Kielce mają swój udział w historii poprzez wkład w czyn legionowy i walkę o niepodległość. Pamiętam, jak w czasach dyskryminacji prawdy jedna z profesorek historii w renomowanym kieleckim liceum drwiąco szydziła z pielęgnowanego w naszych rodzinach myślenia o niepodległości. Czy żyje jeszcze pani profesor i co myśli sobie teraz…?
W Kielcach, podobnie jak w całym kraju, w początkach listopada 1918 r. powołana przez komendanta Józefa Piłsudskiego Polska Organizacja Wojskowa i kieleccy skauci rozbroili wojsko austriackie, a polscy oficerowie 56 Austriackiego Pułku Piechoty przyłączyli się do akcji.
Miasto i region od roku starannie przygotowują się do 90. rocznicy Odzyskania Niepodległości. Projekty artystyczne i bibliofilskie, wydawnictwa, biegi pamięci, przeglądy orkiestr dętych, nieszablonowe działania młodzieży szkolnej. Ot, choćby wystawy karykatur marszałka Piłsudskiego czy przegląd jego ulubionej muzyki. A przy okazji - spotkania pokoleń.
W historycznym dziale Muzeum Narodowego w Kielcach znajduje się bogaty zbiór muzealiów z I wojny światowej: czasopisma, druki zwarte, fotografie, medale, odezwy, ulotki, duża kolekcja afiszy. Odezwa prezydenta Kielc, Gustawa Bukowińskiego z dn. 18 października 1918 r., informuje o manifeście Rady Regencyjnej z 7 października 1918 r. ogłaszającym niepodległość Polski. Wzywa także do wzięcia udziału w okolicznościowym nabożeństwie w katedrze kieleckiej 11 października 1918 r.
„Kielce - 11 XI 1918. W chwili obecnej cały świat ma zwrócone oczy na Polskę…” - informuje inna odezwa. Józef Piłsudski pisze z Warszawy 14 XI 1918: „Polska zawiadamia świat o swym wskrzeszeniu. Do pana prezydenta Stanów Zjednoczonych; do królewskiego rządu angielskiego; do rządu Rzeczypospolitej francuskiej; do królewskiego rządu włoskiego; do cesarskiego rządu japońskiego; do rządu Rzeczypospolitej niemieckiej; i do rządów wszystkich państw wojujących i neutralnych. Jako wódz naczelny armii polskiej, pragnę notyfikować rządom i narodom wojującym i neutralnym istnienie państwa polskiego niepodległego, obejmującego ziemie zjednoczonej Polski”.
W Muzeum Narodowym istnieje mauzoleum Marszałka o mało szczęśliwej nazwie: Sanktuarium Józefa Piłsudskiego. To miejsce hołdu kielczan, ale nie przyciąga ono tak, jak mogłoby muzeum z prawdziwego zdarzenia, eksponujące tak liczne przecież w naszym regionie pamiątki po czynie legionowym. Prezydent Kielc zaproponował powołanie takiego muzeum, projekt spotkał się z akceptacją. W Kielcach powołano także Obywatelski Komitet Budowy Pomnika J. Piłsudskiego - w tym roku rozpocznie się zbiórka pieniędzy. Pomnik stanie na wzgórzu zamkowym, a jeszcze w tym roku zostanie wmurowany kamień węgielny razem z urną i ziemią z pól bitewnych I Kompanii Kadrowej.
Bycie „miastem legionów” to dla kielczan duma i zobowiązanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu