznym. Później przez całą dekadę uczył religii, filozofii, propedeutyki i łaciny. W 1925 r. powołał Sodalicję Mariańską Męską (z drugim patronem - św. Stanisławem Kostką), która dołączyła do dziewiętnastu bractw i stowarzyszeń religijnych działających w Chełmży (istniała tu już od 1912 r. Sodalicja Mariańska Panien). Jego uczeń, czternastoletni Stefan Wincenty Frelichowski, który dwa miesiące wcześniej wstąpił do 2. Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego, w maju 1927 r. złożył przyrzeczenie sodalicyjne i obrał Najświętszą Maryję Pannę za „Panią, Orędowniczkę i Matkę”. Kapelanem drużyny był także ks. Baniecki. Sodalicja i harcerstwo, których program doskonalenia duchowego, umacniania więzi młodzieży z Kościołem i wychowywania dla ojczyzny uzupełniał się, wywarły ogromny wpływ na kształtowanie się osobowości Wicka. „Ks. Baniecki potrafił rozpalić wśród uczniów ducha patriotyzmu i religijności” - pisze w biografii bł. ks. S. W. Frelichowskiego Robert Zadura, zaliczając tego kapłana i nauczyciela do najlepszych opiekunów młodzieży. Ks. Frelichowski w napisanym w obozie w Dachau wierszu „Radosnym, Panie!” oddał pośrednio hołd swojemu zmarłemu nauczycielowi, wychowawcy, mentorowi z chełmżyńskiego gimnazjum, dziękując Bogu „za oświatę (…) i naukę, że tylko z Chrystusem szczęście Ojczyzna swoje wykuć może”.
Jesienią 1931 r. Wicek Frelichowski rozpoczął studia w Seminarium Duchownym w Pelplinie, a jego wychowawca objął parafię w niedalekich Lignowach, w dekanacie gniewskim, pełniąc także funkcję wizytatora religii. 1 maja 1932 r. ks. Baniecki założył w swojej parafii Sodalicję Mariańską Panien. Sodalistki szyły i haftowały szaty liturgiczne, a następnie wysyłały je do krajów misyjnych. Urządzały też przedstawienia teatralne, by dochody stąd płynące przeznaczać na zakup bielizny kościelnej. Opiekowały się ołtarzem Matki Bożej, dekorowały grób Pański w Wielki Piątek i jeden z ołtarzy w Boże Ciało. W maju odprawiały nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a w październiku - do św. Teresy od Dzieciątka Jezus, drugiej patronki stowarzyszenia. Raz w roku organizowały pielgrzymkę do sanktuarium w Piasecznie, rodzinnej wsi lignowskiego proboszcza.
Ks. Feliks Baniecki zmarł w przeddzień swoich 54. urodzin 7 czerwca 1938 r. Spoczywa na cmentarzu przy kościele pw. św. Marcina w Lignowach. Władze Rzeczypospolitej odznaczyły go w 1930 r. Złotym Krzyżem Zasługi. Szczególną zasługą tego kapłana jest pobudzanie w ludziach tego, co szlachetne oraz wychowywanie młodzieży w duchu patriotyzmu silnego wiarą w Boga i zaufaniem we wstawiennictwo Jego Matki. Potwierdził to swoim życiem bł. Stefan Wincenty Frelichowski.
Za tydzień sylwetka bp. Zygfryda Kowalskiego (1910-1995) - wikarego i prefekta w toruńskich szkołach, żołnierza Września, proboszcza w Chełmży, wykładowcy w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie, publicysty i wydawcy literatury religijnej, sufragana chełmińskiego
Pomóż w rozwoju naszego portalu