Reklama

Czas wzrastania

Niedziela toruńska 43/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 14-21 września w parafii pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Działdowie odbyły się misje ludowe. Przeprowadzili je ojcowie kapucyni z Rywałdu Królewskiego: o. Dariusz Sosnowski, o. Krzysztof Kościelecki i o. Maciej Szlachciuk. Parafia przygotowała się do rekolekcji przez 9-tygodniową nowennę.
Misje rozpoczęły się w niedzielę, 14 września, uroczystym wprowadzeniem ojców misjonarzy i wielkim wołaniem do Ducha Świętego, aby tutejszy kościół parafialny i placówki filialne w Burkacie i Klęczkowie stały się Wieczernikiem, w którym dokona się zesłanie Ducha Świętego. Każdego dnia wieczorem odmawialiśmy pacierz misyjny, któremu towarzyszyło bicie dzwonu pokutnego, wzywającego do nawrócenia, a także śpiew Suplikacji.
Poniedziałek był dniem odnowienia wiary i przypomnienia godności i świętości kobiety. Na wszystkich Mszach św. dokonano odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Wieczorem odbyła się nauka stanowa dla kobiet, poprzedzona wystawieniem Najświętszego Sakramentu i odmówieniem Litanii Loretańskiej.
Wtorek był dniem odnowienia świadomości moralnej i przypomnienia godności i świętości mężczyzny. Podczas nauki stanowej dla mężczyzn przed Chrystusem Eucharystycznym odmówiono Litanię do św. Józefa.
W środę zaproszono do kościoła ludzi chorych, cierpiących, w podeszłym wieku, rodziców i wychowawców. Podczas Mszy św. udzielono sakramentu namaszczenia chorych i błogosławieństwa lourdzkiego. Wieczorem misjonarze wygłosili naukę dla osób odpowiedzialnych za wychowanie dzieci i młodzieży.
W czwartek sprawowano sakrament pokuty i pojednania. Nauki misyjne dotyczyły sakramentów Eucharystii, kapłaństwa i małżeństwa. Podczas wieczornej adoracji Najświętszego Sakramentu modlono się o powołania do służby w Kościele. Na wieczornej Mszy św. małżonkowie odnowili przysięgę małżeńską.
Piątek był dniem pokuty i przebłagania za grzechy osobiste i społeczne. Przed południem misjonarze udali się z posługą sakramentalną do chorych. Wieczorem, podczas nabożeństwa przebłagalnego, oddali parafię Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Odbyła się procesja eucharystyczna i wygłoszono naukę dla młodzieży. W salce katechetycznej miało miejsce spotkanie Ojca Misjonarza z członkami Ruchu Anonimowych Alkoholików.
Podczas sobotnich Mszy św. odprawiano nabożeństwa maryjne z oddaniem parafii pod opiekę Matki Bożej. Celebrowano Mszę św. za zmarłych parafian, a następnie podczas procesji na cmentarzu odczytano wypominki. Po południu misjonarze spotkali się z dziećmi i ich rodzicami, a wieczorem - z młodzieżą oraz członkami Ruchu AA.
Misje zakończyły się 21 września uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego. Nawiązując do Ewangelii o robotnikach w winnicy, Ksiądz Biskup przypomniał, że wszyscy jesteśmy robotnikami posłanymi do pracy w winnicy Pańskiej, aby słowem i przykładem życia chrześcijańskiego głosić Chrystusa i przyczyniać się do wzrostu królestwa Bożego. Po Eucharystii odbyło się nabożeństwo Podwyższenia Krzyża Misyjnego. Parafianie złożyli przyrzeczenia misyjne, adorowali krzyż i ponieśli go w procesji wokół kościoła.
Ważnym wydarzeniem było ustawienie i poświęcenie krzyża misyjnego przy kościele filialnym w Burkacie. Świątynię udało się wyremontować i uratować przed zniszczeniem po wykupieniu jej od braci ewangelików. Tutejsza wspólnota dziękuje Bogu za ten dom modlitwy i czuje się za niego odpowiedzialna.
Misje święte były okazją do odnowienia i umocnienia wiary, nadziei i miłości ludu Bożego. Duszpasterzy cieszyła wysoka frekwencja wiernych oraz zaangażowanie świeckich w przygotowanie i przeprowadzenie rekolekcji. Szczególną aktywnością wykazali się członkowie ruchów i stowarzyszeń katolickich, którym składamy Bóg zapłać.
Doświadczeni misjonarze mawiają, że w czasie misji „niebo otwiera się nad parafią i zdroje miłosierdzia spływają na dusze”. Mogliśmy tego doświadczyć przez 8 dni tych wyjątkowych rekolekcji. Dziękujemy ojcom misjonarzom za trud posługi kaznodziejskiej i sakramentalnej. Modlimy się, aby misje święte wydały obfite owoce w życiu wspólnoty parafialnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes: uznano kolejny cud

2025-04-17 11:36

pixabay.com

Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes we Francji ogłosiło w środę 16 kwietnia uznanie 72. cud, który dotyczy Włoszki wyleczonej z rzadkiej choroby nerwowo-mięśniowej ponad 15 lat temu. Ks. Michel Daubanes, rektor sanktuarium, ogłosił to w środę po zakończeniu różańca we francuskim sanktuarium.

Włoszka Antonietta Raco, która „cierpiała na pierwotne stwardnienie boczne” została „uzdrowiona w 2009 roku podczas pielgrzymki do Lourdes” - czytamy w tweecie. Biskup Vincenzo Carmine Orofino z Tursi-Lagonegro we Włoszech, gdzie mieszka Raco, również ogłosił uznanie cudu w środę.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo na drodze krzyżowej: Bóg miłością przybity do naszego życia

- Wobec programów ateizacji, rugowania go z kręgów kultury i szkoły, brońcie krzyża! - apelował abp Wacław Depo na Jasnej Górze. Tradycyjnie w Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył nabożeństwu drogi krzyżowej na jasnogórskich Wałach.

- Dokąd idziesz? - to pytanie Chrystus kieruje dzisiaj do każdej i każdego z nas - mówił abp Depo na rozpoczęcie nabożeństwa i podkreślił, że „nasza droga życia bez drogi Jezusa, która jest jedyna i przez Niego i z Nim prowadzi przy życia".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję