Reklama
Jan Paweł II przepełniony troską o życie pisał, że „choć samo zjawisko eliminacji wielu ludzkich istot poczętych lub bliskich kresu życia jest niezwykle groźne i niepokojące, równie groźny i niepokojący pozostaje fakt, że nawet ludzkie sumienie pozostaje jak gdyby zaćmione przez oddziaływanie wielorakich uwarunkowań i z coraz większym trudem dostrzega różnicę między dobrem a złem w sprawach dotyczących fundamentalnej wartości ludzkiego życia” (Evangelium vitae 4).
Nikogo nie trzeba przekonywać jak ważne jest sumienie osób piastujących funkcje społeczne. Dlatego redakcja „Niedzieli” postawiła pytanie: Co w świetle trwającej w Polsce dyskusji o in vitro myślą dolnośląscy parlamentarzyści.
Warto, aby potraktować te odpowiedzi jako rodzaj swoistej ściągi - pomocnej nam, katolikom, dokonywać w przyszłości roztropnych, politycznych wyborów. Spotkało nas rozczarowanie, bowiem na 14 wrocławskich posłów, którzy być może jeszcze w tym roku będą musieli opowiedzieć się w głosowaniu nad dyskutowaną sprawą refundacji kosztów in vitro, zaledwie 6 wypowiedziało swoje stanowisko. Część z nich stwierdziła, że nie ma jeszcze zdania, nie zna problemu, czy po prostu przez kilkanaście dni, podczas których oczekiwaliśmy na odpowiedź, nie znalazła czasu, aby przedstawić wyborcom swój punkt widzenia w tej fundamentalnej sprawie.
Dobrze by było, gdyby w przyszłości posłowie nie unikali odpowiedzi nawet na trudne i kontrowersyjne problemy. Przyjęcie mandatu posła wiąże się ze świadomością, że wyborcy mają prawo znać ich stanowisko w ważnych, społecznych sprawach.
BEATA KEMPA
poseł PiS
Problem trzeba rozpatrywać na tle odpowiednich regulacji prawnych, tzn. ustaw bioetycznych, którymi ustawodawca jeszcze się nie zajął. Metoda in vitro może budzić wątpliwości w sferze etycznej, chociażby ze względu na fakt, że przy każdej próbie w tej metodzie giną liczne embriony. Dobrze by było wspierać naukę, albo badania, czy prace, aby szły w kierunku całkowitego ograniczenia takiego zjawiska. W przypadku niepłodności powinno się również brać pod uwagę możliwość adopcji i rodzicielstwa zastępczego. Trudno o jednoznaczne stanowisko w sprawie refundacji zapłodnienia metodą in vitro, zwłaszcza w obliczu trwającego kryzysu w służbie zdrowia oraz braku wystarczających środków. Jest to kwestia bardzo szeroka. Rząd RP powinien przedstawić konkretny program regulujący tę kwestię, a dyskusja nad tą sprawą powinna odbyć się z udziałem zainteresowanych środowisk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
ALDONA MŁYŃCZAK
poseł PO
Decyzja w sprawie refundowania in vitro powinna być wynikiem dialogu społecznego, między rządem, społeczeństwem i Kościołem. Należy też rozstrzygnąć ten problem od strony prawnej, zgodnie z duchem europejskiego ustawodawstwa. Niezależnie od możliwości refundowania metody in vitro państwo powinno kłaść większy nacisk na profilaktykę i zapobieganie bezpłodności.
KAZIMIERZ M.UJAZDOWSKI
poseł PiS
Reklama
Jestem przeciwny refundacji zapłodnienia in vitro ze względów zasadniczych, nie zaś ekonomicznych. Zapłodnienie in vitro wiąże się z ryzykiem unicestwiania ukształtowanych już płodów ludzkich. Tego typu ingerencja oznacza zatem wielkie ryzyko zabójstwa istot niewinnych. Encyklika „Evangelium vitae” nie pozostawia wątpliwości w tej sprawie, gdy stwierdza, że: zabójstwo niewinnych istot ludzkich, nawet gdy przynosi korzyść innym, jest aktem absolutnie niedopuszczalnym.
ALEKSANDRA NATALII-ŚWIAT
poseł PiS
Nie powinno być refundacji zapłodnienia in vitro z budżetu państwa. Środki, którymi dysponuje budżet, są ograniczone i wciąż niewystarczające, dlatego powinny być przeznaczane na finansowanie procedur ratujących życie i zdrowie. Podzielam też stanowisko Kościoła w kwestiach etycznych związanych ze stosowaniem tej metody.
MICHAŁ JAROS
poseł PO
Jestem przeciwny refundacji metody in vitro zarówno w tym roku budżetowym, jak i następnych.
DAWID JACKIEWICZ
poseł PiS
W obliczu tak wielu wątpliwości natury zdrowotnej oraz nieuregulowaną sytuacją prawną związaną ze stosowaniem metody in vitro nie powinno być mowy o jej finansowaniu przez państwo. Tworzyłoby to bowiem sytuację niespójności systemu prawnego, który z jednej strony chroniąc „dziecko poczęte”, z drugiej oficjalnie aprobowałby finansowanie zabiegów często kończących się śmiercią embrionu. Embrionu, który należy traktować właśnie jako życie poczęte.
Nie udzielili odpowiedzi redakcji:
Poseł Ewa Wolak PO
Poseł Bogdan Zdrojewski PO
Poseł Roman Kaczor PO
Poseł Sławomir Piechota PO
Poseł Stanisław Huskowski PO
Poseł Norbert Raba PO
Poseł Aleksander Skorupa PO
Poseł Janusz Krasoń LiD
Katechizm Kościoła Katolickiego
2318. Każde życie ludzkie od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci jest święte, ponieważ osoba ludzka była chciana dla niej samej na obraz i podobieństwo Boga żywego i świętego.
Zebrał ks. CC