Reklama

W służbie potrzebującym

18 kwietnia przypada 15. rocznica beatyfikacji bł. Marii Angeli Truszkowskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Felicjanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W krakowskim klasztorze Zgromadzenia Sióstr Felicjanek przy ul. Smoleńsk na pierwszym piętrze, w końcu korytarza, znajduje się cela, w której przez prawie 30 lat mieszkała bł. Maria Angela Truszkowska. Miejsce to pozostało niezmienione: dziewiętnastowieczna podłoga z ciosanego drewna, łóżko, klęcznik, stół, dwa krzesła, kaflowy piec - to całe wyposażenie celi. Dopełniają go jeszcze tylko obrazy: bł. Angeli z Foligno, patronki m. Angeli, Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny oraz Matki Bożej Dobrej Rady. - Pod ten ostatni obraz m. Angela miała w zwyczaju wkładać modlitewne prośby zapisane na karteczkach - wspomina s. M. Alina Płoszczyca, przełożona Zgromadzenia Felicjanek. Na ścianie wisi także krzyż, który bł. Angela otrzymała od kapucynów z błogosławieństwem dla nowego Zgromadzenia. Po śmierci Założycielki siostry felicjanki zawiesiły tam jeszcze obraz przedstawiający m. Angelę siedzącą w klasztornym ogrodzie. Za zezwoleniem sióstr każdy może wejść do celi, zobaczyć, w jak surowych warunkach żyła Błogosławiona, pomodlić się przed jej relikwiami i wrzucić do specjalnie przygotowanej kasetki intencje modlitewne. - Wierni przychodzą tutaj dosyć często, a siostry codziennie. Mamy przygotowane na stoliku karteczki z myślami wyjętymi z pism Błogosławionej. Każdego dnia wybieramy sobie jeden cytat, rozważamy go i staramy się nim kierować w codziennym życiu - mówi s. Alina.
Zofia, tak brzmiało chrzcielne imię bł. Angeli, urodziła się w Kaliszu. Pochodziła z zamożnej rodziny Truszkowskich i była najstarszą córką z siedmiorga dzieci. Już w dzieciństwie wykazywała wielką wrażliwość na potrzeby biednych i potrzebujących ludzi. - Kiedy wychodziła z rodzicami do miasta, rozdawała swoje kieszonkowe ubogim. Troszczyła się o swoje młodsze rodzeństwo, a gdy zachorował jej ojciec, potrafiła się nim dobrze zaopiekować - opowiada s. Alina. Czuła, że Bóg powołuje ją do życia zakonnego, dlatego chciała wstąpić do klauzurowego Zgromadzenia Sióstr Wizytek. Rodzice jednak nie wyrazili zgody, a Zofia odczytała to jako wolę Bożą i czekała na inny znak. Kiedy rodzina Truszkowskich przeprowadziła się do Warszawy, kilkunastoletnia Zofia zetknęła się z nędzą mieszkańców rosyjskiego zaboru: bieda, dzieci wychowujące się na ulicy, starzy i chorzy ludzie pozostawieni bez opieki, bezdomni... Ten widok bardzo nią wstrząsnął. Początkowo zaangażowała się w Stowarzyszenie św. Wincentego á Paulo, które zajmowało się wydawaniem posiłków dla ubogich. - Zauważyła jednak, że nie wystarczy tylko nakarmić potrzebującego człowieka, ale trzeba dać mu coś więcej - mówi s. Alina. Wynajęła więc dwa pokoje. W pierwszym zamieszkało 5 dziewczynek, którym Zofia zapewniła opiekę i dobre wychowanie, w drugim 5 starszych kobiet, które w godnych warunkach mogły przygotowywać się na śmierć. Zakład się rozrastał, przybywało mieszkańców i kobiet, które pociągnięte przykładem Zofii, zaangażowały się w pomoc potrzebującym. W ten sposób w 1854 r. w Warszawie powstało Zgromadzenie Sióstr Felicjanek, które niebawem zaczęło pracę również w innych miastach, służąc ubogim, sierotom i chorym. Po kasacji warszawskiego zgromadzenia za udział w powstaniu styczniowym m. Angela wraz z kilkoma siostrami została wywieziona do Łowicza, do klasztoru Sióstr Bernardynek. Stamtąd wyjechała do Krakowa, gdzie Zgromadzenie Felicjanek prężnie się rozwijało. Zrzekła się jednak funkcji generalnej zgromadzenia, ze względu na postępujący zanik słuchu. - Do końca była jednak matką duchową swego zgromadzenia. Służyła siostrom dobrą radą i pomocą - opowiada s. Alina.
Bł. Angela Truszkowska zmarła w opinii świętości w 1899 r. Przed śmiercią bardzo cierpiała, dlatego po beatyfikacji 18 kwietnia 1993 r. została ogłoszona patronką ludzi chorych i cierpiących. W kościele Niepokalanego Serca Maryi, gdzie została pochowana, każdego 10. dnia miesiąca odprawiana jest Msza św. we wszystkich intencjach zanoszonych za wstawiennictwem bł. Angeli, a po niej - krótkie nabożeństwo przy relikwiach Błogosławionej. - Codziennie przychodzą tutaj ludzie, modlą się przy jej grobie i zostawiają w kasetce swoje intencje - mówi s. Alina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Testament, ogłoszony przez Watykan w dniu śmierci papieża, nosi datę 29 czerwca 2022 r.

2025-04-21 20:21

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Czując, że zmierzch mojego ziemskiego życia się zbliża, z wiarą spoglądam ku Życiu Wiecznemu - napisał papież Franciszek w swoim testamencie, datowanym 29 czerwca 2022 roku. Zawiera on jedynie dyspozycje dotyczące miejsca pochówku w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie.

„Przez całe życie powierzałem moją posługę kapłańską i biskupią Matce naszego Pana, Najświętszej Maryi Panny. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki złożono w papieskiej bazylice Santa Maria Maggiore (Najświętszej Maryi Panny Większej), gdzie będą oczekiwać na Dzień Zmartwychwstania. Chciałbym, aby moja ostatnia ziemska podróż zakończyła się w tym starożytnym sanktuarium maryjnym, do którego zawsze udawałem się na modlitwę przed i po każdej podróży apostolskiej, powierzając Niepokalanej Matce wszystkie moje intencje i dziękując Jej za macierzyńską opiekę” - wyjaśnił papież.
CZYTAJ DALEJ

Kto zarządza sprawami Kościoła po śmierci papieża?

2025-04-21 18:52

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Po śmierci papieża Franciszka najważniejszą osobą w Watykanie został 77-letni, urodzony w Irlandii, a następnie naturalizowany w USA kardynał Kevin Farrell, który jest Kamerlingiem Świętego Kościoła Rzymskiego. Zarządza on administracją Kościoła i troszczy się o dobra i prawa doczesne Stolicy Apostolskiej w okresie wakansu.

Urodzony w Dublinie w 1947 roku należy do Zgromadzenia Legionistów Chrystusa. Ukończył uniwersytet w Salamance w Hiszpanii i Papieski Uniwersytet Gregoriański w Rzymie, a następnie Uniwersytet Notre Dame w USA.
CZYTAJ DALEJ

Koloseum i Wieża Eiffla wygaszają oświetlenie na znak żałoby po papieżu Franciszku

2025-04-22 15:56

[ TEMATY ]

żałoba

śmierć Franciszka

koloseum

Wieża Eiffla

Agata Kowalska

Koloseum, Rzym

Koloseum, Rzym

Rzymskie Koloseum, jeden z najsłynniejszych symboli Wiecznego Miasta, dziś wieczorem pogrążone zostanie w ciemności. Włoskie Ministerstwo Kultury poinformowało, że oświetlenie starożytnego amfiteatru zostanie wyłączone wieczorem na znak żałoby po śmierci papieża Franciszka. Jest to symboliczny hołd oddany osobowości papieża i jego niestrudzonemu zaangażowaniu na rzecz pokoju, dialogu i godności człowieka.

Na wiadomość o śmierci Franciszka już w poniedziałek Wielkanocny zostały opuszczone do połowy masztu flagi przed siedzibą prezydenta Włoch i innymi gmachami państwowymi w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję